"Pożyczanie i drukowanie bilionów i bilionów dolarów nie jest prawdziwe. To szczególna forma oszustwa, którą my, ekonomiści, nazywamy inflacją".
Bilion tu, bilion tam W całym zachodnim świecie mamy teraz amok drukowania pieniędzy bez pokrycia i generowania długu publicznego bez umiaru. Mechanizm ten w każdym kraju prowadzi do powstania inflacji, a w Polsce mamy największą inflację w Unii Europejskiej, Czas zrozumieć, że inflacja jest formą kradzieży, kradzieży naszych oszczędności przez państwo. Zerowe stopy procentowe przy wzrastającej inflacji powodują, że oszczędności mieszkańców powoli lecz stale znikają z powodu utraty siły nabywczej pieniądza. Innymi słowy z miesiąca na miesiąc mniej można za nie kupić. Szalejąca inflacja jest kradzieżą emerytur zarówno obecnych jak i przyszłych emerytów. Nie zmieni tego, żadna 13, 14 emerytura, malejąca siła nabywcza powoduje, że realna wysokość emerytur gwałtownie spada. Kolejną kradzieżą mienia obywateli jest dewaluacja złotówki, biorąc pod uwagę, że np. ropa i gaz rozliczane są w dolarach, dewaluacja złotego silą rzeczy musi skutkować wzrostem cen paliw i gazu. Wobec tego dlaczego rząd to robi? Ponieważ w sytuacji gdy 2/3 ceny paliwa stanowią różnego rodzaju podatki, żywotnym interesem rządu jest jak najwyższa cena paliw ponieważ to przynosi maksymalizację wpływów do budżetu. Hipokryzją ze strony rządu jest w tej sytuacji udawane zdziwienie wzrostem cen paliw i mediów. Warto również pamiętać, że wzrost cen paliw przekłada się na wzrost cen pozostałych artykułów, co powoduje wzrost wpływów z podatku VAT.
Czas zrozumieć starą maksymę, że "rząd nie ma własnych pieniędzy, jedyne jakie posiada pochodzą z naszych portfeli".
American Institute for Economic Research A Trillion Here, a Trillion There - C. Thies
W 2020 roku rząd federalny zapewnił w sumie 3,2 biliona dolarów pomocy na rzecz Covid, zaczynając od zaledwie 8,3 miliarda dolarów, następnie dodając 104 miliardy, potem 2,2 biliona dolarów i kończąc rok z kolejnymi 900 miliardami dolarów.
Mamy teraz trzy miesiące do 2021 roku, a rząd federalny przeznaczył kolejne 1,9 biliona dolarów na pomoc Covid; a administracja Bidena właśnie zażądała 2 bilionów dolarów na infrastrukturę.
Aby spojrzeć na te kwoty z perspektywy: bilion dolarów to obecnie około 4 procent PKB.
W 1969 roku Ol 'Everett był zabawny, kiedy mówił o miliardach dolarów. Wtedy miliard dolarów był już prawdziwymi pieniędzmi. W 1969 roku najnowszy lotniskowiec o napędzie atomowym, USS Enterprise, kosztował 451 milionów dolarów, a nie nawet 1 miliard dolarów. Koszt misji Apollo 11, mającej na celu wysłanie pierwszego człowieka na Księżyc, pochłonął 335 milionów dolarów, a nie nawet 1 miliard dolarów. Tylko dwie firmy osiągnęły zyski przekraczające 1 miliard USD (General Motors 1,7 USD i Exxon Mobil 1,3 USD). Miliard dolarów, stanowiący jedną dziesiątą 1 proc. PKB, to fantastyczna kwota. Stwierdzenie Ol 'Everetta, że miliard tu i miliard tam, a wkrótce będziemy mówić o prawdziwych pieniądzach, było szalonym niedopowiedzeniem.
A teraz odeszliśmy od myślenia o wydawaniu pieniędzy na odcinku jednej dziesiątej 1 proc. PKB do myślenia o wydawaniu pieniędzy na odcinku 4 proc. PKB, tak jakby 4 proc. PKB to już nie były realne pieniądze.
W 1969 roku najnowszy lotniskowiec kosztował około połowy miliarda Dirksena. A co dzisiaj? Jak wypada cena najnowszego lotniskowca USS Gerald Ford w porównaniu do biliona dolarów? Gerald Ford kosztował 13 miliardów dolarów. To około jednej setnej biliona dolarów.
W 1969 roku główna misja kosmiczna tego roku kosztowała około jednej trzeciej miliarda Dirksena. Koszt tegorocznej misji na Marsa, wynoszący 3 miliardy dolarów, to około jednej trzystu biliona dolarów.
W 1969 roku dwie firmy zarobiły ponad miliard dolarów. Obecnie żadna firma nie zarabia nawet biliona dolarów. Najbardziej dochodowe Apple zarabia 60 miliardów dolarów.
Jedną z pożytecznych funkcji pieniądza jest zmuszanie ludzi do dokonywania wyborów. Aby usunąć rzeczy z gospodarki (jak przy kupowaniu), większość ludzi musi je włożyć (jak w pracy). Zmusza to ludzi do oceny wartości tego, czego chcą, w porównaniu z wartością tego, co mają do dania. W ograniczonym stopniu oszczędzanie i pożyczanie, ubezpieczenie, dobroczynność oraz podatki i redystrybucja łagodzą równowagę między braniem i dawaniem na poziomie indywidualnym. Ale ostatecznie suma tego, co wychodzi z gospodarki, jest ograniczona przez całość tego, co zostało wyprodukowane, bez względu na to, czy możesz pożyczyć lub wydrukować nieograniczone ilości pieniędzy.
Pożyczanie i drukowanie bilionów i bilionów dolarów nie jest prawdziwe. To szczególna forma oszustwa, którą my, ekonomiści, nazywamy inflacją
コメント