American Institute for Economic Research
Phillip W. Magness, Ethan Yang
Pojawienie się dziennikarstwa weryfikującego fakty może się wyczerpać. Być może rosnące upolitycznienie amerykańskiego życia przyczynia się do opadającej spirali zawodu sprawdzania faktów, prowadzonego głównie przez zaangażowanych politycznie reporterów, a nie ekspertów w dziedzinach, które oceniają za pomocą jakiegokolwiek zmysłu wyobraźni. Nie może tak być żeby jakakolwiek grupa ekspertów miała władzę nad prawdą. Samozwańczy strażnicy mediów to tykająca bomba cenzury politycznej, czekająca na uwolnienie, gdy pokusy są zbyt wielkie, a konieczność bezstronności jest jeszcze większa. Gdy sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki wzywa do zmowy między firmami zajmującymi się mediami społecznościowymi a rządem w celu cenzurowania „dezinformacji” , to zagrożenie wydaje się być tak bliskie, jak nigdy dotąd.
Chociaż osoby sprawdzające fakty rzekomo są niezależnymi strażnikami odpowiedzialności, ostatnie wydarzenia ujawniły, że są jedynie egzekutorami modnych pozycji politycznych. To prowadzi nas do stosunkowo nowej, ale potężnej firmy znanej jako NewsGuard , która twierdzi, że współpracuje z Microsoftem i lśni w centrum uwagi w głównych punktach sprzedaży. Jej personel i zarząd mogą pochwalić się silnymi powiązaniami z rządem, finansami i mediami. Według Op-ed in Politico napisanej przez dyrektora generalnego NewsGuards, zamiast być po prostu firmą weryfikującą fakty, która może tylko obalać historie, gdy staną się wirusowe, NewsGuard ocenia wiarygodność całych stron internetowych. Ta nowa strategia ma na celu zdyskredytowanie samego źródła, z którego mogą pochodzić rzekome dezinformacje lub dezinformacje. NewsGuard publikuje długie „etykiety żywieniowe”, oceniające strony internetowe według różnych kryteriów o znaczeniu dziennikarskim i przedstawiające powody wystawiania określonych ocen. Być może pewnego dnia rankingi te zostaną wykorzystane do odfiltrowania niektórych stron internetowych, do czego nawiązuje prezes NewsGuard, cytując artykuł wielkiego politologa Francisa Fukuyamy w Sprawach Zagranicznych .
W rzeczywistości firma opublikowała następujący tweet 17 lipca 2021 r., zasadniczo popierając wezwanie Psaki do partnerstwa rządowo-medialnego w celu cenzurowania treści internetowych.
Zwroty takie jak „współpraca” i „nasze drzwi są otwarte” ujawniają, że NewsGuard wyobraża sobie, że odgrywa znaczącą rolę w zmowie, która wynika z ostatnich oświadczeń Białego Domu. Jednak ich pozowanie na wpływy przesłania bardziej podstawowe pytanie: dlaczego mielibyśmy ufać samozwańczemu weryfikatorowi faktów? Rzeczywiście, kto sprawdza fakty sprawdzające fakty?
Po otrzymaniu niedawnej prośby o komentarze do artykułu „sprawdzającego fakty” przez NewsGuard dotyczącego AIER i Deklaracji Great Barrington, postanowiliśmy zbadać powstanie samego zjawiska sprawdzania faktów, w tym wyników tej dziwnej nowej firmy w ocenie treści innych stron internetowych.
Wkrótce odkryliśmy, że NewsGuard nie spełnia tych samych kryteriów dokładności i przejrzystości, które twierdzi, że stosuje na innych stronach internetowych. Większość firm zajmujących się weryfikacją faktów nie posiada podstawowych kwalifikacji w dziedzinach naukowych i nauk społecznych, które rzekomo mają rozstrzygać. Własne osiągnięcia NewsGuard w zakresie komentarzy – szczególnie na temat pandemii Covid-19 – ujawniają schemat nierzetelnych i wprowadzających w błąd twierdzeń, które wymagały późniejszych poprawek oraz analiz, które regularnie mylą fakty z dziennikarstwem opinii przy wydawaniu osądu na temat zawartości strony internetowej. Co więcej, własne praktyki firmy znacznie odbiegają od standardów przejrzystości i ujawnianiają, które regularnie stosuje na innych stronach internetowych.
Jak dokładni są samozwańczy sprawdzacze faktów?
Podaną przesłanką sprawdzania faktów jest korygowanie błędów w reklamacjach publikowanych przez inne serwisy i punkty sprzedaży. Ale co się dzieje, gdy organizacja przeprowadzająca weryfikację faktów myli się w swoich własnych faktach?
Odkrywczy przykład można znaleźć w potraktowaniu przez NewsGuard hipotezy „przecieku laboratoryjnego” dotyczącego pochodzenia Covid-19. Relacje medialne na temat teorii wycieku z laboratorium – która głosi, że pandemia powstała w wyniku przypadkowej infekcji pracowników Instytutu Wirusologii Wuhan, którzy badali koronawirusy w populacjach nietoperzy – zmieniły się dramatycznie w ostatnich miesiącach po bliższym zbadaniu dowodów, które doprowadziły kilku naukowców do uwiarygodnienia tej hipotezy. Politycy, w tym prezydent Joe Biden i doradca medyczny Białego Domu Anthony Fauci, uważają teraz teorię wycieku laboratorium za „prawdopodobną” i wezwali do zbadania obiektu w Wuhan.
