top of page

„Inżynieria społeczna na końcu lufy karabinu”

Człowiekiem, który przez dziesięciolecia był niemal jedynym kongresowym orędownikiem nieinterwencjonizmu w amerykańskiej polityce zagranicznej, jest były kongresmen Ron Paul. Kiedy kandydował na prezydenta w 2008 r., w słynnym momencie, w którym starł się z Rudym Giulianim na scenie debaty Partii Republikańskiej , zaniósł masom to, co zmarły Justin Raimondo nazwał „libertariańskim realizmem”. Paul opisał, że „odwet” wynikający z militaryzmu Waszyngtonu i awanturnictwa za granicą był przyczyną wydarzeń z 11 września. Jednak dla populacji karmionej stałą dietą ratującego świat mesjanizmu wilsonowskiego internacjonalizmu, w którym mistyczny los Ameryki polega na „uczynieniu świata bezpiecznym dla demokracji”  (cytując Raimondo ) — stanowiska polityczne Rep. Paula uznano w tamtym czasie za „zbyt radykalne”, aby amerykańscy wyborcy mogli je przełknąć (lub raczej, główni eksperci od kontroli dostępu zapewniali swoich widzów o jego „peryferyjnych” poglądach). Przesuwamy się do przodu, do ponad dekady nieudanej wojny o wolność słowa (GWOT) , a teraz często powtarzanym refrenem w mediach społecznościowych , a nawet na korytarzach Kongresu i okazjonalnie Departamentu Stanu jest : Ron Paul miał rację


„Wieczne wojny” USA na Bliskim Wschodzie doprowadziły do ​​znudzenia, znużenia wojną i dociekliwości opinii publicznej, która ma tendencję do bycia jeszcze bardziej sceptyczną za każdym razem, gdy klasa polityczna zaczyna mówić o nowej dużej interwencji zagranicznej. Być może dlatego od czasu prezydentury Obamy Waszyngton wykazywał preferencje dla tajnych i zastępczych wojen lub zaangażowania z cienia , zamiast bezpośrednich inwazji w stylu Busha w stylu „szoku i przerażenia”. Jednak obecnie Pentagon i wywiad USA są zaangażowane w dwie katastrofalne gorące wojny (na poziomie zastępczym i tajnym), które w każdej chwili mogą przerodzić się w ogromne wojny regionalne, a nawet wojny światowe: Ukraina i Gaza.


W 2014 roku inny realista  trafnie przewidział tragiczną i katastrofalną wojnę rosyjsko-ukraińską, która ostatecznie wybuchnie w lutym 2022 roku, kiedy powiedział na wykładzie na Uniwersytecie w Chicago: „Zachód prowadzi Ukrainę ścieżką pierwiosnka , a końcowym rezultatem jest to, że Ukraina zostanie zniszczona ” . Słynny  , godzinny i piętnastominutowy wykład profesora Johna J. Mearsheimera z 2014 roku , który został popularnie „odkryty” na YouTube po rosyjskiej inwazji w 2022 roku, od tego czasu zgromadził prawie 30 milionów wyświetleń. Pisaliśmy o jego spostrzeżeniach i prognozach w ukraińskiej Kryształowej Kuli Mearsheimera . A teraz, w 2024 roku, coraz więcej ludzi nadal mówi: John Mearsheimer miał rację


Było zapewne tylko kwestią czasu, kiedy ci dwaj wielcy myśliciele, którzy tak wiele zrobili, aby obnażyć głupotę i niebezpieczeństwa związane z interwencjonizmem USA za granicą, spotkają się i staną na tej samej scenie .

Dokładnie to wydarzyło się w ostatni weekend. Wystąpili na konferencji Ron Paul Institute's Liberty Platform Conference w rejonie Waszyngtonu, w obecności kilkuset osób. Dr Mearsheimer po raz pierwszy pojawił się na dorocznej konferencji Ron Paul Institute w Dulles w stanie Wirginia.

Paul, przekazując swoje zwykle mocne przesłanie wolnościowe „zakończyć Imperium i zakończyć Fed”, zgodził się ze słowami Mearsheimera, który powiedział o działaniach Waszyngtonu na świecie:  „Postanowiliśmy, że wykorzystamy tę niesamowitą siłę militarną, którą mieliśmy, aby biec po całym świecie i stosować inżynierię społeczną”.  Profesor Uniwersytetu Chicagowskiego podkreślił dalej: „I oczywiście w wielu przypadkach jest to inżynieria społeczna na końcu lufy karabinu ”.

