Program Ubezpieczeń Społecznych został ustanowiony, aby pomóc starszym Amerykanom. Niestety, miliony emerytowanych Amerykanów stwierdzają, że ich miesięczne emerytury są po prostu niewystarczające, ponieważ koszty życia wymykają się spod kontroli.
Jedno z niedawnych badań wykazało, że aż 85 procent dorosłych Amerykanów uważa obecnie inflację za jeden z najważniejszych problemów politycznych, przed którymi stoimy, a seniorzy są nią szczególnie dotknięci. W rzeczywistości inna ankieta przeprowadzona właśnie przez Motley Fool wykazała, że 44 procent emerytowanych Amerykanów myśli o powrocie do pracy, ponieważ potrzebują więcej pieniędzy, aby przeżyć…
Z nowego badania opublikowanego przez Motley Fool wynika, że coraz większa liczba emerytowanych Amerykanów rozważa powrót do pracy w związku z dalszą walką z chroniczną inflacją.Około 44% respondentów stwierdziło, że myśli o poszukiwaniu pracy, ponieważ ich świadczenia z Ubezpieczeń Społecznych nie nadążają odpowiednio za wysoką inflacją.
Nie trzeba dodawać, że próba powrotu do pracy po siedemdziesiątce, osiemdziesiątce czy dziewięćdziesiątce nie jest łatwa.
Jeśli jednak musisz wybierać pomiędzy powrotem do pracy a niejedzeniem trzech posiłków dziennie, myślę, że wybór jest łatwy.
Obecnie przeciętna wypłata z tytułu ubezpieczenia społecznego stanowi mniej niż połowę tego, co przeciętny emerytowany Amerykanin wydaje co miesiąc…
Według Administracji Ubezpieczeń Społecznych średnia emerytura w 2024 r. wynosi 1907 dolarów.
Oczywiście obecna sytuacja gospodarcza jest dla nas wszystkich bardzo trudna.
Jeśli możesz w to uwierzyć, w porównaniu do sytuacji sprzed trzech lat typowe gospodarstwo domowe w tym kraju wydaje dodatkowe 1069 dolarów miesięcznie tylko na utrzymanie tego samego standardu życia…
Z powodu wciąż wysokiej inflacji typowe amerykańskie gospodarstwo domowe musiało w marcu płacić o 227 dolarów więcej miesięcznie, aby kupić te same towary i usługi, co rok temu. Amerykanie płacą średnio o 784 dolary więcej miesięcznie w porównaniu z tym samym okresem dwa lata temu i o 1069 dolarów więcej w porównaniu z trzema latami.
Niestety, koszty utrzymania będą tylko rosły, bo nasi przywódcy po prostu nie potrafią sobie pomóc.
W tym momencie nasi politycy w Waszyngtonie pożyczyli tak dużo pieniędzy, że wydajemy ponad bilion dolarów rocznie na same odsetki od długu publicznego.
W rzeczywistości wydajemy teraz więcej na odsetki od długu publicznego niż na obronę narodową.
Ale zamiast zwalniać, nasi politycy po prostu nadal pożyczają i wydają biliony dolarów.
Zatem inflacja prędko nie zniknie.
Tymczasem w zeszłym miesiącu liczba przejęć domów ponownie wzrosła …
W maju liczba przejęć domów ponownie wzrosła, gdy Amerykanie nadal zmagali się z trwającym kryzysem kosztów utrzymania. Tak wynika z nowego raportu opublikowanego przez dostawcę danych o nieruchomościach ATTOM, z którego wynika, że w maju w przypadku 32 621 nieruchomości zgłoszono wnioski o przejęcie, które obejmowały zawiadomienia o niewykonaniu zobowiązania, zaplanowane aukcje i przejęcia banków.
To z pewnością nie jest dobry znak.
Nie trzeba dodawać, że ostatnio pojawiło się wiele niepokojących sygnałów dla gospodarki…
Oprócz sprzecznego wzrostu bezrobocia, inne oznaki pogorszenia obejmują stagnację sprzedaży detalicznej, spowolnienie wydatków konsumenckich, słabą produkcję przemysłową i zamówienia produkcyjne, rosnące zadłużenie konsumentów, zahamowanie rozpoczynania nowych budów mieszkaniowych, spadające roczne zarobki pracowników zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy oraz rosnące ceny towarów.