Jednak przez ponad rok przed tymi ostatnimi wydarzeniami NewsGuard agresywnie „sprawdzał fakty” i karał inne strony internetowe za nawet podnoszenie możliwości wycieku danych laboratoryjnych. Niektóre z najbardziej agresywnych ataków pochodziły od Johna Gregory'ego, „Zastępcy redaktora ds. zdrowia” w NewsGuard, a także głównego korespondenta w korespondencji AIER z firmą.
W marcu 2020 Gregory wysłał osobne zapytanie do innej strony internetowej oskarżającej ją o promowanie „nieuzasadnionych teorii spiskowych na temat pochodzenia wirusa”, a konkretnie tak zwanej hipotezy wycieku laboratorium. „Nie ma dowodów na to, że źródłem epidemii był Wuhan Institute of Virology, a dowody genomowe wykazały, że wirus jest„ w 96% identyczny na poziomie całego genomu z koronawirusem nietoperzy ”- kontynuował e-mail Gregory, który zasugerował również, że NewsGuard będzie oznaczał i obniżał ocenę witryny za publikowanie „dezinformacji” na ten temat. Podczas gdy omawiana strona internetowa – blog „medycyny alternatywnej” – promowała inne marginalne twierdzenia, które wymagały dokładnej analizy i uzasadnionych poprawek, skupienie się Gregory na konkretnie zdyskredytowaniu tezy o wycieku laboratoryjnym sugeruje, że wtrącał własne poglądy polityczne do sprawdzania faktów.
W innym przykładzie z lutego 2020 Gregory ogłosił na Twitterze, że skontaktował się z serwisem z wiadomościami medycznymi po tym, jak pojawił się nagłówek sugerujący, że „koronawirus mógł wycieknąć z najwyższego chińskiego laboratorium bezpieczeństwa biologicznego”. Gregory zażądał „formalnej korekty lub wycofania” nagłówka. Po tym, jak skontaktowaliśmy się z Gregorym przez e-mail, aby zapytać go o praktykę karania stron internetowych za omawianie hipotezy o wycieku laboratorium, odpowiedział: „Mój tweet z lutego 2020 r. również był dokładny”, twierdząc, że jego stanowisko było uzasadnione, ponieważ „hipoteza Teoria wycieku laboratoryjnego pozostaje bezpodstawna i jest przedmiotem dochodzenia”. NewsGuard przyjął podobną linię w ponownej ocenie ocen na około 225 witrynach internetowych, w których zadokował źródło za wzmiankę o hipotezie wycieku laboratorium, stwierdzając, że „choć nie jest poparta, [teoria wycieku laboratorium] jest również, jak na razie, nie do udowodnienia fałszywa ”.
Pomimo tendencyjnego sformułowania Gregory'ego, po cichu usunął tweeta w kilka dni po zapytaniu AIER. Firma znalazła się również w głębszych kłopotach z powodu wcześniejszych błędnych opisów hipotezy wycieku laboratorium jako „teorii spiskowej” – częstego sformułowania w artykułach Gregory'ego na ten temat. Pod koniec czerwca 2021 r. NewsGuard musiał wprowadzić co najmniej 21 oddzielnych poprawek do ocen, w których zadokował strony internetowe w celu zgłoszenia teorii wycieku laboratorium. Zgodnie z oświadczeniem, które firma wysłała do AIER:
„NewsGuard albo błędnie scharakteryzował twierdzenia witryn na temat teorii wycieku z laboratorium, nazwał go „teorią spiskową”, albo błędnie pogrupował niesprawdzone twierdzenia dotyczące wycieku z laboratorium z oddzielnym, fałszywym twierdzeniem, że wirus COVID-19 był dziełem człowieka - dokonane bez wyjaśnienia, że jedno twierdzenie było bezpodstawne, a drugie było fałszywe. NewsGuard przeprasza za te błędy. Wprowadziliśmy odpowiednią korektę na każdej z 21 etykiet”.
NewsGuard nie opublikował pełnych wyników swojego audytu ani listy wprowadzonych poprawek, co uniemożliwia niezależną weryfikację, czy wprowadzone przez niego poprawki były wystarczające do naprawienia błędnych informacji o Covid, które wcześniej opublikował. Firma nie odpowiedziała na prośbę AIER o te informacje.
Chociaż te poprawki są mile widzianym rozwojem firmy, ujawniają również głębszą ukrytą arogancję, która charakteryzuje ogólne podejście NewsGuard do weryfikacji treści Covid-19. Wydaje się, że Gregory i inne osoby sprawdzające fakty w witrynie już w lutym i marcu 2020 r. doszły do wniosku, że hipoteza o wycieku laboratorium była niczym innym jak marginalną „teorią spiskową” i zaczęli używać tego deskryptora do atakowania i obniżania poziomu prawie każdej witryny internetowej, która następnie podniosła samą możliwość, że było to warte zbadania. Ta pycha utrzymywała się do czasu, gdy ponowna ocena twierdzenia skłoniła naukowców głównego nurtu, a także postacie polityczne, takie jak Biden i Fauci, do uznania hipotezy za „prawdopodobną” i wezwania do kompleksowego zbadania Instytutu Wirusologii w Wuhan. Wygląda na to, że Gregory i jego koledzy po prostu zdecydowali, że ich własne przedwczesne odrzucenie hipotezy o przecieku laboratoryjnym jest równoznaczne z „faktem” i zaczęli karać inne strony nie za błędy merytoryczne, ale raczej za odejście od własnego stanowiska redakcyjnego NewsGuard w tym samym temacie. Kiedy okazało się, że to stanowisko było błędne, NewsGuard postanowił usunąć błędy – aczkolwiek w nieprzejrzysty sposób, który umniejsza znaczenie lub wszechobecność ich błędu.