Obaj zgodzili się również, że w obliczu zbliżających się w listopadzie wyborów w kraju, nie ma zasadniczo żadnej różnicy między Republikanami i Demokratami, jeśli chodzi o kwestie polityki zagranicznej i skłonności Waszyngtonu do ciągłej interwencjonizmu militarnego.


Mearsheimer wyjaśnił, że kiedy odwołuje się do establishmentu polityki zagranicznej, „mówisz o tweedle dee i tweedle dum”.

Zauważył również, że „zarówno Republikanie, jak i Demokraci kochają swoje »kolorowe rewolucje« ” . Jednak biorąc pod uwagę, że państwa narodowe nie lubią, gdy inne kraje wtrącają się w ich sprawy, nieustające reperkusje i ciągłe wojny doprowadziły do ​​„stałego stanu wyjątkowego”


„Ludzie, którzy nie rozumieją ograniczeń tego, co można zrobić z wojskiem... i myślą, że mamy prawo, odpowiedzialność i zdolność do zmiany świata na nasze podobieństwo, skończą tworząc wysoce zmilitaryzowane społeczeństwo . Pamiętajcie, że powiedziałem, że w międzynarodowej anarchii Stany Zjednoczone zawsze będą miały dużą armię. Ale to co innego niż twierdzenie, że zawsze będziemy mieć dużą armię, która prowadzi wojny ” – powiedział Mearsheimer publiczności w Instytucie Rona Paula.


Co ciekawe, chociaż Mearsheimer wykładał na całym świecie, jedynym razem, kiedy musiał całkowicie odwołać podróż i wydarzenie z powodu potencjalnych zagrożeń dla swojego życia, było to, gdy miał wygłosić przemówienie w kraju „wschodniej flanki” NATO, Polsce . Powiedział ZeroHedge  , że „nie mogli zagwarantować mojego bezpieczeństwa” — odnosząc się do  organizatorów wydarzenia i polskiej policji.


Poniżej znajdują się kluczowe fragmenty przemówienia Johna Mearsheimera  wygłoszonego na konferencji „Liberty Platform” Instytutu Rona Paula w sobotę 31 sierpnia. [Przepisane przez ZeroHedge z dodanymi podtytułami]


Potęga USA i międzynarodowa anarchia

Wspaniale jest tu być. Doceniam wszystkich ludzi, którzy podchodzą do mnie i rozmawiają ze mną, i nie mogę się doczekać, aby porozmawiać z wami o międzynarodowej anarchii i ograniczeniach siły militarnej. Chcę wam wyjaśnić, dlaczego uważam, że międzynarodowa anarchia oznacza, że ​​Stany Zjednoczone zawsze będą miały bardzo dużą i potężną armię . A potem chcę porozmawiać o tym, jakie są ograniczenia dotyczące sposobu, w jaki używacie tej armii.

Więc na początek, co mam na myśli mówiąc o międzynarodowej anarchii. Jak zapewne wielu z was na widowni wie, międzynarodowa anarchia to hasło oznaczające, że w polityce międzynarodowej nie ma wyższej władzy, która stoi ponad państwami i może je uratować, jeśli wpadną w kłopoty. System międzynarodowy zasadniczo składa się z państw — państwa są głównymi aktorami w polityce międzynarodowej. Tak więc anarchia w leksykonie uczonych zajmujących się stosunkami międzynarodowymi jest przeciwieństwem, przeciwieństwem hierarchii. Jeśli mieszkasz w Stanach Zjednoczonych, masz hierarchię — masz bardzo potężne państwo, które stoi nad tobą. Ma ono powiązane z nim siły policyjne, ma sądy i tak dalej, i tak dalej. W systemie międzynarodowym nie ma wyższej władzy.

Co więcej, bardzo trudno jest poznać intencje innych państw i niemożliwe jest poznanie przyszłych intencji innych państw, ponieważ nie wiesz nawet, kto będzie rządził Chinami, Stanami Zjednoczonymi lub Rosją - za pięć lat. Więc jak możesz wiedzieć, jakie będą ich intencje? Więc jesteś w systemie anarchicznym i nie ma wyższej władzy, która mogłaby cię uratować, jeśli wpadniesz w kłopoty . I są państwa, które mogą mieć złośliwe intencje, a ponadto mogą być państwa, które są naprawdę potężne.


