top of page

Amerykańskie laboratoria broni biologicznej na Ukrainie cz.1


Na początku marca, niedługo po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę zaczęły pojawiać się dziwne doniesienia na temat amerykańskich laboratoriów broni biologicznej ulokowanych na Ukrainie.

Początkowo chodziło o zatroskanych badaczy rzekomo obawiających się aby badane patogeny nie wydostały się na zewnątrz wskutek awarii zasilania spowodowanej działaniami wojennymi.

Miało chodzić o patogeny pochodzące jeszcze z laboratoriów radzieckich. Mnie osobiście zaskoczyło, że badania prowadzone nad ASF wirusem afrykańskiego pomoru świń, który rozprzestrzeniając się dziwnym trafem od wschodu doprowadził do rzezi naszych dzików w 2018/2019 oraz wytrzebienia wielu hodowli trzody chlewnej na wschodzie Polski.


Początkowo nic się nie działo, newsy nie przychodziły, więc wydawało się, że sytuacja jest pod kontrolą.

Jednak 11 marca Reuters opublikował następujący artykuł:


Reuters 11 marca

Jennifer Rigby, Jonathan Landay

WHO twierdzi, że poradził Ukrainie zniszczyć patogeny w laboratoriach zdrowia, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby


Światowa Organizacja Zdrowia poradziła Ukrainie, aby zniszczyła patogeny wysokiego zagrożenia przechowywane w laboratoriach zdrowia publicznego w kraju, aby zapobiec „wszelkim potencjalnym wyciekom”, które mogłyby rozprzestrzenić choroby wśród ludności, agencja powiedziała Reuterowi.


Podobnie jak wiele innych krajów, Ukraina ma laboratoria zdrowia publicznego badające sposoby łagodzenia zagrożeń związanych z niebezpiecznymi chorobami dotykającymi zarówno zwierzęta, jak i ludzi, w tym ostatnio COVID-19. Jej laboratoria otrzymały wsparcie ze Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i WHO.


Eksperci ds. bezpieczeństwa biologicznego twierdzą, że ruch rosyjskich wojsk na Ukrainę i bombardowanie jej miast zwiększyły ryzyko ucieczki patogenów chorobotwórczych w przypadku uszkodzenia któregokolwiek z tych obiektów.


W odpowiedzi na pytania agencji Reutera dotyczące jej współpracy z Ukrainą przed i podczas inwazji na Rosję, WHO poinformowała w e-mailu w czwartek, że od kilku lat współpracuje z ukraińskimi laboratoriami zdrowia publicznego w celu promowania praktyk bezpieczeństwa, które pomagają zapobiegać „przypadkowemu lub celowemu uwolnieniu” patogenów”.


„W ramach tej pracy WHO zdecydowanie zaleciła Ministerstwu Zdrowia na Ukrainie i innym odpowiedzialnym organom zniszczenie patogenów wysokiego ryzyka, aby zapobiec potencjalnym wyciekom” – powiedziała agencja ONZ.


WHO nie powiedziała, kiedy wydała zalecenie, ani nie przedstawiła szczegółowych informacji na temat rodzajów patogenów lub toksyn znajdujących się w laboratoriach na Ukrainie. Agencja nie odpowiedziała również na pytania dotyczące przestrzegania jej zaleceń.

Ukraińscy urzędnicy w Kijowie i ich ambasadzie w Waszyngtonie nie odpowiedzieli na prośby o komentarz.


Możliwości laboratoryjne Ukrainy były w centrum narastającej wojny informacyjnej, odkąd Rosja zaczęła przenosić wojska na Ukrainę dwa tygodnie temu.


W piątek Rosja zwołała posiedzenie 15-osobowej Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby potwierdzić, bez przedstawiania dowodów, od dawna twierdzenie, że Ukraina prowadzi laboratoria broni biologicznej przy wsparciu Departamentu Obrony USA.


Oskarżenia wielokrotnie zaprzeczały Ukraina i Stany Zjednoczone, gdzie przedstawiciele rządu ostrzegają, że Rosja może użyć go jako pretekstu do rozmieszczenia własnej broni chemicznej lub biologicznej.


Izumi Nakamitsu, Wysoki Przedstawiciel ONZ ds. Rozbrojenia, powiedział w piątek Radzie Bezpieczeństwa, że ​​ONZ „nie wie” o jakimkolwiek programie broni biologicznej na Ukrainie, która dołączyła do międzynarodowego zakazu takiej broni, podobnie jak Rosja i Stany Zjednoczone wraz ze 180 innymi krajami.