Własne doświadczenia AIER z NewsGuard ujawniły podobny wzór niedbalstwa i błędnego przedstawiania się Gregory'ego i innych pisarzy dla firmy. Gregory skontaktował się z nami w imieniu NewsGuard na początku czerwca 2021 r., prosząc o komentarze do kilku artykułów dotyczących polityki pandemicznej Covid-19 i Deklaracji Great Barrington. Phil Magness z AIER spełnił prośbę, oferując odpowiedzi na jego pytania w dobrej wierze, ale szybko odkrył, że niosą ze sobą poważne uprzedzenia polityczne wynikające z osobistych przekonań Gregory'ego na temat Covid-19, polityki zdrowotnej, polityki amerykańskiej i powiązanych tematów.
W jednym z takich przykładów Gregory zadał krzywdzące pytanie, które próbowało skojarzyć AIER z wykazaniem stronniczych uprzedzeń politycznych w naszych publikacjach:
„Zauważamy również, że AIER.org odnosi się do siebie jako bezpartyjnego. Dlaczego więc jej artykuły rutynowo krytykują Demokratów, takie jak artykuł z czerwca 2021 r., w którym stwierdzono: „Biden nigdy nie dostarczył żadnych dowodów na to, że jest bardziej godny zaufania w kwestii korupcji niż jakikolwiek inny zawodowy polityk w Waszyngtonie” lub inny niedawny artykuł, w którym stwierdzono, że Biden, Fauci, i przewodnicząca domu Nancy Pelosi „nie obchodzi, czy ich polityka niszczy rodzinę, system edukacyjny oraz systemy wartości moralnych i religijnych, same filary społeczeństwa obywatelskiego”
Jednak pytanie Gregory'ego wybiórczo wybrało tylko dwa artykuły na naszej stronie, w których krytykowaliśmy polityków Demokratów. Nie wspomniał o wielu przykładach , w których AIER podobnie skrytykował Republikanów , takich jak były prezydent Donald Trump , za nadmierne wydatki, taryfy, poparcie dla blokad i nieliberalne postawy polityczne. Jak odpowiedział Magness: „Ognisko krytyki [AIER] jest również kształtowane przez to, kto akurat sprawował wówczas władzę polityczną”. Wydaje się, że linia pytań Gregory'ego na temat Demokratów celowo ignorowała „liczne przypadki, w których podobnie krytykowaliśmy Republikanów”, gdy byli u władzy.
Pytania Gregory'ego wykazywały podobny schemat łączenia normatywnych stanowisk politycznych zajmowanych przez poszczególnych autorów na stronie internetowej AIER – zasadniczo artykułów opinii i wszystkich właściwie zidentyfikowanych jako takie – w odniesieniu do twierdzeń pozytywnych lub empirycznych, które można następnie „sprawdzić pod względem faktów”. W rezultacie jego pytania traktowały nakazowe opinie polityczne, które odbiegały od jego własnego punktu widzenia, tak jakby były „twierdzeniami naukowymi” – nawet jeśli normatywny charakter argumentu został wyraźnie określony z góry (w jednym z przykładów autorzy „sprawdzonego faktu ” argument poprzedzał ich opinie na temat tego, w jaki sposób szczepionki powinny być traktowane priorytetowo jako ich własne przekonania, w tym identyfikując to jako „ nasze poglądy na ten temat"). Ponieważ AIER publikuje różnorodne stanowiska, w tym argumenty, które odbiegają od punktu widzenia wydziału zajmującego się badaniami w pełnym wymiarze godzin, przedstawianie poszczególnych esejów opinii jako „roszczenia AIER.org”, tak jak robi to NewsGuard, jest zasadniczo niepoprawne. Rzeczywiście, Magness pisała obszernie opowiadają się za rozszerzeniem dostępu do szczepień pomimo przeszkód regulacyjnych FDA i CDC, zajmując dokładnie odwrotne stanowisko w punkcie widzenia, który Gregory przypisuje organizacji. Kiedy Magness odpowiedział Gregory'emu, zwracając uwagę na różnicę między argumentami normatywnymi i pozytywnymi, a także redakcyjną różnorodność zewnętrznych autorów naszych codziennych publikacji, zignorował to rozróżnienie. Kolejny artykuł Gregory'ego zaczął rozmywać te dwie rzeczy razem, błędnie przedstawiając normatywne punkty sporne jako pozytywne twierdzenia naukowe, które można następnie „sprawdzić” w stosunku do jego własnego stanowiska.
Jeszcze bardziej problematyczne było przedstawienie przez NewsGuard Wielkie Deklaracji Barrington (GBD) , podpisanej w AIER w październiku 2020 r. Streszczenie GBD Gregory'ego zawierało liczne fałszywe i wprowadzające w błąd twierdzenia, na które zwrócono uwagę jego firmy niemal natychmiast po ich publikacji.
