The Mises Institute
Michael Rectenwald
Ważne jest również, aby państwo zaszczepiło swoim poddanym niechęć do jakiejkolwiek „spiskowej teorii historii”; poszukiwanie „spisków” oznacza poszukiwanie motywów i przypisanie odpowiedzialności za wykroczenia historyczne. Jeśli jednak jakakolwiek tyrania narzucona przez państwo, sprzedajność lub agresywna wojna zostały spowodowane nie przez władców państwa, ale przez tajemnicze „siły społeczne” lub przez niedoskonały stan świata lub, jeśli w jakiś sposób, wszyscy byli odpowiedzialni („Wszyscy jesteśmy mordercami”, głosi jedno hasło), wtedy nie ma sensu oburzać się lub powstawać przeciwko takim występkom. Co więcej, atak na „teorie spiskowe” oznacza, że badani staną się bardziej naiwni w wierze w powody „ogólnego dobrobytu”, które zawsze przedstawia państwo jako zaangażowane w jakiekolwiek z jego despotycznych działań.
—Murray N. Rothbard, Anatomia państwa
Ten esej przedstawia „teorię spiskową” (lub lepiej, hipotezę spiskową) dotyczącą użycia samego terminu „teoria spiskowa”. Przyjmuję do wiadomości, że termin ten jest jednym z najpotężniejszych epitetów, jakie można rzucić w pisarza lub mówcę, że jest używany głównie do delegitymizacji i odrzucenia celu, i że służy nie tylko do zdyskredytowania twierdzenia, które pisarz lub mówca wysuwa. ale także samo śledztwo w sprawie rzekomych spisków. Wyrażenie to stanowi skrótowy sposób etykietowania roszczenia w sposób negatywny i upokarzający powoda, dyskwalifikujący powoda i roszczenie a priori. Podobnie, pisząc o „spisku” stojącym za użyciem tego wyrażenia, niniejszym otwieram się na zarzut „teorii spiskowej”. Twierdzę, że terminy „teoria spiskowa” i „teoretyk spiskowy” są najczęściej używane przez osoby z lewicy, które zwykle kojarzą te wyrażenia z „prawicowymi” argumentami i rozmówcami. Dlatego pisząc ten esej otwarcie wzywam do potępienia lewicowców. Ale to jest celowe.
W USA termin „teoria spiskowa” jest często przypisywany dezinformacji lub kampanii dywersyjnej prowadzonej przez CIA w związku z zabójstwem prezydenta USA Johna F. Kennedy'ego – w celu zdyskredytowania wszystkiego poza oficjalną narracją dotyczącą tego wydarzenia. Ale Oxford English Dictionary znajduje jego pierwsze użycie w artykule w American Historical Review z 1908 roku i definiuje rzeczownik złożony jako „teorię, że zdarzenie lub zjawisko występuje w wyniku spisku między zainteresowanymi stronami; konkretnie przekonanie, że jakaś tajna, ale wpływowa instytucja (zwykle polityczna z motywacji i opresyjna z zamiarów) jest odpowiedzialna za niewyjaśnione wydarzenie”.
W The Open Society and Its Enemies (1952) Karl Popper najwyraźniej jako pierwszy rozwinął ideę teorii spiskowej, a filozof omówił ją ponownie w Conjectures and Refutations: The Growth of Scientific Knowledge (1962). W tomie 2 Społeczeństwa otwartego Popper wprowadził frazę „spiskowa teoria społeczeństwa” w swojej dyskusji na temat metody historycznej Karola Marksa, która, jego zdaniem, była rażąco błędna, ponieważ zakładała, że głównym zadaniem socjologii jest „przepowiadanie przyszłości” biegu historii” (306).