Chiny pokazały, co dzieje się ze słabym państwem

Więc jeśli naprawdę potężne państwo zdecyduje, że będzie cię ścigać, a ty zadzwonisz pod numer 911, wiesz, kto jest po drugiej stronie: nikt. A w takim systemie nie masz wyboru, musisz mieć potężną armię. Twoim celem jest bycie najpotężniejszym państwem w systemie . I chcesz być najpotężniejszym państwem w systemie, ponieważ rozumiesz, że jeśli jesteś słaby i wpadniesz w kłopoty, nikt nie będzie mógł ci pomóc. To jest to, co nazywamy „systemem samopomocy”.

Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, jedź do Chin i zapytaj ich o „stulecie upokorzenia narodowego”. Chińczycy byli bardzo słabi od końca lat 40. XIX wieku do końca lat 40. XX wieku: nazywają to wiekiem upokorzenia narodowego. Co się wtedy wydarzyło? Chiny były słabe i padły ofiarą — padły ofiarą Stanów Zjednoczonych, wiesz, polityki otwartych drzwi — Japonii i europejskich mocarstw. Chińczycy nigdy więcej nie pozwolą, aby to się powtórzyło . Chcą własnego państwa i chcą, aby to państwo było potężne.


Historia USA: żarłoczny apetyt na podboje

Ta sama podstawowa logika dotyczy każdego innego stanu w systemie. I oczywiście dotyczy to Stanów Zjednoczonych. Stany Zjednoczone, jak wszyscy rozumiecie, ciężko pracowały, aby stać się potężnymi. Zaczęło się od trzynastu marnych kolonii rozciągniętych wzdłuż wybrzeża Atlantyku. Przemaszerowaliśmy przez Amerykę Północną aż do Oceanu Spokojnego, zdobywając i podbijając terytoria przez całą drogę. Najechaliśmy Kanadę w 1812 roku, aby uczynić ją częścią Stanów Zjednoczonych. A wszystkie te wyspiarskie kraje na Karaibach byłyby dziś częścią Stanów Zjednoczonych, gdyby nie kwestia niewolnictwa, ponieważ stany północne nie chciały, aby więcej stanów posiadających niewolników zostało przyjętych do Unii. I oczywiście z powodu przemysłu cukrowniczego na Karaibach była ogromna liczba niewolników. Więc Karaiby nie stały się częścią Stanów Zjednoczonych.

Ale mieliśmy żarłoczny apetyt na podboje i zbudowaliśmy bardzo potężną armię, gdy staliśmy się dominującym państwem na półkuli zachodniej . Tak po prostu działa polityka międzynarodowa . Teraz dla większości z was to zła wiadomość. Ale z mojego punktu widzenia to nie jest naprawdę ważna kwestia. Naprawdę ważna jest kwestia, jak wykorzystujesz tę siłę militarną. To, co wam mówię, to to, że zawsze będziemy potężni militarnie - pytanie brzmi, co z tym zrobisz? I to jest miejsce, w którym Stany Zjednoczone zboczyły z torów - przynajmniej od zakończenia zimnej wojny, a wielu by argumentowało, przed zimną wojną .


Jednobiegunowy wzrost Ameryki

A co się wydarzyło od około 1989 roku, kiedy Stany Zjednoczone stały się unipolem  . Pamiętacie wszyscy moment unipola, kiedy byliśmy niesamowicie potężni w porównaniu do każdego innego państwa na planecie? To, co establishment polityki zagranicznej w tym kraju postanowił zrobić, to że postanowiliśmy wykorzystać tę niesamowitą siłę militarną, którą mieliśmy, aby rządzić po całym świecie i stosować inżynierię społeczną . To, co zamierzaliśmy zrobić, to spróbować przerobić świat na nasze podobieństwo. Zamierzaliśmy szerzyć demokrację tu, tam i wszędzie.


Chcieliśmy rozprzestrzenić kapitalizm i niezależność ekonomiczną na całej planecie . Chcieliśmy wziąć te instytucje, które stworzyliśmy podczas zimnej wojny i zintegrować kraje na całym świecie z tymi instytucjami , i zmienić je w „obywateli przestrzegających zasad”. Ale najważniejszą rzeczą, którą byliśmy zainteresowani, było rozprzestrzenienie liberalnej demokracji. I kiedy mówię o establishmencie polityki zagranicznej, bardzo ważne jest, aby zrozumieć, że mówię zarówno o republikanach, jak i demokratach. Jeśli chodzi o republikanów i demokratów w kwestii polityki zagranicznej, mówimy o tweedle dee i tweedle dum [śmiech]. 