Przedstawiciele ONZ powiedzieli również, że WHO, w swojej pracy z Ukrainą, nie jest świadoma jakiejkolwiek działalności w tym kraju, która naruszałaby traktaty międzynarodowe „w tym w sprawie broni chemicznej lub broni biologicznej”.


Oświadczenie WHO skierowane do agencji Reuters dotyczyło wyłącznie laboratoriów zdrowia publicznego. Agencja podała, że ​​zachęca wszystkie strony do współpracy w „bezpiecznym usuwaniu wszelkich patogenów, na które się natkną, oraz do sięgania po pomoc techniczną w razie potrzeby”. Zaproponował pomoc w miarę możliwości w zakresie wskazówek technicznych i koordynacji.



I wtedy się zaczęło.

Chiny zażądały pełnej dokumentacji prowadzonych na Ukrainie badań.

USA początkowo zaprzeczały istnieniu takich labów, jednak ostatecznie przyznały, że laboratoria istnieją.



Czym właściwie zajmują się te laboratoria?


Blaze Media 14 marca

Daniel Horowitz

Czy ukraińskie laboratoria biologiczne są powiązane z badaniami nad koronawirusem?


Tu nie chodzi o twoje uczucia do Putina czy Ukrainy. Chodzi o etykę, moralność i zaufanie naszego własnego rządu. W miniony wtorek podsekretarz stanu ds. politycznych Victoria Nuland powiedziała Senackiej Komisji Spraw Zagranicznych : „Ukraina ma zaplecze do badań biologicznych, w skutek czego w rzeczywistości jesteśmy teraz dość zaniepokojeni wojskami rosyjskimi, siły rosyjskie mogą próbować przejąć kontrolę, więc współpracujemy z Ukraińcami w tym, jak mogą zapobiec wpadnięciu któregokolwiek z tych materiałów badawczych w ręce sił rosyjskich, jeśli się zbliżą”.


Teraz Światowa Organizacja Zdrowia wzywa ukraińskich urzędników do „zniszczenia niebezpiecznych patogenów, aby zapobiec potencjalnym wyciekom”, ze względu na trwające ryzyko wybuchów podczas wojny.


Biorąc pod uwagę, że miliony Amerykanów zostało zabitych lub zranionych przez długi czas przez wirusa, który prawdopodobnie został stworzony w wyniku badań nad wzmocnieniem funkcji w podobnym laboratorium w Wuhan, czy nie jest ważne, abyśmy mieli pełne rozliczenie, ile jest innych Laboratoriów wzmocnienia funkcji, które nasz rząd prowadzi, w jakich krajach i co dokładnie z nimi robią? Nie chodzi tu o usprawiedliwienie inwazji Putina jako zbawcy ludzkości przed bronią biologiczną. Chodzi o zrozumienie pochodzenia wirusa, który najwyraźniej nie był naturalny i zniszczył nasze życie, oraz o to, jak zapewnić, że to się nie powtórzy.


Jest teraz jasne, że Stany Zjednoczone były co najmniej mocno zaangażowane w rozwój i zarządzanie tymi laboratoriami biologicznymi na Ukrainie. NewsPunch odzyskał kilkanaście dokumentów usuniętych przez ambasadę USA w Kijowie, szczegółowo opisujących finansowanie przez Stany Zjednoczone wielu biolabów w całym kraju.


Usunięty artykuł internetowy z BioPrepWatch.com z 18 czerwca 2010 r., który został odzyskany przez National Pulse , zatytułowany „Biolab otwiera się na Ukrainie” wyjaśnia, w jaki sposób Obama , pełniąc funkcję senatora z Illinois, wraz z senatorem z Indiany Dickiem Lugarem, pomogli w negocjacjach umowy na budowę laboratorium bezpieczeństwa biologicznego poziomu 3 w Odessie na Ukrainie w 2005 r. Artykuł został zamieszczony w numerze 818 czasopisma Outreach Journal Centrum Przeciwdziałania Proliferacji Sił Powietrznych USA.