Zdefiniował spiskową teorię społeczeństwa w następujący sposób:
Jest to pogląd, że wyjaśnienie zjawiska społecznego polega na odkryciu ludzi lub grup, które są zainteresowane wystąpieniem tego zjawiska (czasami jest to ukryty interes, który należy najpierw ujawnić), a którzy planowali i spiskowali aby to osiągnąć. (306)
Popper nazwał spiskową teorię społeczeństwa „typowym rezultatem sekularyzacji religijnego przesądu”, wyjaśnieniem przyczynowości historycznej, które zastępuje sprawcze działanie bogów lub Boga działaniem „złowrogich grup nacisku, których niegodziwość jest odpowiedzialna za całe zło cierpimy z powodu – takich jak mędrcy Syjonu, monopoliści, kapitaliści czy imperialiści” (306).
Problem Poppera ze spiskową teorią społeczeństwa nie polegał na tym, że spiski nie istnieją, ale raczej na tym, że rzadko się udają. Zasugerował, że teoria spiskowa zbytnio wierzy w siłę zaangażowanych w nią ludzkich aktorów. Zamiast rozumieć teorię spiskową, przekonywał Popper, głównym zadaniem nauk społecznych powinno być wyjaśnienie, dlaczego celowe działania ludzkie (w tym konspiracje) często prowadzą do niezamierzonych rezultatów:
Dlaczego tak jest? Dlaczego osiągnięcia tak bardzo różnią się od aspiracji? Ponieważ tak jest zwykle w życiu społecznym, spisku lub braku spisku. Życie społeczne to nie tylko próba sił między przeciwstawnymi grupami: jest to działanie w ramach prężnych lub kruchych instytucji i tradycji, które tworzy – poza jakąkolwiek świadomą reakcją – wiele nieprzewidzianych reakcji w tych ramach, być może niektóre z nich nawet nieprzewidywalne. (307)
Działania, zauważył Popper, mają zarówno niezamierzone, jak i zamierzone konsekwencje. Dzieje się tak, ponieważ mają one miejsce w kontekście społecznym, który nie może być w pełni zrozumiany przez aktorów społecznych. Spiskowa teoria społeczeństwa jest błędna, ponieważ twierdzi, że wyniki działań są z konieczności takie, jak zamierzone przez osoby zainteresowane takimi skutkami.
Wrócę do analizy Poppera poniżej. Ale najpierw chcę zwrócić uwagę na historyczną ironię. Oznacza to, że pierwsze rozszerzone obalenie spiskowej teorii społeczeństwa, Poppera, miało miejsce w kontekście potraktowania metody Karola Marksa i było związane z teoriami o „monopolistach”, „kapitalistach” i „imperialistach” – pomijając na chwilę „ uczonych mędrców Syjonu”. Zarzut „teorii spiskowej” jest często nakładany przez socjalistów i innych lewicowców. Jednak Popper zasugerował, że historyzm, czyli metoda Marksa, jest „pochodną teorii spiskowej”. Twierdzenie Poppera, że istnieje genetyczny związek między historyzmem a teorią spiskową, nasuwa pytanie: czy marksizm jest teorią spiskową, a jeśli tak, to w jaki sposób?
Częściowa odpowiedź obejmuje ideę „świadomości klasowej” Marksa – pogląd, że wszyscy członkowie klasy ekonomicznej mają tę samą mentalność, światopogląd i intencjonalność – a w szczególności jego twierdzenie, że wszyscy członkowie klasy kapitalistycznej bawią się i działają zgodnie z tą samą ideą – mianowicie tajemną, ukrytą intencję wydobycia wartości od pracowników w miejscu produkcji, wartości, którą Marks zmierzył (błędnie) w kategoriach społecznie niezbędnego czasu pracy wbudowanego w towar. Jak pisał Marks w „ Kapitale ”, tom 1, rozdział 7 , sekcja 2:
Fakt, że pół dnia pracy jest niezbędne do utrzymania robotnika przy życiu przez 24 godziny, w żaden sposób nie przeszkadza mu w pracy przez cały dzień. Dlatego wartość siły roboczej [to, co kapitalista płaci robotnikowi za utrzymanie życia] i wartość, jaką ta siła robocza wytwarza w procesie pracy [wartość wytwarzanych przez niego towarów], są dwiema całkowicie różnymi wielkościami. ; i właśnie tę różnicę obu wartości miał na myśli kapitalista, kiedy kupował siłę roboczą . (podkreślenie moje)
Innymi słowy, wszyscy kapitaliści oszukują wszystkich członków klasy robotniczej każdego dnia na około pół dnia pracy. Marks nazwał tę metodyczną, rutynową kradzież „produkcją wartości dodatkowej”, którą kapitalista wydobywa w miejscu produkcji i która jest jedynym źródłem zysku kapitalisty. To, że wszyscy kapitaliści trzymają się tej ukrytej intencji i oddzielnie działają na nią – fakt, który rzekomo oczekiwał na Marksa „ujawnienia” światu – obejmuje spisek, który zapiera dech w piersiach pod względem zakresu i skutków, ale nie bardziej zapierający dech w piersiach niż oskarżenie Marksa, że tak masowe, ciągłe, celowe oszustwo jest podstawą kapitalizmu.
