top of page

Gdy niunie i chłopaczki cenzurują wyniki badań naukowych


Wszyscy zetknęliśmy się z cenzurowaniem przez FB naszych postów i komentarzy. Większość nas zaliczyła już po kilka banów za pisanie postów niezgodnych z „oficjalną linią partii”. Teraz jednak FB zaczyna gryźć ręce, które go karmią cenzurując już nawet prawilnych naukowców i ich badania naukowe. Prawda jest taka, że niunie i chłopczyki nie mają żadnej merytorycznej wiedzy a posługują się jedynie słowami kluczami. Broń boże nie wolno niczego krytycznie pisać na temat szczepionek i covida, to są tematy taboo, można za to do woli pisać o dewiacjach seksualnych oraz pluć jadem na chrześcijaństwo, szczególnie katoliczym, na islam lepiej głupot nie pisać, bo muzułmanie nie mają tak wysublimowanego, postępowego poczucia humoru i można dosłownie stracić głowę za podśmiechujki z islamu o czym się już zresztą kilku na własnej skórze przekonało. Można pluć na barwy narodowe, to też jest postępowe a nie wolno złego słowa powiedzieć na kolory tęczowe, bo to również jest bee, bo jest niepostępowe i nieeuropejskie.



Ale wracając do meritum. Prestiżowy British Medical Journal opublikował artykuł dotyczący problemów z integralnością danych związanych ze szczepionkami i publikowanych przez Pfizera. „Covid-19: Researcher blows the whistle on data integrity issues in Pfizer’s vaccine trial”. Niunie zareagowały szybko i go skasowały co spowodowało, że chłopaki z BMJ się wściekły.


„Medical Journal potępił Facebooka za używanie fałszywych „weryfikacji faktów” w celu uzasadnienia cenzury.

BMJ zażądał, aby Facebook dokonał ponownej oceny swoich fałszywych procesów „sprawdzania faktów” po tym, jak czasopismo zostało ocenzurowane za opublikowanie informacji o próbach szczepionek.

Redaktorzy recenzowanego czasopisma medycznego BMJ napisali zjadliwy list, żądając od Facebooka ponownej oceny swoich fałszywych procesów „sprawdzania faktów” przez stronę trzecią po tym, jak czasopismo zostało ocenzurowane za publikowanie informacji o próbach szczepionek na COVID-19.


List otwarty The BMJ do Marka Zuckerberga


Drogi Marku Zuckerberg,

Nazywamy się Fiona Godlee i Kamran Abbasi, redaktorami The BMJ, jednego z najstarszych i najbardziej wpływowych czasopism ogólnomedycznych na świecie. Piszemy, aby zgłosić poważne obawy dotyczące „sprawdzania faktów” przeprowadzanego przez zewnętrznych dostawców w imieniu Facebook/Meta.

We wrześniu były pracownik Ventavii, kontraktowej firmy badawczej, która pomagała przeprowadzić główną próbę szczepionki Pfizer Covid-19, zaczął dostarczać The BMJ dziesiątki wewnętrznych dokumentów firmowych, zdjęć, nagrań audio i e-maili. Materiały te ujawniły szereg złych praktyk badań klinicznych w firmie Ventavia, które mogą mieć wpływ na integralność danych i bezpieczeństwo pacjentów. Odkryliśmy również, że pomimo otrzymania bezpośredniej skargi dotyczącej tych problemów ponad rok temu, FDA nie przeprowadziła inspekcji placówek badawczych Ventavii.

BMJ zleciło reporterowi śledczemu napisanie historii do naszego czasopisma. Artykuł został opublikowany 2 listopada, po przeglądzie prawnym, zewnętrznej recenzji naukowej i podlegał zwykłemu nadzorowi redakcyjnemu i przeglądowi na wysokim szczeblu ze strony BMJ.

Ale od 10 listopada czytelnicy zaczęli zgłaszać różne problemy, próbując udostępnić nasz artykuł. Niektórzy zgłaszali, że nie mogą go udostępnić. Wielu innych zgłosiło, że ich posty zostały oznaczone ostrzeżeniem o „Brakującym kontekście… Niezależni weryfikatorzy faktów twierdzą, że ta informacja może wprowadzać ludzi w błąd”. Osoby, które próbowały opublikować artykuł, zostały poinformowane przez Facebook, że osoby, które wielokrotnie udostępniają „fałszywe informacje”, mogą zostać przesunięte niżej w kanale aktualności Facebooka. Administratorzy grup, w których artykuł został udostępniony, otrzymywali wiadomości z Facebooka informujące ich, że takie posty były „częściowo fałszywe”.

Czytelnicy zostali skierowani do „sprawdzenia faktów” przeprowadzonego przez wykonawcę Facebooka o nazwie Lead Stories.


Uważamy, że „sprawdzanie faktów” przeprowadzane przez Lead Stories jest niedokładne, niekompetentne i nieodpowiedzialne.

-- Nie dostarcza żadnych twierdzeń, że artykuł BMJ się pomylił

-- Ma nonsensowny tytuł: „Weryfikacja faktów: Brytyjskie czasopismo medyczne NIE ujawniło dyskwalifikujących i zignorowanych raportów o błędach w badaniach szczepionek Pfizer COVID-19”

-- Pierwszy akapit błędnie określa BMJ jako „blog z wiadomościami”

-- Zawiera zrzut ekranu naszego artykułu z pieczęcią nad nim z napisem „Wady sprawdzone”, mimo że artykuł Lead Stories nie identyfikuje niczego fałszywego lub nieprawdziwego w artykule BMJ

-- Opublikował artykuł na swojej stronie internetowej pod adresem URL zawierającym wyrażenie „oszustwo-alert”


Skontaktowaliśmy się z Lead Stories, ale odmawiają oni zmiany czegokolwiek w swoim artykule lub działaniach, które doprowadziły do ​​oflagowania naszego artykułu przez Facebooka.

