top of page

Czas na bunt: Wkraczamy w fazę całkowitej cenzury globalnej tyranii

Autor: Brandon Smith


Autorytarne reżimy minionego stulecia podążały za schematem zdarzeń, który jest generalnie przewidywalny. Prawie każdy rząd totalitarny został zainspirowany ideologiami lewicy politycznej. Oznacza to coraz większy rząd, socjalistyczną kontrolę zasobów, połączenie biurokracji i podmiotów korporacyjnych, żądania „sprawiedliwości społecznej”, kolektywistyczną propagandę, porzucenie zasług indywidualnych na rzecz państwa i „większego dobra”, marksizm nie tylko z punktu widzenia ekonomicznego, ale także kulturowego i wreszcie przyjęcie futuryzmu.


Futuryzm jest, moim zdaniem, kluczem do wszelkiego współczesnego autorytaryzmu. To filozofia, która była obecna przy narodzinach niemal każdego głównego despotycznego rządu w niedawnej pamięci i jest korzeniem dzisiejszej ideologii lewicowej. Futuryści twierdzą, że historia jest w większości martwym balastem. Wierzą, że każde pojęcie dziedzictwa, lekcje przeszłości, ideały i zasady naszych przodków są nieistotne.


Futuryści uważają, że nic nie jest święte, a wszystkie nowe idee są lepsze od wszystkich starych idei. Dlatego twierdzą, że każde społeczeństwo, które trzyma się (lub konserwuje) starych sposobów, musi zostać zdemontowane, ponieważ powstrzymuje ludzkość przed postępem. Innymi słowy, każdy, kto promuje lub broni tradycyjnych norm, musi zostać uciszony w imię „postępu”.


Podejrzewam, że większość osób czytających to przynajmniej intuicyjnie rozumie potworną naturę tego systemu wierzeń. Sama struktura futuryzmu opiera się na kłamstwie – idei, że każda zmiana jest dobra, a wszelkie uciski popełniane w imię zmiany są uzasadnione.


W tym procesie tyranii występują zazwyczaj etapy eskalacji. Pierwszym etapem jest wykorzystanie istniejących podziałów społecznych w celu stworzenia wroga, przeciwko któremu reszta populacji może zostać przekonana do zjednoczenia się. Nie oznacza to, że podziały te nie są uzasadnione, często są. W naszej erze „multikulturalizmu” globaliści zapraszają na zachód wiele grup ludzi, które są po prostu niezgodne z zachodnimi wartościami i moralnością. Nie zasymilują się i będą jedynie powodować konflikty, co jest właśnie powodem, dla którego polityczne marionetki nadal utrzymują nasze granice otwarte.

Te podziały mogą być wykorzystywane do tworzenia konfliktów i chaosu, które następnie są wykorzystywane przez rządy jako pretekst do rozprawienia się z ich politycznymi wrogami. W USA i UE to konserwatyści, ci sami ludzie, którzy próbują bronić historycznych ideałów naszych narodów, są określani mianem wroga publicznego nr 1. Jesteśmy wszechobecnym straszakiem XXI wieku.


Nie tylko dlatego, że bronimy dziedzictwa i zasad, które pomogły stworzyć największą cywilizację w historii świata (cywilizację zachodnią). Również dlatego, że wciąż mówimy o niewygodnych prawdach.

Futuryści polegają na dezinformacji, aby szerzyć swoją utopijną filozofię i mogą przetrwać tylko poprzez uciszanie wszystkich innych przeciwnych idei. Wszystkie reżimy futurystyczne ostatecznie zwracają się ku masowej cenzurze, aby funkcjonować. Nie mogą stać w świetle prawdy, więc muszą utrzymywać ludzi w wiecznej ciemności.


Wielu będzie twierdzić, że jesteśmy na tym etapie od dziesięcioleci. Ja bym twierdził, że jeszcze nic nie widzieliśmy. Żyliśmy tylko pod ukrytą cenzurą. Wysiłek związany z blokadą pandemiczną był momentem zmiany, kiedy Demokraci i duże firmy technologiczne zaczęły otwarcie domagać się tłumienia kontrinformacji. Chociaż większość tej cenzury wciąż odbywała się pod stołem.


Dyrektor generalny Meta i twórca Facebooka  Mark Zuckerberg niedawno przyznał  , że administracja Bidena wywierała naciski na Facebooka za kulisami, aby cenzurował informacje o Covid-19, które były sprzeczne z narracją rządu. Jest to wysoce niekonstytucyjne i przestępcze. Biden i Harris powinni zostać oskarżeni o impeachment, a moim zdaniem każda osoba zaangażowana powinna trafić do więzienia. Czy tak się stanie? Prawdopodobnie nie.


Ten rodzaj cenzury jest podstępny, ale manipulowanie algorytmami w celu ukrycia wyników wyszukiwania lub wyrzucanie ludzi z mediów społecznościowych nie jest dokładnie tym samym, co tworzenie praw w celu zastraszania lub karania tych, którzy mówią otwarcie. To etap, w który wkraczamy właśnie teraz; nadeszła era otwartej cenzury masowej.


W Brazylii lewicowi autorytaryści zamknęli X Elona Muska (dawniej Twitter), ponieważ Musk odmówił wprowadzenia ich modelu cenzury na swojej stronie w mediach społecznościowych. Na korzyść Muska należy zaliczyć to, że był gotów stracić brazylijski biznes i stać przy swoich zasadach.

Wydarzenia w Wielkiej Brytanii są kolejnym jaskrawym przykładem, gdzie rząd próbuje teraz ścigać i więzić ludzi za najdrobniejsze czyny (niedawno brytyjski nastolatek został skazany na dwa lata więzienia za samo  wywieszenie brytyjskiej flagi  w pobliżu meczetu). Każdy, kto sprzeciwia się multikulturalizmowi (i futuryzmowi), ryzykuje aresztowaniem i wrzuceniem do klatki.