Co się tam działo? W raporcie z 2011 r . Komitetu ds. Przewidywania Wyzwań Bezpieczeństwa Biologicznego w ramach Globalnej Ekspansji Laboratoriów Biologicznych Narodowej Akademii Nauk USA z 2011 r. wyjaśniono, że był to projekt między Departamentem Obrony Stanów Zjednoczonych a Ministerstwem Zdrowia Ukrainy, którego celem było „zapobieganie rozpowszechnianie technologii, patogenów i wiedzy, które można wykorzystać w rozwoju broni biologicznej”. Według raportu posiadał pozwolenie na „pracę zarówno z bakteriami, jak i wirusami z pierwszej i drugiej grupy patogenów”.


Oddzielny dokument szczegółowo opisujący ukraińską sieć laboratoriów biologicznych z projektu BioWeapons Prevention Project wyjaśnia, że ​​badali Ebolę i „wirusy z grupy patogenności II przy użyciu metod wirusologicznych, molekularnych, serologicznych i ekspresyjnych”. Ponadto laboratorium zapewniło „specjalne szkolenie dla specjalistów w zakresie bezpieczeństwa biologicznego i bezpieczeństwa biologicznego podczas obchodzenia się z niebezpiecznymi biologicznymi czynnikami chorobotwórczymi”.


Więc kto prowadzi te laboratoria? Dilyana Gaytandzhieva, bułgarska dziennikarka, zidentyfikowała firmę biotechnologiczną Metabiota Inc. , która jest mocno wspierana przez Google , w niezwykle szczegółowym artykule z 2019 roku jako głównego gracza w ukraińskich laboratoriach. Jest to firma, która śledzi trajektorię epidemii i sprzedaje ubezpieczenia na wypadek pandemii, ale wydaje się również, że ma swoją rękę w rzeczywistych laboratoriach, które, jak boleśnie dowiedzieliśmy się w ciągu ostatnich dwóch lat, mogą być źródłem niektórych z tych epidemii.


Amerykańska firma Metabiota Inc. otrzymała kontrakty federalne o wartości 18,4 miliona dolarów w ramach programu DTRA Pentagonu w Gruzji i na Ukrainie na usługi doradztwa naukowego i technicznego. Usługi Metabioty obejmują globalne badania zagrożeń biologicznych w terenie, odkrywanie patogenów, reagowanie na epidemie i badania kliniczne. Firma Metabiota Inc. została zakontraktowana przez Pentagon do wykonywania pracy dla DTRA przed i podczas kryzysu eboli w Afryce Zachodniej i otrzymała 3,1 miliona dolarów (2012-2015) za pracę w Sierra Leone – jednym z krajów w epicentrum epidemii eboli .

Rzeczywiście, w sierpniu 2018 r. Metabiota, utworzona w 2008 r., ogłosiła , że ​​otrzymała kontrakt na podwykonawstwo od Black & Veatch (B&V) na wsparcie Programu Współpracy Biologicznego Zaangażowania (CBEP) Amerykańskiej Agencji Redukcji Zagrożeń Obronnych (DTRA) w Iraku. Black and Veatch to firma inżynierska z Kansas City, która jest wymieniona jako wykonawca jednego z finansowanych przez DOD biolabów weterynaryjnych, których zadaniem jest praca nad „patogenami”, wśród dokumentów odzyskanych przez NewsPunch z ambasady USA w Kijowie.


Jak to wszystko sprowadza się do naszych obaw związanych z COVID 2.0 i kolejnym przeciekiem laboratoryjnym? W zeszłym roku Metabiota z San Francisco przewidziała 47%-57% szans na kolejną pandemię, która zabije jeszcze więcej ludzi niż COVID. Co oni wiedzą, czego my nie wiemy?


Dochodzenie przeprowadzone w 2016 r. przez CBS wykazało, że urzędnicy Światowej Organizacji Zdrowia uważają, że Metabiota schrzanił reakcję na Ebolę w Afryce i że „absolutnie nie ma kontroli nad tym, co się robi”. Amerykański urzędnik ds. zdrowia Austin Demby, który został wysłany przez CDC do wspólnego laboratorium Metabiota w Sierra Leone, poinformował, że „potencjał zakażenia krzyżowego jest ogromny i szczerze mówiąc nie do zaakceptowania”, po tym, jak rzekomo był świadkiem zużytych igieł zaśmiecających podłogę, braku promieniowania ultrafioletowego światło do odkażania i za mało miejsca do bezpiecznego przetwarzania próbek krwi. CBS cytuje również przedstawicielkę Lekarzy bez Granic, która twierdzi, że widziała zanieczyszczenie krzyżowe oraz brak odpowiedniej higieny i sprzętu ochronnego, gdy pracownicy przenosili się z laboratorium do domów.