Powtarzając zarzut z innej strony internetowej, Gregory napisał, że „żaden z trzech [autorów GBD] nie opublikował recenzowanych badań na temat pandemii COVID-19 w czasie, gdy był autorem deklaracji”. To twierdzenie jest fałszywe. Współautor GBD, Jay Bhattacharya, był członkiem zespołu naukowców ze Stanford University, który przeprowadził jedno z pierwszych szeroko zakrojonych badań seroprewalencji Covid-19 na początku pandemii. Ich wyniki ukazały się w Journal of the American Medical Association w maju 2020 r.. Kiedy AIER skontaktował się z w sprawie tego błędu w swoim artykule, Gregory przyznał, że twierdzenie „będzie wymagało korekty z naszej strony”, chociaż dołączył je z szyderczym oczernianiem Bhattacharyi za to, że został „wymieniony jako siódmy autor” w badaniu (Bhattacharya był w rzeczywistości głównym współautorem, ale został wymieniony jako ostatni, zgodnie z konwencją dotyczącą tego, w jaki sposób niektóre artykuły w czasopismach medycznych identyfikują starszych rangą badaczy. Bhattacharya był również głównym kontaktem medialnym w sprawie wyników jego badania w momencie jego publikacji).
Przedstawienie GBD przez NewsGuard zawierało inne wyraźne przeinaczenia jego treści i stanowiska. Na przykład Gregory napisał, że GBD „argumentowało, że ograniczenia mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa COVID-19, takie jak maski na twarz… powinny zostać wyeliminowane w przypadku osób uważanych za mniej zagrożonych ciężką chorobą i śmiercią z powodu COVID-19. ” W tekście GBD nie ma jednak wzmianki o polityce dotyczącej masek na twarz – tylko blokady i podobne ograniczenia w szkołach i firmach. NewsGuard nie odpowiedział na wielokrotne prośby AIER o poprawienie tej błędnej charakterystyki.
Artykuł Gregory'ego również wykazywał wyraźny wzorzec polegania na wątpliwych i niekwalifikowanych źródłach wtórnych w celu oceny naukowych zalet GBD. W e-mailu do AIER, współdyrektor generalny NewsGuard, Steven Brill, stwierdził, że „kiedy dokonujemy osądów na temat witryn opieki zdrowotnej… polegamy na – i cytujemy – źródłach, które są ekspertami”. Inaczej jest z ich oceną GBD.
Zamiast cytować ekspertów naukowych, przegląd GBD przez NewsGuard opiera się głównie na oświadczeniu byłego brytyjskiego sekretarza zdrowia Matta Hancocka – polityka, który nie ma formalnego wykształcenia naukowego ani medycznego. We fragmencie cytowanym przez Gregory'ego Hancock stwierdził, że „deklaracja Great Barrington opiera się na dwóch głównych twierdzeniach i oba są zdecydowanie fałszywe. Po pierwsze, mówi, że jeśli wystarczająca liczba osób zachoruje na wirusa, osiągniemy odporność stada. To nieprawda… nie powinniśmy mieć pewności, że kiedykolwiek osiągniemy odporność stada na covida, nawet gdyby wszyscy ją złapali”.
Oświadczenie Hancocka jest jednak w bezpośredniej sprzeczności z głównym nurtem nauki o immunologii. Światowa Organizacja Zdrowia konkretnie definiuje odporność stada jako sumę odporności nabytej w wyniku szczepienia oraz w wyniku naturalnego zakażenia i wyzdrowienia. Chociaż różni się od autorów GBD, jak najskuteczniej osiągnąć ten punkt, WHO nie kwestionuje istnienia lub osiągnięcia samej odporności stada. Nawet wśród źródeł pro-lockdown, odporność stada jest postrzegana jako osiągalny cel i główny cel masowych szczepień, wbrew twierdzeniom Hancocka. Na przykład dr Anthony Fauci często twierdził, że przewiduje osiągnięcie odporności stada po zaszczepieniu lub wyzdrowieniu z Covid-19 między 70 a 85% populacji USA. Większość innych naukowców zajmujących się zdrowiem publicznym zgadza się, że odporność stada jest osiągalna poprzez połączenie szczepień i odporności naturalnej, chociaż niektóre z nich różnią się od autorów Deklaracji Great Barrington co do roli określonych interwencji politycznych w osiągnięciu tego punktu.
Oświadczenie Hancocka, cytowane jako autorytatywne przez NewsGuard, dalej twierdziło: „Drugim głównym twierdzeniem [GBD] jest to, że możemy segregować starych i wrażliwych na naszej drodze do immunitetu stadnego. To po prostu niemożliwe”. Nie jest to stwierdzenie naukowe, ale raczej własna opinia polityczna Hancocka. Szczegółowy plan przemawiający za wykonalnością ukierunkowanych środków ochronnych został opublikowany przez autorów GBD wraz z samą Deklaracją. Co ważniejsze, literatura naukowa na temat łagodzenia Covid-19 dokumentuje wyraźne dowody na to, że sukces (lub niepowodzenie) kraju w „ochronie” swoich domów opieki poprzez ukierunkowaną strategię ochrony jest głównym czynnikiem w jego ogólnym wskaźniku śmiertelności. Badanie przeprowadzone przez Johna PA Ioannidisa w czasopiśmie BMJ-Global Health porównało wskaźniki ochrony domów opieki w kilku krajach, dochodząc do wniosku, że „różniły się znacznie w zakresie, w jakim chroniły grupy wysokiego ryzyka”. Wbrew politycznym twierdzeniom Hancocka, Ioannidis podsumował: „Zarówno skuteczne precyzyjne ekranowanie, jak i szkodliwa ochrona odwrotna mogą mieć miejsce w rzeczywistych okolicznościach. Interwencje związane z COVID-19 powinny dążyć do osiągnięcia maksymalnej precyzji ekranowania”.