Władze Wielkiej Brytanii zasugerowały, że Elon Musk  powinien zostać oskarżony  , a inni Amerykanie powinni zostać ekstradowani za promowanie konserwatywnych wartości w kwestii imigracji lub argumentowanie na rzecz brytyjskich protestów. Zwracamy uwagę, że są tylko dwa sposoby, w jaki to może się potoczyć: albo Brytyjczycy zbuntują się i siłą obalą globalistyczne marionetki w swoim własnym rządzie, albo staną się niewolnikami żyjącymi w strachu we własnym kraju.

Brzmi to naprawdę szalenie; cały ten dramat wokół podstawowych praw do wolności słowa, ale właśnie do takiego świata zmierzamy, a lewacy z radością popierają tę transformację.


Cenzura masowa jest drogą do nieuniknionego buntu

Musk stwierdził, że wierzy, że X zostanie ostatecznie zamknięte w USA, jeśli Kamala Harris wygra wybory prezydenckie w listopadzie, i jestem skłonny się z tym zgodzić. Spójrz, co establishment zrobił nowicjuszowi w mediach społecznościowych Parlerowi. Pod rządami Harris poczują się ośmieleni, aby pójść jeszcze dalej.


Retoryka Demokratów jest jasna – są przeciwnikami wolności słowa i uważają pewne idee za zagrożenie dla naszego ICH społeczeństwa.


Na przykład skrajnie lewicowy New York Times  opublikował w tym tygodniu artykuł  , który dał wiarę masowej cenzurze, w tym decyzji brazylijskiego rządu w sprawie X. Podkreślają pozytywne aspekty przyznania sędziemu Sądu Najwyższego Alexandre'owi de Moraesowi szerokich uprawnień do cenzury online. Opisali ten ruch jako „skuteczne rozwiązanie irytującego problemu prawicowych zagrożeń dla demokracji”.


Niby nie popierają instytucjonalnie cenzurę X i nawet pytają, czy Brazylia być może „posunęła się za daleko” (oczywiście odpowiedź brzmi „tak”), ale jednocześnie sugerują, że ten trend jest „nową normą”, z którą będą musiały się zmierzyć duże firmy technologiczne. A ich artykuł sugeruje, że jeśli Musk chce przeciwstawić się rządowym żądaniom cenzury, powinien to zrobić za pośrednictwem sądów cywilnych, zamiast bezpośrednio przeciwstawiać się takiej tyranii. Innymi słowy, twierdzą, że Musk nie ma prawa im się przeciwstawiać.


Szczerze mówiąc, rebelia nie musi prosić o pozwolenie na bunt.

New York Times również miał wiele do powiedzenia na temat problemu wolności i Konstytucji Stanów Zjednoczonych w artykule zatytułowanym  „Konstytucja jest święta. Czy jest również niebezpieczna?”  Ponownie próbują powiązać wydarzenia z 6 stycznia z koniecznością cenzury, promując fałszywą narrację o próbie „powstania”, w którym nikt nie był uzbrojony i nikt nie został zabity (oprócz jednego z konserwatywnych protestujących).

The Times twierdzi, że niebezpieczeństwo konstytucji polega na tym, że daje ona społeczeństwu wolność głosowania na osobę taką jak Trump. Akt, który, jak twierdzą, pozwala na zniszczenie samego dokumentu.


Prawdziwą ironią jest to, że popularność Trumpa byłaby nieistniejąca, gdyby nie ciągłe próby lewicy politycznej, aby wprowadzić socjalistyczną dystopię, która wymaże Kartę Praw. Nic nie dzieje się w próżni, a ci ludzie nigdy nie biorą odpowiedzialności za swoje własne zachowanie. Przez trzy lata ignorowali konstytucję w imię medycznego autorytaryzmu w związku z wirusem o niewielkim średnim wskaźniku śmiertelności zakażeń wynoszącym zaledwie 0,23%. Następnie zaczęli gaslightingować opinię publiczną, mówiąc, że konserwatyści stanowią zagrożenie dla demokracji.


Twierdzę, że to nie jest nowa normalność, to przepis na wojnę w USA, Europie lub obu. Globaliści doskonale wiedzą, że nadchodzi rebelia, ale nie sądzę, aby większość lewaków naprawdę doceniała, jak bardzo są narażeni na ryzyko, jeśli będą kontynuować tę drogę. Nie skończy się to dla nich dobrze.


Rebelia ZAWSZE jest w umysłach elit. W pewnym sensie, chcą jej, ale chcą jej w małych dawkach, które są łatwe do opanowania. Chcą „terrorystycznego” wroga, którego mogą użyć, aby zastraszyć społeczeństwo i zmusić je do poparcia stanu wojennego, ale co się stanie, jeśli zbyt wielu ludzi dołączy do tej rebelii?


Globaliści i lewacy naprawdę boją się rebelii na dużą skalę, której nie są w stanie kontrolować. Tego rodzaju rebelii, która może zakończyć się wyrzuceniem elit na bruk. Zrobią wszystko, aby uniknąć powszechnej rewolucji, dlatego są gotowi podjąć ryzyko otwartej cenzury masowej już dziś. Wiedzą, co nadchodzi i starają się ograniczyć rozprzestrzenianie się poglądów antyglobalistycznych tak bardzo, jak to możliwe, zanim sytuacja wymknie się spod kontroli. Uważam, że jest już dla nich za późno.



12 wyświetleń0 komentarzy

Comments


bottom of page