Republikanie i Demokraci mają takie samo podejście do polityki zagranicznej

Pomyślcie tylko o doktrynie Busha - a jak wszyscy wiecie George W. Bush był republikaninem. Doktryna Busha, prawda, która została ogłoszona po wojnie w Afganistanie - to było w 2001 roku - i przed wojną w Iraku, która miała miejsce oczywiście w marcu 2003 roku. Doktryna Busha mówiła, że ​​to, co zrobimy, to wejdziemy na Bliski Wschód. Obalimy reżim w Iraku, prawda, wprowadzimy na jego miejsce demokrację. Tak, stworzymy demokrację, pozbędziemy się Saddama, tak jak zrobiliśmy to w Afganistanie? Pamiętacie? [...śmiech] Obaliliśmy Talibów i oddaliśmy władzę Hamidowi Karzajowi w Afganistanie.

Zrobimy to w Iraku, a potem może będziemy musieli zrobić to w jeszcze jednym kraju: Syrii, może w Iranie? I wkrótce wszyscy w regionie zrozumieją przesłanie, rozłożą ręce ze strachu, że Stany Zjednoczone ich dopadną i wszystkie staną się liberalnymi demokracjami. O to właśnie chodziło w doktrynie Busha. To Republikanie, a Demokraci oczywiście nie byli lepsi .


Rewolucje kolorowe i inżynieria społeczna siłą

Zarówno Republikanie, jak i Demokraci kochają swoje „kolorowe rewolucje”. Jakie kolorowe rewolucje? To wtedy biegasz po świecie, obalając reżimy i wprowadzając prozachodnie liberalne demokracje. To inżynieria społeczna. I oczywiście w wielu przypadkach inżynieria społeczna na końcu lufy karabinu . To właśnie była doktryna Busha – to była inżynieria społeczna na końcu lufy karabinu. I powinieneś pomyśleć o tym, co się tu dzieje. Prowadzisz... politykę, którą ja i moi przyjaciele nazywamy liberalną hegemonią... mówisz, że możesz wziąć ten wielki kij, który masz, i możesz użyć tego wielkiego kija – możesz użyć siły militarnej – aby zmienić polityczny nurt wewnątrz poszczególnych krajów w sposób, który jest dla ciebie korzystny.


Nacjonalizm jest łyżką dziegciu w beczce miodu 

Istnieje fundamentalny problem z tym podejściem do radzenia sobie ze światem. Fundamentalny problem jest polityczny. Clausewitz powiedział, że wojna jest rozszerzeniem polityki innymi środkami ... mówi ci, że to polityka naprawdę się liczy... To jest prawdziwa łyżka dziegciu w beczce miodu, z którą zmierzył się establishment polityki zagranicznej . Mianowicie, że najpotężniejszą ideologią polityczną na planecie jest nacjonalizm ... niezwykle potężna siła. Bardzo trudno jest to zrozumieć Amerykanom... Zasadniczo mówi to, że świat jest podzielony na narody. Najwyższą grupą społeczną, z którą się utożsamiamy, jest naród. Sam Huntington mówił o „konflikcie cywilów”. Cywile nie są najwyższą jednostką społeczną, z którą ludzie będą się naprawdę identyfikować w znaczący sposób: to naród . A narody chcą swojego własnego państwa... pomyśl o koncepcji państwa narodowego... to jest nacjonalizm. Ma on w sobie nacjonalizm. 


Theodore Hertzel, który był ojcem syjonizmu... jego najsłynniejsza książka nosi tytuł "Państwo żydowskie" ... państwo narodowe ... państwo żydowskie... państwo żydowskie. Palestyńczycy chcą własnego państwa. Postrzegają siebie jako naród, jak w przypadku, gdy chcą własnego państwa. Żyjesz w państwie liberalnym, w kraju liberalnym... żyjesz w liberalnym państwie narodowym. Madeline Albright, która była posiadaczką legitymacji liberała pierwszego rzędu, zasłynęła stwierdzeniem, że jesteśmy wyjątkowym narodem, stoimy wysoko, widzimy dalej niż inne narody . Rozumiała, że ​​jesteśmy państwem narodowym. Była nie tylko liberałką, była nacjonalistką par excellence ...