Zapytany przez AIER o ich ciągłe poleganie na Hancocku jako źródle, pomimo naukowej dezinformacji zawartej w jego ocenie odporności stada, a także ogólnego braku kwalifikacji naukowych, Gregory odpowiedział, że „było to i jest istotne dla wyjaśnienia poglądów tych, którzy skrytykował Deklarację”. Ani Gregory, ani NewsGuard nie odpowiedzieli na dalsze pytania o to, w jaki sposób pogodzili to stanowisko, polityczny charakter komentarzy Hancocka lub brak naukowych referencji Hancocka z twierdzeniem Brilla, że „polegają na – i cytują – źródłach, które są ekspertami” w tematach, które oceniają.
Oprócz wykorzystania ocen niebędących ekspertami, takich jak Hancock, do zaatakowania GBD, Gregory zamieścił linki do dalszych lektur na temat Deklaracji z wyjątkowo wątpliwego źródła: bloggera Prawda i teoria spiskowa z 11 września Nafeez Ahmed ze strony internetowej Byline Times . Od października 2020 r. do chwili obecnej Ahmed promował lawinę coraz bardziej dziwacznych teorii spiskowych na temat GBD, w tym fałszywego zarzutu, że była ona potajemnie finansowana przez libertariańskiego miliardera Charlesa Kocha we współpracy z brytyjskim Ministerstwem Obrony i – co najdziwniejsze – właścicielem hotelu wypoczynkowego znajdującego się w Walii. Teorie Ahmeda, dalekie od opartego na faktach dziennikarskich, wykazują wyraźne oznaki osobistych paranoi i politycznych uprzedzeń autora.
Zapytany o promocję przez NewsGuard linków do bloga Ahmeda, Gregory wycofał się, zauważając, że „[NewsGuard] czasami zawiera artykuły, na które natrafiamy podczas badania strony internetowej, ale nie ma do nich odniesienia w samej etykiecie”. Stwierdził, że twierdzenia Ahmeda nie zostały wykorzystane do obliczenia ratingów NewsGuard i zostały uwzględnione jedynie w celu przedstawienia „historii” GBD. Gregory nie wydawał się niepokoić, że „historia” Ahmeda była niewiarygodną teorią spiskową jego własnej wyobraźni.
W chwili pisania tego tekstu NewsGuard nie zmienił ani nie usunął linków do zarzutów Ahmeda, mimo że promował udokumentowane nieprawdziwe informacje o pochodzeniu i finansowaniu GBD. Jeszcze bardziej zdumiewające jest to, że NewsGuard obecnie ocenia blog Ahmeda na 82,5/100, dając mu pełne uznanie za „zbieranie i prezentowanie informacji w sposób odpowiedzialny”. Ten wzorzec ukazuje wyraźny podwójny standard, w którym NewsGuard promuje źródła, które wydają się nie spełniać ich własnych opublikowanych minimalnych standardów niezawodności i wykorzystuje je do podważania wiarygodności AIER i GBD.
W przeciwieństwie do ogólnie lekceważącego podejścia, jakie przyjął do opisywania GBD, Gregory wysoko ceni inne strony internetowe, które atakują GBD. W jednym przykładzie Gregory podwyższył wynik 87,5/100 do CovidFAQ.co, strony internetowej utworzonej przez grupę aktywistów pro-lockdown w Wielkiej Brytanii. CovidFAQ to wspólny projekt konserwatywnego członka parlamentu Neila O'Briena, „ neoliberalnego ” aktywisty Sama Bowmana i akademickiego Stuarta Ritchiego. Strateg polityczny pro-lockdown , Dominic Cummings, niedawno odniósł się do swojej pracy w ramach „zdecentralizowanej” kampanii politycznej mającej na celu zdyskredytowanie ruchu przeciwko blokadzie i GBD, które zaproponował, pełniąc funkcję doradcy premiera Borisa Johnsona. W swoim artykule dla NewsGuard Gregory przypisuje CovidFAQ „niepowtarzalne publikowanie fałszywych treści”. Dorobek strony internetowej jest wyraźnie sprzeczny z oceną Gregory'ego.
W styczniu 2021 r. CovidFAQ opublikował długi atak na GBD , który zawierał wiele błędów i przeinaczeń treści Deklaracji. W jednym z przykładów autorzy CovidFAQ stwierdzili: „Autorzy Deklaracji Wielkiej Barringtona nigdy nie udzielili odpowiedzi” na to, w jaki sposób mogliby wdrożyć ukierunkowaną strategię ochrony zamiast blokad. W rzeczywistości witryna GBD zawiera szczegółowy plan na 1800 słów dotyczący wdrożenia ukierunkowanej ochrony . Kiedy Phil Magness z AIER zaalarmował współwłaścicieli CovidFAQ, Stuarta Ritchie i Sama Bowmana, o tym błędzie w styczniu 2021 r., redaktorzy witryny zmodyfikowali tekst, aby brzmiał: „Autorzy Deklaracji Great Barrington nigdy nie podali niczego, co mogłoby udzielić odpowiedzi” na to, jak wdrożyliby ukierunkowaną ochronę (podkreślenie dodane). Zamiast faktycznej korekty, zmiana CovidFAQ wprowadziła własny komentarz redakcyjny wyrażający niezgodę z opublikowaną przez GBD strategią ochrony ostrości jako sposób na ukrycie wcześniejszych błędnych interpretacji dokumentu przez CovidFAQ. Ocena Gregory'ego NewsGuard witryny CovidFAQ odnosiła się konkretnie do oszukańczej edycji CovidFAQ na temat GBD i opisał ją jako spełniającą „standardy NewsGuard dotyczące regularnego wydawania poprawek”.