Wielu osobom na samym dole ekonomicznego łańcucha pokarmowego wydaje się, że gospodarka już się załamała.
Obecnie 20 procent całej populacji Kalifornii żyje w biedzie , a w całym stanie powstały masowe obozowiska dla bezdomnych.
Niestety, wkrótce znacznie więcej Amerykanów dołączy do grona biednych, ponieważ gospodarka szybko rozwija się w niewłaściwym kierunku.
Perspektywy są tak ponure, że nawet Walmart zamyka sklepy …
Walmart podjął decyzję o zamknięciu trzech kolejnych sklepów w całych Stanach Zjednoczonych, zwiększając w tym roku łączną liczbę nieudanych lokalizacji do 11.Gigant handlu detalicznego stwierdził, że te trzy sklepy – zlokalizowane w Georgii i Kolorado – słabo radzą sobie finansowo.
I właśnie dowiedzieliśmy się, że kolejne lokale Pizza Hut są zamykane na stałe …
Według raportu „The Times of Northwest Indiana” Pizza Hut zamknęła w piątek 15 lokalizacji w stanie Indiana, a ponad 120 dodatkowym lokalom grozi zamknięcie.Ostatnie zamknięcia mają miejsce po długotrwałym sporze pomiędzy siecią a franczyzobiorcą. Grupa EYM, która jest właścicielem i operatorem 142 lokalizacji Pizza Hut w Illinois, Indianie, Georgii, Południowej Karolinie i Wisconsin, została oskarżona o nieregulowanie wielomilionowych płatności należnych Pizza Hut w czerwcowym terminie.
Nowy kryzys gospodarczy już się rozpoczął, ale w nadchodzących miesiącach i latach będzie znacznie gorszy .
Zbliżając się do końca tego roku kalendarzowego, będziemy chcieli bardzo uważnie obserwować światowy system finansowy.
Ostatnio pojawiło się wiele złych sygnałów, które z pewnością powinny zaniepokoić nas wszystkich. Co najważniejsze, piąty co do wielkości bank w Japonii właśnie ogłosił, że wyprzedaje obligacje rządowe o wartości około 63 miliardów dolarów …
Ale jeśli to był pierwszy i wciąż odległy sygnał, że coś jest bardzo nie tak w jednym z największych japońskich banków (Norinchukin jest piątym co do wielkości bankiem w Japonii z aktywami o wartości 840 miliardów dolarów ), to dziś przysłowiowy kanarek nadepnął na bombę neutronową w japońskiej kopalni węgla, ponieważ według Nikkei Norinchukin Bank „ sprzeda ponad 10 bilionów jenów (63 miliardów dolarów) swoich udziałów w amerykańskich i europejskich obligacjach rządowych w roku kończącym się w marcu 2025 r., chcąc zapanować nad stratami wynikającymi z zakładów na niskodochodowe obligacje zagraniczne, główną przyczynę pogarszającego się bilansu i zmniejszają ryzyko związane z posiadaniem zagranicznych obligacji rządowych.”Widzicie, to, co wydarzyło się w Japonii, nie różni się zbytnio od tego, co dzieje się w USA, gdzie, jak FDIC przypomina nam kwartał po kwartale , amerykańskie banki wciąż mają ponad pół biliona dolarów niezrealizowanych strat w wyniku ogromnego skoku stóp procentowych, który wysadził w powietrze długoterminowe inwestycje banków w instrumenty o stałym dochodzie, powodując ich notowania znacznie poniżej wartości nominalnej i zmuszając banki (i Fed, patrz BTFP) do znalezienia kreatywnych sposobów zamiecenia tych ogromnych strat pod dywan.
Największe banki na całym świecie siedzą na gigantycznych górach niezrealizowanych strat.
Jeśli coś zacznie się dziać źle, nie trzeba wiele, aby wywołać panikę.
A kiedy zacznie się panika, nie trzeba wiele, aby wywołać lawinę finansową.
Mamy o wiele większe kłopoty, niż większość ludzi zdaje sobie sprawę, a ciemne chmury na horyzoncie są coraz bliżej z każdym dniem.
Comments