ZeroHedge
Podczas całej tej pandemii politycy, reporterzy, naukowcy i celebryci postanowili zignorować definicję szczepionki. Szczepionki z definicji robią tylko jedno, a mianowicie stymulują produkcję przeciwciał (i komórek specyficznych dla antygenu). Istotą problemu ze strategią „tylko szczepienia”, aby poradzić sobie z pandemią, jest to, że robi tylko się jedną rzecz. Mutacje nadal są plagą strategii opartej wyłącznie na szczepionkach, dlatego wreszcie otwiera się rozmowa na temat doustnych leków przeciwwirusowych. Celem szczepionki jest wytrenowanie organizmu w przygotowaniu na infekcję, tak aby mógł zwalczyć infekcję tak szybko, że dana osoba nie ma objawów. Przełomowe infekcje są tak naprawdę przejawem szczepień, które po prostu nie działały. Szczepionki i przeciwciała przynoszą korzyści tylko w fazie wirusowej choroby, a wielu, którzy błędnie wierzą, że szczepionki bezpośrednio zapobiegają śmierci, nie zwraca na to uwagi. Nadmiernie polegano na szczepionkach zamiast na wielowarstwowym podejściu do pandemii, które obejmuje maski, wentylację, testy przeciwciał neutralizujących, doustne leki przeciwwirusowe i terapie.
Analogia z podstawowymi zabezpieczeniami — kto jest prawdziwym bohaterem?
Szczepionki pod wieloma względami są analogiczne do systemu bezpieczeństwa obowiązującego w bazie wojskowej. Wyobraź sobie, że system odpornościowy nadzoruje bezpieczeństwo bazy i ma wiele narzędzi do tworzenia obrony. Kamery wokół ogrodzenia mają na celu wyłapanie sił wroga na określonym obszarze, a następnie wysłanie zespołu reagowania na spotkanie z wrogiem. Jeśli wróg ominie pierwszą linię obrony i wejdzie w obszar, namierzy dowództwo i kontrolę, aby uniemożliwić bazie skoordynowaną obronę. Po powiadomieniu zespoły reagowania muszą działać bardzo szybko; w przeciwnym razie wróg znokautuje dowództwo i kontrolę w kwaterze głównej. Jeśli wróg jest w stanie znokautować dowództwo i kontrolę, następnym krokiem jest bunkier ze wszystkimi cennymi zasobami, aby wymusić kapitulację.
Szczepionka jest jak posiadanie najemniczych oddziałów przeciwciał umieszczonych tuż za ogrodzeniem w obszarze, o którym wiesz, że wróg zaatakuje. Nie wiesz, jak duże są siły wroga ani kiedy i gdzie zaatakują, ale jest to duża przewaga mobilizacyjna nad używaniem tylko kamer bezpieczeństwa do wykrycia ataku, a następnie przyspieszenia do obrony. Zakładając, że ogromne obciążenie wirusowe lub duża fala wroga obezwładnią oddziały przeciwciał najemników i wywoła przełomową infekcję, to od pozostałych warstw obrony zależy ochrona bazy przed uszkodzeniem. Przeciwciała najemników po prostu zapewniają przewagę w początkowej fazie ataku, a to, czy podstawa spada, zależy całkowicie od innych warstw obrony. W świecie Fauciego najemników, którzy zostali pokonani i pozwolili wrogowi dostać się do bram bunkra, nazywa bohaterami opowieści, a nie zwykłymi siłami, które były w stanie udaremnić wroga w bunkrze. Szczepionka jest bohaterem tylko wtedy, gdy chroni przed infekcją. Twierdzenie, że szczepionka jest bohaterem czegoś, czego dokonał system odpornościowy danej osoby, nie jest sprawiedliwsze niż obwinianie o zgonów spowodowanych przełomowymi infekcjami. Czy szczepionka jest porażką z powodu przełomowych zgonów z powodu infekcji? Oczywiście nie dlatego, że miecz tnie w obie strony. Szczepionki są skorelowane ze śmiertelnością, ale nie są przyczyną jej zapobiegania, jak wielu urzędników państwowych chciałoby, abyś uwierzył. Twierdzenie, że szczepionka jest bohaterem czegoś, czego dokonał układ odpornościowy danej osoby, nie jest sprawiedliwsze niż obwinianie o zgonów spowodowanych przełomową infekcją.