Typując inne fałszywe relacje medialne na temat GBD, NewsGuard zakończył swoją ocenę powtarzając fałszywą historię z października 2020 r., twierdząc, że lista podpisów GBD zawierała fałszywe nazwiska, takie jak „Dr. Johnny Bananas”, aby zwiększyć liczbę podpisów. Ta historia fałszywie przedstawia produkty celowego oszustwa dziennikarzy pro-lockdown, w tym wspomnianego Nafeeza Ahmeda , które zalewa witrynę fałszywymi podpisami. W rzeczywistości „Dr. Johnny Bananas” i podobne zgłoszenia zostały usunięte ze strony GBD w ciągu kilku godzin od ich odkrycia. Audyt podpisów przeprowadzony przez AIER odkrył, że fałszywe nazwiska stanowiły zaledwie 0,1% wszystkich podpisów na GBD przed ich usunięciem, przy czym największy zbiór fałszywych nazwisk pochodził z mistyfikacji Ahmeda z 9 października. NewsGuard nie uwzględnił żadnego z tego kontekstu w swoim artykule, ani Gregory nie pozwolił AIER na skomentowanie dezinformacji zawartych w jej sprawozdaniu o fałszywych podpisach.
Krótko mówiąc, relacje NewsGuard dotyczące polityki Covid-19 i GBD w szczególności cierpią z powodu powtarzających się częstych błędów, które wymagają korekty, polegania na osobach sprawdzających fakty i innych danych, które nie mają kwalifikacji do dokonywania naukowych ocen, stronniczych przedstawień mających na celu zdyskredytowanie lub podważenie wiarygodność naukową petycji i promowanie fałszywych informacji z wątpliwych źródeł wtórnych, a nie „ekspertów naukowych”, z których rzekomo korzysta. W ostrym kontraście, pisarze NewsGuard, tacy jak John Gregory, przyjmują przyjacielską i niekontrolującą postawę wobec pro-lockdown przeciwników GBD, takich jak strona CovidFAQ – nawet jeśli rozpowszechniają faktyczne dezinformacje na temat treści GBD i angażują się w dwulicową edycję pod przykrywką wydanie „korekty”. Wygląda to, na samozwańczego kontrolera faktów.
Czy NewsGuard kwalifikuje się do faktów policyjnych?
Chociaż nie powinno być żadnych barier wejścia, jeśli chodzi o kwalifikacje osoby do komentowania danej kwestii, pomocne, zwłaszcza dla wiarygodności, byłoby posiadanie pewnego rodzaju odpowiedniego przygotowania w ocenianych przedmiotach. Stopnie z medycyny i innych nauk ścisłych są zawsze świetne, jeśli chodzi o tematy związane z Covid. Zaawansowane kwalifikacje w naukach społecznych, takie jak ekonomia, polityka, rząd i prawo, są podobnie istotne, biorąc pod uwagę szeroko zakrojone konsekwencje pandemii dla polityki publicznej. Kilka z tych dziedzin obejmuje zaawansowane szkolenie w zakresie gromadzenia dowodów, analizy statystycznej i stosowania metody naukowej – wszystkich niezbędnych narzędzi do oceny skuteczności polityk, takich jak maskowanie mandatów, blokady, programy zachęcające i rozpowszechniające szczepienia i tym podobne.
Z kolei pracownicy NewsGuard oceniają twierdzenia naukowe przede wszystkim odwołując się do autorytetu osób publicznych , które określają jako „ekspertów” w danej dziedzinie. Ich podejście na ogół unika bezpośredniego badania dowodów dotyczących kwestionowanych twierdzeń, a zamiast tego wybiera liczbę, którą należy traktować jako autorytatywne ostatnie słowo. Jak pokazuje ich liberalne wykorzystanie Hancocka do oceny GBD, wiele z preferowanych przez nich autorytetów to osoby zajmujące stanowiska polityczne, a nie osoby przeszkolone w metodach naukowych lub nauk społecznych.
Dzięki wybiórczemu kuratorowaniu wyselekcjonowanych autorytetów politycznych zamiast bezpośredniej ocenie dowodów, podejście NewsGuard do sprawdzania faktów skutecznie omija metodę naukową. Ta strategia jest jeszcze bardziej problematyczna ze względu na ogólny brak wiedzy naukowej w zespole pisarzy NewsGuard.
