The Naked Emperor - The New Normal - Pandemics of the Vaccinated?
Czy zaczynamy widzieć dalsze dowody na występowanie ADE lub OAS w danych z Wielkiej Brytanii?
Jak wszyscy wiemy, Wielka Brytania dostarcza doskonałe, dość przejrzyste dane dotyczące SARS-COV-2 i COVID-19; jedne z najlepszych na świecie. Office for National Statistics (ONS) co kilka tygodni opracowuje ankietę dotyczącą infekcji, która pokazuje cechy osób z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19. Aż do ostatniego wydania wyniki były zgodne ze szczepionką, która działała, choć jej skuteczność szybko słabła. Osoby, które otrzymały jedną dawkę, rzadziej miały pozytywny wynik testu na COVID-19 niż osoby nieszczepione. Osoby, które zgłosiły, że otrzymały trzy szczepienia (w tym szczepionki przypominające), miały jeszcze mniejsze szanse na wynik pozytywny niż osoby, które otrzymały drugą dawkę ponad 90 dni temu.
Tak było, dopóki nie pojawił się Omicron, a najnowsza ankieta została opublikowana dzisiaj (21 grudnia 2021 r.). Obejmuje to tylko niewielki zestaw danych (1 701 pozytywnych osób, z których 115 uzyskało pozytywny wynik zgodny z Omicron), więc należy traktować je z ostrożnością, ale w połączeniu z danymi pochodzącymi z Danii i Kanady, trend jest niepokojący. El Gato Malo pisał tutaj o duńskim badaniu , a Alex Berenson o Kanadzie tutaj, więc skupię się na danych z Wielkiej Brytanii.
ADE występuje, gdy suboptymalne przeciwciała faktycznie zwiększają wejście do komórek gospodarza, tj. działają jak koń trojański, aby umożliwić wirusowi łatwiejszą drogę do komórek. Z drugiej strony OAS to miejsce, w którym twoja odpowiedź immunologiczna jest przygotowywana gdy po raz pierwszy napotkałeś wirusa. Następnym razem, gdy napotkasz tego samego wirusa lub jego wariant, twoja pamięć immunologiczna wytworzy przeciwciała tylko przeciwko oryginalnemu wirusowi, na który twoje ciało było przygotowane. W związku z tym układ odpornościowy nie jest w stanie uzyskać skutecznej odpowiedzi na nowe warianty, ponieważ „utknął” wytwarzając przeciwciała przeciwko oryginalnemu wariantowi.
Są to dwa problemy, które spowodowały problemy w poprzednich próbach szczepionek na koronawirusa i o których wiele osób ostrzegało od początku wprowadzania szczepionek.
Co zatem mówią nam dzisiaj dane z Wielkiej Brytanii. Po pierwsze, ci, którzy zostali zarażeni z COVID-19 i zostali ponownie zainfekowani są bardziej narażone na pozytywny wynik testu na zakażenie zgodne z wariantem Omicron, w porównaniu z tymi, którzy mieli dodatni wynik testu z ich pierwszych infekcji. Co bardziej szokujące, gdy zagłębisz się w same dane, IM WIĘCEJ SZCZEPISZ , tym większe prawdopodobieństwo, że otrzymasz Omicron.
Spójrz na powyższą tabelę. Wraz ze wzrostem statusu szczepienia prawdopodobieństwo pozytywnego wyniku testu z Omicronem wzrasta z 1,57 w przypadku pojedynczej dawki, do 2,26 w przypadku dwóch dawek i 4,45 w przypadku 3 dawek. Ze względu na mały zestaw danych jest to tylko modelowane prawdopodobieństwo pozytywnego wyniku testu za pomocą Omicron. Oznacza to również, że górny i dolny przedział ufności są dość duże. Jednak górny przedział ufności dla osób wzmocnionych wynosi 17,03, co jest niezwykle wysokim wynikiem.
Czy to ADE czy OAS są przyczyną, toczy się na ten temat wiele dyskusji w Internecie.
Dane te wskazują jedynie na prawdopodobieństwo infekcji, a nie na poważną chorobę lub śmierć. Jednakże, jeśli jest to OAS, czy jest to Nowa Normalność, której można się spodziewać po najbardziej zaszczepionych osobach, które najprawdopodobniej zarażą się nowymi wariantami? Jak na ironię i niepokojące, najbardziej zaszczepione osoby to również osoby, na które najprawdopodobniej negatywnie wpłynie COVID-19, ponieważ program szczepień zaczyna się od osób starszych i podatnych na zagrożenia. Coś, na co warto zwrócić szczególną uwagę i co stanie się jaśniejsze w ciągu najbliższych kilku tygodni i miesięcy.
My, niewykształciuchy takie jak ja - wiemy od dawna, że zaczną się prawdziwe plony dla zakładów pogrzebowych. Jeszcze troszkę, jeszcze pól roczku, roczek, maksymalnie 2 lata, jeszcze ze 2 - 3 dawuszki. I pigznie. Pozdrowienia. M. H.