Szczepionki zmniejszają hospitalizację, a nie śmierć
Pomysł, że szczepienia mogą zapobiec śmierci, jest iluzją statystyczną wykorzystującą migawkę w czasie i całkowicie wyrzucającą naszą wiedzę o podstawowych warunkach. Kiedy CDC ustanowiło tę klasyfikację, która łączy hospitalizację i śmierć razem, dramatycznym efektem było podkreślenie różnicy, tak aby zachęcić do szczepień poprzez pokazanie przepaści w prawdopodobieństwie śmierci. Z pewnością nie było żadnego naukowego uzasadnienia, ponieważ tempo postępu osób nieszczepionych i zaszczepionych od hospitalizacji do śmierci jest prawie takie samo . Ta wszechogarniająca klasyfikacja ostatecznie okazała się odwrotna i pomogła ruchowi Anti Vaxx osiągnąć masę krytyczną po tym jak komisarz CDC, dr Rochelle Walensky ukuła frazę „pandemia nieszczepionych”, a następnie powtórzył ją Biden. Stworzyło to piętno w podejściu pandemicznym, pozostawiając miejsce tylko dla dwóch biegunowo przeciwnych ideologii. Pomysł kontynuowania terapii w połączeniu ze szczepionkami był całkowicie nieobecny w narracji. Obie strony zaczęły przekręcać dane, aby pasowały do ich przekonań, a w wielu przypadkach po prostu nie były one dokładne.
Nieszczere jest wciąganie statusu szczepień do rozmowy o śmiertelności, która od początku pandemii zawsze dotyczyła osób z podstawowymi schorzeniami. I odwrotnie, ludzie nie powinni podsumować, że szczepionki są niebezpieczne i nie działają pomimo kopców dowodów naukowych, że jest inaczej. Niestety, zdroworozsądkowe przesłanie dotyczące wprowadzania na rynek doustnych leków przeciwwirusowych wraz z kompleksowymi testami oceniającymi skuteczność szczepień zostało całkowicie utracone.
Szczepionki o małej wartości dla pacjentów z obniżoną odpornością
Ludzie muszą usłyszeć prawdę, że szczepionki działają na osoby z kompetentnym układem odpornościowym, ale korzyści mierzy się w dniach i TYLKO na wirusowym stadium choroby. Jeśli masz podstawowe schorzenia i masz osłabioną odporność, szczepionki zapewniają niewielką lub żadną ochronę. Badania z University of Pittsburgh wykazały dramatyczną redukcję przeciwciał neutralizujących.
„Podczas gdy 98,1% pracowników służby zdrowia wytwarzało przeciwciała po szczepieniu, tylko 37,2% zaszczepionych pacjentów po przeszczepieniu narządów miąższowych miało przeciwciała; 54,7% chorych na raka krwi; 82,4% osób z rakiem litym i 83,8% pacjentów z zaburzeniami autoimmunologicznymi. Z kolei 94,6% pacjentów z HIV wytwarzało przeciwciała. Wśród pacjentów po przeszczepieniu narządów miąższowych, pacjenci po przeszczepieniu płuc wykazywali szczególnie słabą odpowiedź na szczepienie, przy czym tylko 22,2% wytwarzało przeciwciała. Najlepiej wypadli pacjenci po przeszczepieniu wątroby, 60,6% uczestników badania wytwarzało przeciwciała po szczepieniu. Pacjenci, którzy otrzymali przeszczep mniej niż rok temu, rzadziej reagowali na szczepienie niż ci, którzy zostali przeszczepieni wcześniej”.
Ta prawda o niskim poziomie przeciwciał u osób z podstawowymi schorzeniami wydaje się być brakującym ogniwem, które może zniwelować podział. Ludzie nie muszą szukać dalej niż zatwierdzone przeciwciała monoklonalne podawane tylko w warunkach ambulatoryjnych. Koktajl Regeneron wykazał 24% śmiertelność w porównaniu do 30% w przypadku standardowej opieki u osób z podstawowymi schorzeniami. Był w stanie uratować 6 osób na każde 100 leczonych osób. Jeśli dobrze czytasz z uwagą, to nie jest to wspaniały wynik, masz rację, ale to jest coś.