Zbadaliśmy referencje edukacyjne, w tym najwyższy wymieniony stopień, dla 28 publicznie zidentyfikowanych członków personelu na stronie internetowej NewsGuard. Strona personelu firmy ujawnia szokująco małą wiedzę specjalistyczną w naukach ścisłych, takich jak medycyna, lub w naukach społecznych, takich jak polityka publiczna, ekonomia i pokrewne dziedziny. 12 z 28 wymienionych pracowników ma podstawowe stopnie naukowe w dziedzinie dziennikarstwa lub mediów. Drugim najczęściej reprezentowanym obszarem jest literatura angielska z 4 stopniami. Jedyny możliwy do zidentyfikowania ekspert medyczny firmy wydaje się służyć NewsGuard w charakterze doradczym i wydaje się, że ma oddzielną pracę w pełnym wymiarze godzin jako nauczyciel dziennikarstwa naukowego we Włoszech. Inne kwalifikacje z zakresu nauk ścisłych i społecznych są rzadkie i rzadko przewyższają poziom studiów licencjackich. Większość artykułów NewsGuard dotyczących tematów i zasad dotyczących Covid-19 została napisana przez Gregory'ego,
Zwracając uwagę na ogólny deficyt naukowej i społecznej wiedzy naukowej, AIER zapytał współdyrektora NewsGuard, Stevena Brilla, czy jego firma zatrudnia jakiekolwiek osoby z wyższymi stopniami w opiece zdrowotnej, medycynie, ekonomii, polityce publicznej lub pokrewnych dziedzinach naukowych i społecznych. Brill odpowiedział: „Wielu z nas ma kwalifikacje i stopnie naukowe w niektórych wymienionych przez ciebie dziedzinach”. Jednak poniższy wykres przeczy jego odpowiedzi:
Personel NewsGuard według dziedziny i najwyższego uzyskanego stopnia:
Na przykład wspomniany John Gregory nie kwalifikowałby się jako ekspert w większości dziedzin, za które odpowiada za sprawdzanie faktów. Zanim dołączył do NewsGuard, jego dziennikarstwo polegało głównie na pisaniu artykułów prasowych na temat branży parków rozrywki w Orlando na Florydzie . Wcześniej pracował również jako pisarz dla TriMed Media, firmy konsultingowej i marketingowej nastawionej na zysk, która publikuje serię biuletynów skierowanych do kadry kierowniczej branży opieki zdrowotnej. Chociaż obszar zainteresowania firmy TriMed jest aktualny w opiece zdrowotnej, w szczególności promuje swoje produkty w postaci biuletynów jako publikacje handlowe i marketingowe dla swoich klientów w branży. Ani formalne wykształcenie Gregory'ego, ani jego doświadczenie dziennikarskie nie wydają się przekazywać uzasadnionego roszczenia do wiedzy naukowej w dziedzinie medycyny, polityki zdrowotnej, ekonomiki zdrowia lub powiązanych dziedzin.
Oczywiście niespecjaliści mają pełne prawo wypowiadać się w sprawach naukowych i społeczno-naukowych. To, czy należy ich traktować poważnie jako kontrolerów faktów, czy też działać jako arbitrzy w sporach naukowych, to zupełnie inna kwestia.
Czy NewsGuard zdałby nawet własne testy?
Jeśli mamy zamiar zająć się tym tematem, równie dobrze możemy sprawdzić, czy NewsGuard jest witryną niezawodną według własnych standardów. Rzeczywiście, dzięki partnerstwu z firmą Microsoft i wykazowi utalentowanych pracowników, opinia publiczna powinna zrozumieć, co to za organizacja.
Aby przetestować, jak NewsGuard trzyma się własnego systemu ocen, poddaliśmy jego witrynę i praktyki tym samym kryteriom, których używa do oceny innych źródeł . Wyniki pokazują, że witryna internetowa głosi innym zupełnie inny standard niż w swojej własnej pracy. Wyniki są następujące:
Wiarygodność
„Nie publikuje wielokrotnie fałszywych treści ”
Jak udokumentowano, NewsGuard ma bogate doświadczenie w publikowaniu fałszywych i wprowadzających w błąd treści, szczególnie związanych z Covid-19. Witryna przyznała, że wprowadziła poprawki do 21 oddzielnych artykułów, w których niewłaściwie oznaczyła hipotezę wycieku laboratorium – ponieważ została opisana jako „wiarygodna” i „uzasadniająca śledztwo” przez naukowców głównego nurtu, a także prezydenta Bidena – jako teoria spiskowa. Chociaż te poprawki są mile widziane, są również wszechobecne i wskazują na wzorzec autorów NewsGuard skaczących z pistoletu w celu „sprawdzenia faktów” twierdzeń, które nie są błędne, ale raczej odbiegają od ich własnych stanowisk redakcyjnych. W przypadku AIER i GBD NewsGuard musiał skorygować dwa oddzielne fałszywe roszczenia w ciągu dni od ukazania się ich artykułu. W chwili pisania tego tekstu Relacje NewsGuard na temat GBD nadal zawierają nieskorygowane nieprawdy dotyczące stanowiska GBD w sprawie masek i mylące naukowe oceny jej treści przez nieeksperckie źródła, takie jak Matt Hancock. Chociaż model subskrypcji aplikacji przeglądarki NewsGuard wyklucza niezależny audyt ich sprawdzania faktów na innych stronach internetowych i tematach, problemy te sugerują szerszy schemat błędów, które podważają wiarygodność treści firmy.
„Zbiera i prezentuje informacje odpowiedzialnie”
Jak udokumentowano, personelowi sprawdzającemu fakty NewsGuard generalnie brakuje odpowiednich kwalifikacji naukowych i społeczno-naukowych do rozstrzygania sporów dotyczących faktów i interpretacji w tych obszarach tematycznych. Zamiast tego firma opiera się głównie na apelach do wyselekcjonowanych osób z zewnątrz, które uważają za autorytety w danym temacie. Zapytany o to, w jaki sposób wybierają opinie ekspertów, współdyrektor NewsGuard, Steven Brill, powiedział AIER, że zawsze „cytują prawdziwych ekspertów” i ponownie, że „polegamy na – i cytujemy – źródłach, które są ekspertami”. Nasz przegląd przeprowadzonej przez NewsGuard analizy GBD wykazał jednak, że tak nie było. Zamiast ekspertów naukowych, NewsGuard opierał się głównie na postaciach politycznych, takich jak Matt Hancock, w tym na wypowiedziach Hancocka, które znacznie wykraczają poza naukowy konsensus w sprawie koncepcji odporności stada.