Czy nadal czujesz się komfortowo w takiej firmie, która zajmuje się biolabami DOD na Ukrainie? A jeśli powiem ci, że ich kierownictwo było powiązane z głównymi graczami w badaniach nad koronawirusem z Wuhan i finansowane przez… Huntera Bidena?!

Dyrektorem generalnym firmy Metabiota jest dr Nathan Wolfe, wirusolog, który od pierwszego dnia jest członkiem oficjalnego czasopisma EcoHealth Alliance, firmy będącej centrum badań nad wzmocnieniem funkcji nad wiązaniem białek kolców koronawirusa. Według jego profilu na LinkedIn , Wolfe „został uhonorowany stypendium Fulbrighta, Nagrodą Pioneer Dyrektora NIH, [oraz] Młodym Globalnym Liderem Światowego Forum Ekonomicznego”. Jak cytat z horroru, Wolfe wyjaśnił swoje przedsięwzięcie w wywiadzie dla The Edge w 2009 roku w następujący sposób:


Jeśli chcesz pomyśleć o mojej pracy, jednym ze sposobów myślenia o mnie jest jako kuratora kolekcji drobnoustrojów. Mam te ogromne repozytoria. Mam strony na całym świecie, które mają na celu zbieranie interesujących mikroorganizmów, a następnie nawiązuję współpracę z różnymi grupami. Zamiast oglądać moje kolekcje chrząszczy, wysyłam im okazy, które, jak sądzę, mogą ich zainteresować, a oni badają je pod kątem nowych środków. Naprawdę jest to rodzaj muzeum drobnoustrojów. W rezultacie mam bardzo małą powierzchnię w USA. Mam biuro niewiele większe niż twój apartament. Nie jest ogromne. Mimo że moje przedsiębiorstwo jest bardzo kosztowne w utrzymaniu, bardzo łatwo jest mi się poruszać.


Wiele lat temu nikt z nas by o tym nie pomyślał. Ale biorąc pod uwagę podejrzenie, że EcoHealth Alliance stworzył SARS-CoV-2 z podobnego repozytorium i „muzeum drobnoustrojów”, nie w Stanach Zjednoczonych, ale jako „przedsiębiorstwo” na całym świecie, prawdopodobnie powinniśmy podejrzewać, co robi Metabiota Ukraina.

Jest też oczywiście Hunter Biden. The National Pulse znalazł raporty finansowe ujawniające, że firma inwestycyjna „pierwszego syna”, Rosemont Seneca Technology Partners, poprowadziła pierwszą rundę finansowania Metabioty, która wyniosła 30 milionów dolarów, oraz że „były dyrektor zarządzający i współzałożyciel RSTP Neil Callahan – imię, które pojawia się wiele razy na dysku twardym Huntera Bidena – zasiada również w Radzie Doradców Metabioty”. Callahan jest także współzałożycielem Pilot Growth Management , który jest obecnie głównym inwestorem Metabioty.


W rocznym raporcie EcoHealth z 2014 r. Metabiota jest wymieniona jako partner w projekcie „PREDICT” Amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego (USAID), którego celem jest „przewidywanie i zapobieganie pojawiającym się globalnym zagrożeniom chorobowym”. Obejmowało to badania nad chorobami zakaźnymi w Wuhan wraz z „panią nietoperzy” Shi Zhengli.


National Pulse ujawnia również, że „badacze z Metabiota zostali również wymienieni wraz z personelem EcoHealth Alliance w badaniu z 2014 r . dotyczącym rozprzestrzeniania się wirusa henipawirusa, badaniu z 2014 r. dotyczącym monitorowania Eboli, badaniu z 2015 r. dotyczącym opryszczki i badaniu z 2015 r . dotyczącym różnorodności wirusów”.


Tak więc Peter Daszak, EcoHealth, Nathan Wolfe, Metabiota, Hunter Biden, Wuhan lab i Ukraina w jakiś sposób łączą się ze sobą. A teraz urzędnicy USA i WHO wyraźnie ostrzegają przed niektórymi bardzo silnymi patogenami unoszącymi się w tych zarządzanych przez USA ukraińskich obiektach. Co w tym przypadku przeciętny Amerykanin ma myśleć o naszym rządzie?