To pandemia ludzi z podstawowymi schorzeniami
Spojrzenie na przełomowe infekcje stanu Waszyngton pokazuje przerażające dane dla osób z podstawowymi schorzeniami, które są maskowane przez dane „w trakcie dochodzenia”. Zgłoszona liczba zaszczepionych osób umierających z powodu chorób podstawowych wynosi 63-65%, ale 33-35% było przedmiotem dochodzenia od miesięcy bez rozwiązania tej liczby z prawdopodobnych powodów politycznych. Dlaczego nie są przejrzyste i nie pokazują nam prawdziwej liczby? Korekta ujawnia przerażającą statystykę. Dostosowanie do „dochodzenia”, przy założeniu tego samego rozkładu między brakiem podstawowych schorzeń i schorzeniami podstawowymi, pokazuje, że rozkład śmiertelności wzrasta do około 98% dla osób z podstawowymi schorzeniami. To trudna do przełknięcia liczba, ale prawda jest taka, że szczepionki niewiele pomagają osobom z podstawowymi schorzeniami. Przy takim nacisku rządu na tę populację pacjentów, to smutne, że nie używają ani nie promują zatwierdzonego przez EUA testu na przeciwciała neutralizujące cPass, aby oddzielić chronionych od niechronionych poprzez określenie, kto ma sterylizującą odporność, a kto nie. To naprawdę pandemia ludzi z podstawowymi schorzeniami i im szybciej zrozumiemy tę prawdę, tym szybciej znajdziemy rozwiązanie.
CDC manipuluje danymi dotyczącymi szczepionek
Na początku sierpnia 2021 r. CDC opublikowało raport, który wykazał sukces szczepionki z dużym marginesem w oparciu o wariant alfa, który wykazał szokujące zmniejszenie liczby hospitalizacji o 29 razy w porównaniu z nieszczepionymi. W tym okresie liczba przełomowych przypadków z Delta zaczęła rosnąć wykładniczo, a z izraelskiej fali jasno wynikało, że Delta ostatecznie zmniejszy tę statystykę, gdy słabną szczepienia. Różnica w hospitalizacjach drastycznie spadła do 17 razy w porównaniu z liczbą zaszczepionych w ciągu zaledwie 4 miesięcy, ponieważ dane CDC, o których mówi Fauci, dotyczyły okresu kończącego się w listopadzie, co nie uwzględniało obecnej fali Omicron. Teraz najnowsze dane ze stanu Waszyngton wskazują na ryzyko hospitalizacji między 8 a 11 razy mniej ze szczepionką. W miarę zanikania skuteczności szczepionek wskaźnik ten będzie nadal spadał, co jeszcze bardziej podważa zaufanie ludzi do danych z CDC.
Gdyby CDC nie upolityczniło szczepionek i dokonało właściwego porównania między wskaźnikami hospitalizacji zaszczepionych i nieszczepionych, i po prostu zrównało się z ludźmi, zamiast próbować uzasadnić nakaz szczepień, otworzyłoby to dialog na rzecz umiaru. Szczepionki stanowią bardzo przydatną warstwę ochrony, ale jest bardzo oczywiste, biorąc pod uwagę wzrost liczby nowych infekcji, że skuteczność szczepionki jest kwestionowana i uważa się, że jest ona w około 70% skuteczna przeciwko hospitalizacji, co sprawia, że ludzie są tylko 3-4 razy mniej podatni na zachorowanie i hospitalizowanie.
Zapobieganie hospitalizacji bez szczepień
Nowy wariant Omicron doprowadził światowe systemy opieki zdrowotnej do kryzysu. Wariant z łatwością unika szczepionki w ponad 60% przypadków, co czyni go wyjątkowo trudnym w kontrolowaniu rozprzestrzeniania się w społeczności. Jedynymi narzędziami, które pozostały, są doustne leki przeciwwirusowe i przeciwciała monoklonalne. Prym wiodą Paxlovid firmy Pfizer i Molnupiravir firmy Merck. W przypadku Paxlovid istnieją ograniczenia dotyczące klasyfikacji osób, które mogą otrzymać recepty, a także ograniczenia dotyczące dawkowania. Lek najlepiej stosować w fazie wirusowej choroby, co oznacza, że należy go podawać 5 dni od wystąpienia objawów. Bez solidnej sieci testowej lub testu, który może wcześniej określić stan infekcji, trudno jest pomyśleć, że te doustne rozwiązania przeciwwirusowe są tym, czego szukaliśmy.