A problem, z którym się zmagasz, polega na tym, że nacjonalizm ma głęboko zakorzenioną w sobie koncepcję samostanowienia: „jesteśmy suwerenni”. A państwa narodowe nie lubią idei, że inne państwa narodowe wchodzą na ich terytorium i stosują inżynierię społeczną . Wiesz, jak bardzo Amerykanie się denerwują, gdy mówi się o ingerencji Rosjan w nasze wybory? [śmiech]...to jest amerykański nacjonalizm w grze. Kraje na całym świecie... nie chcą, żebyśmy stosowali inżynierię społeczną... czy możesz sobie wyobrazić, że pozwalamy komuś stosować inżynierię społeczną w granicach Stanów Zjednoczonych? Cóż, jak uczyła mnie moja matka, gdy byłem małym chłopcem, co dobre dla gęsi, jest dobre dla gąsiora. Nic dziwnego, że ludzie spoza Stanów Zjednoczonych w ogóle tego nie lubią. 


Wietnam: nie o komunizmie, ale o nacjonalizmie

W Wietnamie... nie walczyliśmy z komunizmem, walczyliśmy z nacjonalizmem. Wietnamczycy chcieli własnego państwa narodowego, chcieli samostanowienia. Wygnali Francuzów pod Dien Bien Phu w 1954 roku i mieli zamiar wygnać nas. Nie chcieli, żeby w ich kraju było mnóstwo Amerykanów, którzy mówili im, jakiego koloru papieru toaletowego mogą używać [śmiech]. Myśleli, że sami sobie z tym poradzą - to jest nacjonalizm . Wchodzisz do Afganistanu, wchodzisz do Iraku, naprawdę prosisz się o duże kłopoty. Myślisz, że będziesz stosował inżynierię społeczną w tych krajach? Myślisz, że będziesz w stanie powiedzieć im, jaki system polityczny mogą mieć? To nie zadziała! [oklaski]


Putin nie chce zachodniej Ukrainy

Weźmy Rosjan. Rosjanie podczas zimnej wojny - jak wiele starych psów na widowni, takich jak ja, pamięta - okupowali ogromną część Europy. Większość Europy Wschodniej... byli po uszy w kłopotach, radząc sobie z protestami . Mieli ogromne kłopoty w Niemczech Wschodnich w 1953 roku. W 1956 roku musieli dokonać inwazji na Węgry. W 1968 roku musieli dokonać inwazji na Czechosłowację. Prawie trzy razy dokonali inwazji na Polskę. A Albańczycy i Rumuni byli całkowitym koszmarem dla Sowietów . Byli szczęśliwi, że się stamtąd wydostali! [śmiech].


Myślisz, że Władimir Putin chce tam wrócić? Putin, jak już mówiłem przy wielu okazjach, nie chciał najeżdżać Ukrainy , wie, co się dzieje, gdy zaczynasz najeżdżać inne kraje. I zajmie duży kawałek terytorium we wschodniej Ukrainie, ale nie zajmie dużego kawałka terytorium w zachodniej Ukrainie, ponieważ jest ona pełna etnicznych Ukraińców .

I wiesz co to oznacza? Że jeśli tam pójdzie, będzie miał powstanie, którego nie da się stłumić . Ponieważ ci etniczni Ukraińcy są tak nacjonalistyczni, jak to tylko możliwe, i nie chcą, aby Rosja rządziła ich polityką. Jednym z głównych powodów, dla których Ukraińcy walczą tak zaciekle - to naprawdę niezwykłe, jak udało im się przeciwstawić Rosjanom - jest nacjonalizm... tak działa świat. 


Izraelski plan nie zadziałał

I tylko jeden ostatni przykład: spójrz na sprawę Izraela... Izraelczycy od dawna myśleli, że mogą użyć dużego kija, nazywają go żelaznym murem, aby zmusić Palestyńczyków do poddania się, aby Palestyńczycy zaakceptowali, że jest to państwo żydowskie, że izraelscy Żydzi rządzą tym miejscem i że Palestyńczycy są obywatelami trzeciej kategorii. Nie udało im się wygrać z tą polityką. A to, co wydarzyło się 7 października, jest tylko najnowszym przejawem palestyńskiego oporu - co jest innym sposobem na powiedzenie palestyńskiego nacjonalizmu. 


Ślepota elit polityki zagranicznej zwiastuje więcej problemów w przyszłości

Co jest naprawdę zdumiewające, elita polityki zagranicznej najwyraźniej nie zrozumiała przesłania . Po prostu nie ma zdrowego zrozumienia siły nacjonalizmu w amerykańskim establishmencie polityki zagranicznej, czy to Demokratów czy Republikanów. Końcowym rezultatem jest to, że prawdopodobnie w nadchodzących latach będziemy mieli więcej problemów z powodu naszej niezdolności do pojmowania, jak potężną siłą jest nacjonalizm. 