W przeszłości zrozumielibyśmy, że nasz rząd być może pracował nad ważnymi badaniami nad wirusami lub nad bronią biologiczną, aby odstraszyć naszych wrogów. Ale teraz, gdy wiemy, że nasze życie zostało zniszczone z powodu wycieku wirusa, który najprawdopodobniej pochodził od podobnej obsady postaci z podobnych chińskich laboratoriów, jeśli nie od tych samych graczy , jak mamy ufać naszemu rządowi na Ukrainie? To pytanie powinno nas niepokoić niezależnie od tego, co mówią Rosja i Chiny i niezależnie od inwazji. Co robi nasz rząd na Ukrainie i prawdopodobnie w wielu innych krajach, i skąd wiemy, że te miejsca nie są bombami zegarowymi, takimi jak laboratorium w Wuhan?


Jak na ironię, nasz rząd wykorzystał Ukrainę do odwrócenia uwagi od okrucieństw popełnionych w kraju, związanych z tworzeniem COVID i reakcją na niego. Wydaje się jednak, że skupienie się na Ukrainie może bardzo dobrze zwrócić uwagę na początki ostatniego katalizującego globalnego wydarzenia, które starają się wymazać z naszej pamięci. Mogą po prostu dostać dokładnie to, czego chcieli – trochę za dużo. Niezależnie od tego, co stanie się z wojną, musimy wiedzieć, czy Ukraina jest nowym Wuhanem.




Citizens News 16.03

LJDEVON –

Ponieważ rząd USA zaprzecza badaniom biologicznym na Ukrainie, Rosja ujawnia sieć biolabów, która powstała za administracji Obamy-Bidena


Rząd USA zaprzecza, jakoby badania biologiczne miały miejsce na Ukrainie, jednak Rosja obecnie demaskuje sieć biolabów, która powstała za administracji Obamy-Bidena . Były prezydent Barack Obama odbył wcześniej tournée i mówił o tych ukraińskich laboratoriach biologicznych, które powstały pod humanitarnym pretekstem programu Nunn-Lugar Cooperative Threat Reduction. Ambasador Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzia przedstawił nowe dowody na to, że na Ukrainie istnieje co najmniej trzydzieści podejrzanych biolabów .


Te laboratoria biologiczne są wspólnie finansowane przez Stany Zjednoczone w ramach Agencji Redukcji Zagrożeń Obronnych. Pełny wojskowy audyt tych laboratoriów biologicznych jest niezbędny, aby zapewnić przestrzeganie przez USA i Ukrainę Konwencji ONZ o broni biologicznej. Dlatego:


Ambasador Rosji oskarża USA o nielegalne badania biologiczne na Ukrainie

Nebenzia oskarżyła USA i Ukrainę o pracę nad szczepami dżumy, wąglika, tularemii, cholery, leptospirozy, koronawirusa i innych śmiertelnych chorób przy użyciu syntetycznych ulepszeń biologicznych. Projekty te obejmują również ulepszenia grypy pandemicznej H5N1, która może powodować 50-procentową śmiertelność w populacjach ludzkich. Nebenzia powiedział, że badania biologiczne są prowadzone w ramach Cooperative Threat Reduction Program; wykorzystuje nietoperze, wszy i pchły do ​​badania rozprzestrzeniania się różnych chorób zakaźnych. Niektóre z badań rzekomo sięgają japońskich badań biologicznych w latach 40. XX wieku, przed którymi zbiegli japońscy badacze znaleźli schronienie w Stanach Zjednoczonych. Nebenzia ostrzega, że ​​można tworzyć bioagenty skierowane do określonych grup etnicznych, które mogą prowadzić do ukierunkowanego ludobójstwa. Ponadto laboratoria znajdują się w pobliżu granicy z Rosją i stanowią zagrożenie dla narodu rosyjskiego i Europy. Nebenzia twierdzi, że radykalne ugrupowania nacjonalistyczne na Ukrainie współpracują ze Stanami Zjednoczonymi. Twierdzi, że reforma ukraińskiej opieki zdrowotnej doprowadziła do niekontrolowanego wzrostu groźnych infekcji, które doprowadziły do ​​regionalnych ognisk błonicy, gruźlicy, odry, świńskiej grypy i chorób objawowych przypominających dżumę.