Skontaktowaliśmy się również bezpośrednio z Facebookiem, prosząc o natychmiastowe usunięcie etykiety „sprawdzanie faktów” oraz wszelkich linków do artykułu Lead Stories, dzięki czemu nasi czytelnicy mogą swobodnie udostępniać artykuł na Twojej platformie.

Istnieje również szerszy problem, który pragniemy poruszyć. Jesteśmy świadomi, że BMJ nie jest jedynym dostawcą wysokiej jakości informacji, który został dotknięty niekompetencją systemu sprawdzania faktów Meta. Aby podać jeszcze jeden przykład, chcielibyśmy zwrócić uwagę na cenzurowanie przez Instagram (również należący do Meta) firmy Cochrane, międzynarodowego dostawcy wysokiej jakości systematycznych przeglądów dowodów medycznych. Zamiast inwestować część znacznych zysków Meta w zapewnienie dokładności informacji medycznych udostępnianych za pośrednictwem mediów społecznościowych, najwyraźniej przekazałeś odpowiedzialność osobom niekompetentnym do wykonania tego kluczowego zadania. Sprawdzanie faktów jest od dziesięcioleci podstawą dobrego dziennikarstwa. To, co wydarzyło się w tym przypadku, powinno być przedmiotem troski każdego, kto ceni i polega na źródłach takich jak The BMJ.


Mamy nadzieję, że podejmiesz szybkie działania: konkretnie, aby poprawić błąd związany z artykułem The BMJ i przejrzeć procesy, które doprowadziły do ​​błędu; i ogólnie przemyśleć swoją inwestycję i podejście do ogólnego sprawdzania faktów.

Wszystkiego najlepszego,

Fiona Godlee, redaktor naczelny Kamran Abbasi, nowy redaktor naczelny The BMJ

Konkurencyjne interesy: Jako obecni i przychodzący redaktorzy naczelni jesteśmy odpowiedzialni za wszystko, co zawiera BMJ.


To tyle jeśli chodzi o BMJ. To nie jedyne czasopismo cenzurowane przez FB.


The Federalist, podobnie jak BMJ,również stał się celem fałszywych kontroli faktów i cenzury na Facebooku dzięki organizacjom zewnętrznym, takim jak Lead Stories. Tylko w ubiegłym tygodniu przez Facebook został oflagowany artykuł Federalist , zatytułowany „Zmuszanie ludzi do COVID Szczepionki ignoruje Ważne informacje naukowe,” z powodu „brakującego kontekstu”.

Rzekoma weryfikacja faktów, której autorem był były pracownik CNN dla nieznanej firmy zewnętrznej powiązanej z pobieżną chińską firmą ByteDance , nie odnosi się jednak w rzeczywistości do artykułu The Federalist ani żadnych zawartych w nim twierdzeń. Zamiast tego „weryfikacja faktów” próbuje bagatelizować fakt, że dane dotyczące przypadków COVID z Wielkiej Brytanii pokazują, że zaszczepione osoby coraz częściej zapadają na COVID-19.

Na początku tego roku Politifact, kolejna lewicowa organizacja zatrudniona przez Facebooka do ograniczania „dezinformacji”, skierowała artykuł federalistyczny na temat niezdolności zielonej energii do utrzymania się podczas zimowej burzy w Teksasie. Weryfikacja faktów wykazała, że ​​„główną przyczyną niedoboru mocy były elektrownie gazowe, a nie wiatr”. Autor przyznał jednak, że „farmy wiatrowe pracowały na poziomie około połowy tego, czego oczekiwano”, co przyczyniło się do powszechnych przerw w dostawie prądu, podobnie jak w artykule autora federalistycznego Jasona Isaaca i The Wall Street Journal.

W tym samym tygodniu Lead Stories dodał również do artykułu etykietę „fałszywe informacje”. Weryfikacja faktów nie odniosła się bezpośrednio do argumentu artykułu The Federalist, a jedynie skupiła się na krytyce posta na Facebooku na początku tygodnia od użytkownika, który zauważył niepowodzenia sektora zielonej energii podczas kryzysu energetycznego w Teksasie.

Kiedy The Federalist skonfrontował Politifact z powodu selektywnego „sprawdzania faktów” i nie ujawnienia w artykule kłamstw wiceprezydenta Kamali Harris , redaktor naczelna organizacji Angie Holan zażądała korekt, mimo że w artykule The Federalist nie było żadnych nieścisłości .

Na początku tego miesiąca Facebook przyznał, że jego tak zwany program „sprawdzania faktów” w rzeczywistości wydobywa opinie wykorzystywane do cenzurowania niektórych punktów widzenia. W prawnej batalii z dziennikarzem telewizyjnym Johnem Stosselem o post o pochodzeniu śmiertelnych pożarów lasów w Kalifornii w 2020 r. Facebook lub „Meta” twierdziły, że ich program „sprawdzający fakty” nie powinien być celem procesu o zniesławienie, ponieważ są to próby uregulowania treści podejmowane są przez organizacje zewnętrzne, które są uprawnione do ich „opinii”.






54 wyświetlenia0 komentarzy

Comments


bottom of page