Sobotni, deszczowy, pierwszomajowy wieczór nie napawał optymizmem, więc odpaliłem Netflixa i wrzuconego przed dwoma dniami na niego Jokera.
Słyszałem o tym filmie luźne wzmianki, które na tyle mnie zaintrygowały, że żeby sobie nie psuć widowiska unikałem jakichkolwiek recenzji czekając na samodzielne obejrzenie filmu bez jakiegokolwiek nastawienia.
Reżyserem jest Todd Philips znany z serii Kac Vegas i nowej moim zdaniem beznadziejnej wersji Starsky'ego i Hutcha. W roli głownej występuje Joaquin Phoenix znany z Gladiatora, Królowie Życia i genialnych 8 MM oraz Spaceru po linie. Powiem szczerze zaintrygował mnie ten dziwny duet, reżysera komedii i aktora mającego na koncie bardzo poważne filmy.
Odpaliłem film w oryginale, poprzez kino domowe i przygotowałem się na film w stylu ostatnich Batmanów z Bale'm w roli głównej.
Po dwóch godzinach oglądania, wstałem i musiałem siąść do klawiatury. Od bardzo dawna, ale naprawdę bardzo dawna nie widziałem tak dobrego filmu. Ten film jest genialny.
Mimo, że dzieje się w Gotham, mimo, że mamy ojca Bruce'a Wayna, mimo, że mamy nawet malego przyszłego Batmana, ten film z NIetoperzem nie ma nic wspołnego.
Trudny, bardzo poważny i w przesłaniu niezwykle smutny film, jest jakby spojrzeniem na nasz świat przez filtr fotograficzny. Nie fałszuje obrazu, nic nie dodaje, po prostu przesłaniając pewne rzeczy pozwala lepiej dostrzec pozostałe.
A prawda jest taka, że stworzyliśmy chory system, system, który powoduje, że społeczeństwa wraz z postępem technologicznym przeżywają coraz większy regres człowieczeństwa. Zatraciliśmy podstawowe wartości, ulepiliśmy sobie różne bałwany, które wsadziliśmy na ołtarze i którym oddajemy cześć. Wraz z rozwojem następuje coraz bardziej niesprawiedliwy podział dóbr. Życie, miłość, przyjaźń stały się pustymi słowami. Cały rozwój i dążenie ludzi sprowadza się do jednej idei, "przyjemności". Gdy od lat pytam się moich uczniów jakie dostają wzorce nie są w stanie mi na to pytanie odpowiedzieć. Wzorcem stały się pieniądze z nikąd, unikanie pracy i skrajny hedonizm. Większą wartość ma dla nas życie karpia niż dziecka przed urodzeniem.
Joker przedstawia brutalną prawdę, my nie leczymy psychopatów, my ich generujemy.
Comments