Ambasadorowie USA i Ukrainy nie potraktowali zarzutów poważnie i od razu oddalili istnienie biolabów i prowadzonych tam badań biologicznych. Ambasador USA Linda Thomas-Greenfield i ambasador Ukrainy Sergiy Syslytsya twierdzili, że Rosja wykorzystuje tę narrację jako pretekst do użycia własnej broni biologicznej przeciwko narodowi ukraińskiemu. Zgodzili się, że jedynym agresorem w obecnej sytuacji jest Rosja. Podsekretarz Generalny ONZ i Wysoki Przedstawiciel ds. Rozbrojenia Izumi Nakamitsu zgodził się, że ONZ „nie wie o żadnym programie broni biologicznej na Ukrainie”. Jednak Victoria Nuland, podsekretarz stanu ds. politycznych, zeznawała w Senacie USA powiedziała, że biolaboratoria istnieją i obawia się, że zawartość laboratorium wpadnie w ręce Rosjan.


Obama wspomina wizytę w ukraińskich biolabach, gdzie widział wąglika i dżumę

Kraje europejskie, ani żaden inny kraj w tym zakresie, nie powinny lekceważyć żadnych dowodów badań biologicznych, które naruszają Konwencję Narodów Zjednoczonych o broni biologicznej(1975). Artykuł 1 traktatu międzynarodowego zakazuje w żadnych okolicznościach rozwoju, produkcji, gromadzenia, nabywania i przechowywania broni biologicznej. Stany Zjednoczone wielokrotnie zaprzeczały swojemu udziałowi w eksperymentach nad koronawirusem w celu wzmocnienia funkcji w Instytucie Wirusologii Wuhan w Chinach, ale istnieje dokumentacja dotycząca tych nieetycznych badań. W jaki sposób ONZ może tak łatwo odrzucić korupcję w rządzie USA? Rosja nie jest jedynym agresorem w bardzo skomplikowanej sytuacji, jaka miała miejsce od kilku lat na Ukrainie. W rzeczywistości dokumenty obrony USA z 2005 r. pokazują, że istniały plany utworzenia laboratorium bezpieczeństwa biologicznego trzeciego poziomu w Odessie na Ukrainie. Następnie senator Barack Obama przyznał, że odbył podróż z senatorem Dickiem Lugarem. Obama przypadkowo wspomina niebezpieczne warunki w laboratoriach, po tym, jak zostały mu przedstawione fiolki z zarazą, wąglikiem i innymi niebezpiecznymi broniami biologicznymi.


Obama ujawnił to później w przemówieniu prezydenckim na Sympozjum Redukcji Zagrożeń Nunn-Lugar. Obama powiedział, że wiele się nauczył od Dicka Lugara i został przez niego „najęty”. Program spółdzielczej redukcji zagrożeń Nunn-Lugar rozszerzył się na Ukrainę po tym, jak Obama i Lugar nawiązali współpracę z ukraińskimi urzędnikami. Finansowane przez USA biolaboratorium Interim Central Reference Laboratory zostało otwarte w czerwcu 2010 roku w Odessie na Ukrainie. Biolaboratorium zostało pochwalone przez amerykańskiego senatora Dicka Lugara, który ogłosił, że będzie ono pomocne w badaniu niebezpiecznych patogenów. „Laboratorium bezpieczeństwa biologicznego na poziomie 3, które jest pierwszym zbudowanym pod rozszerzonym nadzorem programu redukcji zagrożeń Nunn-Lugar, będzie wykorzystywane do badania wąglika, tularemii i gorączki Q, a także innych niebezpiecznych patogenów” – powiedział Lugar.


Ustawa Nunn-Lugar (ustanowiona w 1991 r.), pozwoliła urzędnikom amerykańskim na działanie na Ukrainie pod pretekstem pomocy byłemu Związkowi Radzieckiemu w demontażu i zabezpieczeniu dużych zapasów broni jądrowej, chemicznej i biologicznej.


Pytanie brzmi: czy te „programy redukcji zagrożeń” umożliwiły badania nad drapieżnikami biologicznymi, wszystko pod przykrywką globalnego bezpieczeństwa? Czy te laboratoria biologiczne są zagrożone i czy naruszają traktaty ONZ dotyczące broni biologicznej? Czy Rosjanie dążą do zapobieżenia celowemu lub niezamierzonemu uwolnieniu patogenów o potencjale pandemicznym? wszystko pod przykrywką globalnego bezpieczeństwa? Czy te laboratoria biologiczne są zagrożone i czy naruszają traktaty ONZ dotyczące broni biologicznej? Czy Rosjanie dążą do zapobieżenia celowemu lub niezamierzonemu uwolnieniu patogenów o potencjale pandemicznym? "


cdn.

55 wyświetleń0 komentarzy

Commentaires


bottom of page