Sama idea klasy ekonomicznej działającej wspólnie w celu „wyzyskiwania” robotników jest nie mniej teorią spiskową niż wiara, że światem rządzi żydowska klika. W rzeczywistości jest bardziej podejrzany niż ten drugi, ponieważ przypisuje zbiorową, tajną intencję całej „klasie kapitalistów”, która nie jest nawet wyrażana między spiskowcami. To jest po prostu coś, o czym każdy kapitalista wie i robi, niezależnie od jakiejkolwiek komunikacji z innymi kapitalistami. Dyskontuje fakt, że kapitaliści w rzeczywistości nie działają kolektywnie, ale raczej konkurują ze sobą, a częścią tej konkurencji jest rywalizacja o zasoby pracy. Ta ostatnia konkurencja podnosi cenę siły roboczej, gdy jest ona krótsza, zamiast ją obniżać.
Nie da się przecenić, jak centralne jest to rzekome zjawisko w projekcie marksistowskim; „wyzysk” jest podstawą marksistowskiego wymogu, by klasa robotnicza „zjednoczyła się”, powstała i obaliła swoich kapitalistycznych panów. To jest podstawa potrzeby rewolucji komunistycznej. Ta potrzeba opiera się na teorii spiskowej (i fałszywej teorii wartości pracy).
Co ciekawe, socjaliści są prawdopodobnie grupą najbardziej skłonną do zrównania oskarżenia o „teorię spiskową”. Jako współczesny przykład weźmy ten esej z 2017 r. w CounterPunch , napisany przez zdeklarowanego marksistę, zatytułowany „ „Nowy świt” dla faszyzmu: narodziny anty-establishmentowych kapitalistów ”. Oto pierwszy akapit:
Świat spoczywa na przepaści. Z jednej strony jest zinstytucjonalizowany wyzysk i imperialistyczna przemoc. Dobrobyt ludzkości nadal jest poważnie utrudniony przez priorytety małej, niestabilnej klasy kapitalistycznej, która wolałaby od reszty z nas — tych, którzy muszą angażować się w codzienną walkę o zakup niezbędnych rzeczy do życia (takich jak żywność i dach). nad naszymi głowami) — aby pozostała niezorganizowany jako spójna klasa. Z drugiej strony są tacy, którzy wierzą, że fundamentalny podział klasowy między rządzącymi a robotnikami jest zarówno nie do zniesienia, jak i nie do utrzymania, i dlatego starają się uczestniczyć i organizować masowe ruchy na rzecz zmian społecznych, które położą kres dominacji jednej klasy ludzi nad drugą.