Maszyny do zabijania i inżynieria społeczna? 

Wojsko jest dobre w niszczeniu rzeczy [śmiech]. To gigantyczne maszyny do zabijania . Dla każdego, kto spędził trochę czasu w organizacji wojskowej, bardzo ważne jest zrozumienie: w tym są dobrzy. Potrzebujesz wielu ludzi, którzy są dobrzy w zabijaniu ludzi po drugiej stronie. Kiedy idziesz na wojnę, te dwie ogromne organizacje ścierają się ze sobą, uzbrojone po zęby w najróżniejsze wyrafinowane bronie. A próbują zabić B, a B próbują zabić A. Są do tego wyszkoleni. Cóż, myślisz, że to wojsko - pomyśl tylko o ludziach, którzy będą na pierwszej linii tego wojska - będzie dobre w inżynierii społecznej w obcym kraju... gdzie nikt nie zna kultury, nikt nie mówi językiem. Naprawdę? Grupa amerykańskich żołnierzy biegających po południowym Wietnamie... co myślisz, że to skończy się zrobieniem czegoś dobrego? Bardziej prawdopodobne jest, że dostaniesz masakrę Mai Lai z porucznikiem Calleyem niż... i odniesiesz sukces w inżynierii społecznej. Co więcej, nawet jeśli sprowadzisz grupę wyszkolonych ludzi i zastąpisz tych GI wyszkolonymi ekspertami w inżynierii społecznej, i dasz im zadanie wykonywania inżynierii społecznej w południowym Wietnamie lub Afganistanie. Czy myślisz, że im się uda? Nie sądzę [śmiech].


Pomyśl o Stanach Zjednoczonych. Pomyśl o stosowaniu inżynierii społecznej w naszym kraju . Nasz system jest zepsuty i nie potrafimy go nawet naprawić. Ale wkroczymy do Iraku, Afganistanu, Wietnamu... Sowieci odkryli to w Europie Wschodniej ... Tak działa świat [nacjonalizm jako siła napędowa]... i jest to stosunkowo niedawne zjawisko - nie chcesz tego stracić z oczu, ale jest to najpotężniejsza ideologia polityczna na planecie. 


Stały stan wyjątkowy

Ludzie, którzy nie rozumieją ograniczeń tego, co można zrobić z wojskiem... i myślą, że mamy prawo, odpowiedzialność i zdolność do zmiany świata na nasze podobieństwo, skończą tworząc wysoce zmilitaryzowane społeczeństwo . Pamiętacie, jak powiedziałem, że w międzynarodowej anarchii Stany Zjednoczone zawsze będą miały dużą armię. Ale to co innego niż mówienie, że zawsze będziemy mieć dużą armię, która  prowadzi wojny . To jest kluczowe rozróżnienie, o którym należy pamiętać. 

A to, co stało się ze Stanami Zjednoczonymi z biegiem czasu, to to, że nie tylko mamy dużą armię, ale też cały czas prowadzimy wojny. A końcowym rezultatem jest to, że jesteśmy w stanie permanentnego stanu wyjątkowego... tak się składa, że ​​jest gorzej niż dwa lata temu lub cztery lata temu... ale jesteśmy w stanie permanentnego stanu wyjątkowego ... kiedy jesteś w stanie permanentnego stanu wyjątkowego, liberalizm zaczyna poważnie podupadać  [czyli klasyczny liberalizm, który leży u podstaw wzrostu nowoczesnego Zachodu]. ... Liberalizm jest moim zdaniem zagrożony w Stanach Zjednoczonych, a co jest tutaj dość niezwykłe, to to, że elita polityki zagranicznej, Republikanie i Demokraci - którzy wciągnęli nas w te wojny - mieli światopogląd, który jest całkowicie przesiąknięty liberalnymi wartościami i liberalnym myśleniem... i jak ci powiedziałem... [oni]  nie docenili znaczenia nacjonalizmu . Ci ludzie tak naprawdę nie są antyliberałami, ale polityka, do której nakłaniają ten kraj... ta polityka ostatecznie podważa liberalizm, co moim zdaniem jest wielką tragedią. 




12 wyświetleń0 komentarzy

Comments


bottom of page