Jednym z nowych uczestników jest Tollovir, a firma, która go rozwija, Todos Medical, ma odczytać kluczowe badanie kliniczne fazy 2 w czasie krótszym niż 10 dni z, jak się oczekuje, wyjątkowymi danymi, zgodnie z ostatnim wywiadem NewsMax . Mają inhibitor proteazy 3CL, podobnie jak Paxlovid. Do czasu odczytania danych są tylko fragmenty układanki, które pokazują bardzo bezpieczny inhibitor wirusa, który atakuje proteazę 3CL w bardzo podobny sposób, jak inhibitor proteazy 3CL firmy Pfizer, Paxlovid.
Rosnące użycie inhibitora proteazy 3CL - Iwermektyna i Tollovid
Poza Paxlovidem nie ma zatwierdzonych przez 3CL FDA oświadczeń dotyczących terapii COVID-19. Jednak ludzie od dłuższego czasu łączą kropki z inhibitorami proteazy 3CL. Najpierw była Ivermectin, która stała się symbolem solidarności przeciwko Vaxxerowi, ponieważ ta grupa domaga się opłacalnych, zdroworozsądkowych, antyautorytarnych rozwiązań, które nie obejmują dźgnięcia. Ludzie są nieugięci, że to działa i ma pobożne zamiary stosowania go profilaktycznie. Nauka wspiera inhibitory 3CL stosowane w COVID-19, dlatego niedawno zatwierdzono lek Pfizer Paxlovid, który jest w 89% skuteczny w zapobieganiu hospitalizacji i śmierci osób już zarażonych i zagrożonych. Firma Pfizer początkowo zobowiązała się do przyjęcia tylko 180 000 dawek w grudniu, co nie wystarcza jako terapia pierwszego rzutu z ponad milionem nowych infekcji COVID-19 każdego dnia. Istnieją ograniczenia podaży i dotyczy to tylko osób z podstawowymi schorzeniami, które są zagrożone przejściem do ciężkiej choroby. To nasuwa pytanie o innych, którzy nie mogą dostać leku, którzy są zagrożeni lub którzy nie chcą znosić objawów grypopodobnych.
Kolejny nowy inhibitor proteazy 3CL nazywa się Tollovid, ale w przeciwieństwie do Ivermectin nie wymaga recepty, ponieważ jest suplementem diety. Ma twierdzenie FDA o inhibitorze proteazy 3CL i wsparciu immunologicznym, ale nie mogą go oznaczyć i powiedzieć, że działa na COVID-19 pomimo dowodów. O ile suplement jest bardzo drogi w porównaniu z Ivermectinem, to jeśli okaże się, że działa na człowieka, to jest wart każdego grosza, ponieważ zdecydowana większość opinii konsumenckich sugeruje, że działa jak urok – tak jak Paxlovid.
Potrzeba prawdy i leczenia
Prawda została wygięta i rozciągnięta do tego stopnia, że ludzie nie wiedzą już, w co wierzyć. Zanim przymkną oko na szczepionki, ludzie powinni zdać sobie sprawę, że nie są bezwartościowe, a dla niektórych jest to odpowiednie dla ich stylu życia, o ile podejmują ryzyko. Tej przejrzystości bardzo brakowało, a kontynuacja narracji, że szczepionki zapobiegają śmierci, wciąż uderza w większość narodu. Ludzie nie są niewidomi i widzą, że umierają tylko osoby z chorobami podstawowymi. Szczepionki dają miłą przewagę nad hospitalizacją i na tym kończą się korzyści, a ponieważ jest to tak przemijające, ludzie powinni również zdać sobie sprawę, że uraz poszczepienny jest natychmiastową reakcją na szczepienie, a nie czymś, co objawia się miesiące lub lata później. Administracja musi powiedzieć prawdę, że szczepionki nie są wszystkim, czym sądzili, że będą, a ich skuteczność bardzo szybko słabnie. Problemem był jeden rządowy komunikat, który wyparł krytyczny rozwój doustnych leków przeciwwirusowych. Wydaje się, że rząd ulega COVID i ma nadzieję na cud odporności na stada Omicron. Jeśli należysz do grupy osób, które nie chcą brać 10% - 30% szansy na otrzymanie Long Covid od Omicron, wtedy łatwo dostępny nutraceutyczny inhibitor proteazy 3CL może być właśnie tym, co zalecił lekarz.