Widzimy twierdzenie Marksa o ekstrakcji wartości dodatkowej zawarte w pierwszym zdaniu, po którym następuje przekonanie, że „mała niestabilna klasa kapitalistyczna” celowo dąży do utrzymania „reszty z nas… niezorganizowanej jako spójnej klasy”. Podobnie spisek kapitalistów jest w dużej mierze, w przeciwieństwie do Poppera, udany. Artykuł dalej narzeka na „problematyczne i konspiracyjne, ale rzekomo antyestablishmentowe idee, [które] były w stanie czasami czasowo zastąpić oparte na klasach analizy dotyczące tego, jak i dlaczego zachodzą zmiany społeczne”. W tyradzie są to idee „prawicowe” i „faszystowskie”, które zostały scharakteryzowane co najmniej trzydzieści sześć razy jako „teorie spiskowe” i „konspiracyjne” myślenie zaangażowane przez „teoretyków spiskowych”.
Mógłbym wskazać setki, jeśli nie tysiące przykładów marksistów wysuwających zarzut „teorii spiskowej” i „teoretyka spiskowego” tym, którzy mają odmienne poglądy. Można to wytłumaczyć w kategoriach potrzeby marksistów, aby odwrócić uwagę od faktu, że u podstaw samego marksizmu leży nieuzasadniona i nielogiczna teoria spiskowa.
Wracam teraz do dyskusji Poppera w The Open Society and Its Enemies , zauważając, że odnosząc się do spiskowej teorii społeczeństwa, Popper miał na myśli dogłębną teorię mającą wyjaśnić wszystkie wyniki:
Spiskowa teoria społeczeństwa nie może być prawdziwa, ponieważ sprowadza się do twierdzenia, że wszystkie wyniki, nawet te, które na pierwszy rzut oka wydają się nie być zamierzone przez nikogo, są zamierzonymi rezultatami działań osób, które są nimi zainteresowane. (307, podkreślenie moje)
Z tego sformułowania jasno wynika, że zarzut Poppera nie ma zastosowania do wszystkich teorii spiskowych. Teorie spiskowe, które rzekomo nie wyjaśniają wszystkiego , nie są zawarte w akcie oskarżenia Poppera. W końcu, przyznał Popper, spiski „są typowymi zjawiskami społecznymi” (307). Popper twierdził, że w większości spiski zawodzą, co oznacza, że niektóre spiski kończą się sukcesem. Co więcej, teorie spiskowe mogą wyjaśniać nie tylko spiski, które odnoszą sukces, ale także te, które ostatecznie kończą się niepowodzeniem. Teorie spiskowe, a lepiej hipotezy spiskowe, są jedynie próbami wyjaśnienia wyników w kategoriach prób spiskowych. Te teorie, które nie mają na celu wyjaśnienia wszystkiego w kategoriach pojedynczego, nadrzędnego spisku, opierają się na stwierdzeniu, że spiski rzeczywiście mają miejsce i że niektóre wyniki są wynikiem udanych spisków. Próba napadu na bank jest technicznie spiskiem, a wyjaśnienie spisku mającego na celu napad na bank jest technicznie „teorią spiskową”. Podobnie hipotez spiskowych nie można z góry odrzucić. Muszą pozostać jednym ze sposobów rozumienia rzeczywistości społecznej.
Dlaczego zatem „teorie spiskowe” i „teoretycy spiskowe” są tak kategorycznie odrzucane i potępiane? Jak zasugerował Murray N. Rothbard, kampania przeciwko teoriom spiskowym jest częścią spisku mającego na celu ochronę samych spiskowców. Wszyscy, którzy prowadzą konspiracje, w tym rabusie banków, mają wszelkie powody, aby odwracać uwagę i odwracać uwagę od swoich działań; tylko niektórzy konspiratorzy mają taką moc. Ci ostatni wymyślili i propagowali tabu przeciwko teoriom spiskowym. Ich wasale w środowisku akademickim, mediach i ogólnie w społeczeństwie posłusznie egzekwują tabu i rutynowo oczerniają przestępców. Jest to jeden ze sposobów na ukrywanie spisków i ukrywanie spiskowców. Zamiast ich demaskować, egzekutorzy tabu teorii spiskowej oczyszczają z zarzutów swoich zbrodniczych panów i wychwalają ich aż po krańce świata. Zatem,
Comments