Dodatkowym problemem jest to, w jaki sposób NewsGuard umieszcza swój system „etykiet ostrzegawczych” na opublikowanych artykułach, których autorzy nie przejrzeli, nie mówiąc już o zidentyfikowaniu jako niesprawdzonych faktów. We własnym doświadczeniu AIER z tą firmą odkryliśmy, że NewsGuard umieścił „czerwoną” etykietę ostrzegawczą na kilku opublikowanych przez nas artykułach o błędach rzeczowych w projekcie 1619 New York Timesa . NewsGuard i jego autor John Gregory nie podjęli żadnych wysiłków, aby ocenić zawartość tych artykułów i nie skontaktowali się z AIER w celu uzyskania jakichkolwiek komentarzy na temat zastosowania tej etykiety w jakimkolwiek temacie innym niż wyżej wymienione spory dotyczące Covid-19 i GBD. W tym samym czasie NewsGuard nałożył „zieloną” etykietę na New York Times. Własna strona internetowa Projektu 1619, mimo że nigdy nie oceniała zawartej w niej treści (należy zauważyć, że Projekt 1619 zawiera istotne, nieskorygowane błędy merytoryczne i dopuszcza się wyraźnych aktów dziennikarskiego nieuczciwości w celu odwrócenia krytyki jego twierdzeń historycznych). To odmienne traktowanie Projektu 1619 stanowi przykład wprowadzającego w błąd i nieodpowiedniego zastosowania etykiet oceny do treści, które są przedmiotem uzasadnionych sporów faktycznych, ale sam NewsGuard nie zbadał ani nie ocenił przed dołączeniem etykiety. Jak pokazuje ten przykład, praktyka NewsGuard umieszczania etykiet z ocenami na stronach internetowych może wywołać wśród czytelników fałszywe wrażenie, że firma przeprowadziła weryfikację faktów w artykułach, których nawet nie oceniła.
„Regularnie poprawia lub wyjaśnia błędy”
Jak już wspomniano, NewsGuard okresowo poprawia pewne błędy znalezione w publikowanej treści. Ostatnie poprawki obejmują wyżej wymienione zmiany w 21 artykułach na temat innych witryn internetowych dotyczących hipotezy o wycieku laboratorium oraz dwie poprawki dotyczące fałszywych informacji na temat AIER i GBD. Jednocześnie jednak wydaje się, że NewsGuard wydaje swoje poprawki w sposób niespójny. Gregory z NewsGuard użył wymijających sformułowań, aby uzasadnić swoje ciągłe odrzucanie hipotezy o wycieku laboratorium w innych nieskorygowanych artykułach, opisując ją jako „nieuzasadnioną”. Wygląda na to, że NewsGuard nie stosuje podobnych opisów do postaci takich jak prezydent Biden, Anthony Fauci czy dzienników głównego nurtu, takich jak New York Times – z których wszystkie ostatnio uwiarygodniały wiarygodność hipotezy o wycieku z laboratorium.
W przypadku AIER, NewsGuard odmówił wprowadzenia odpowiedniej korekty do mylących naukowych twierdzeń Matta Hancocka dotyczących odporności stada. Firma nie odpowiedziała na dalsze prośby o korektę błędnego przedstawienia GBD, w tym fałszywego twierdzenia, że Deklaracja sprzeciwia się stosowaniu masek na twarz.
Polityka korekt NewsGuard nie wydaje się spełniać powszechnych standardów przejrzystości. Chociaż NewsGuard twierdzi, że wprowadza na czas i gwarantowane poprawki do swoich artykułów, poprawek tych nie można niezależnie zweryfikować bez zakupu aplikacji przeglądarki internetowej firmy i przeszukiwania poszczególnych witryn internetowych pojedynczo. Ponadto wydaje się, że firma nie przechowuje zarchiwizowanych i dostępnych kopii swoich nieskorygowanych artykułów do niezależnej weryfikacji zmian. NewsGuard nie odpowiedział na zapytania AIER dotyczące braku przejrzystości wynikającego z tych niekonwencjonalnych praktyk.
„Odpowiedzialnie radzi sobie z różnicą między wiadomościami a opiniami”
Pomimo narzucenia ścisłego standardu oddzielania wiadomości od opinii na innych ocenianych przez siebie witrynach, wewnętrzne praktyki NewsGuard znacznie zacierają te granice we własnej treści. Witryna twierdzi, że „nie ma politycznych osi do grindowania”, ale związany z nią personel wydaje się być głęboko zaangażowany w sprawy partyzanckie i polityczne. Rada Doradców firmy obejmuje wielu byłych wybieralnych urzędników i nominatów politycznych z administracji Busha i Obamy, a także zagranicznych rządów. Zapytany o tę pozorną sprzeczność, współprezes NewsGuard zmienił swój opis firmy na „politycznie zrównoważony”. Odnosząc się do jednego z członków jego rady doradczej, Brill stwierdził dalej: „Jestem ciekawy, jaką „siekierą” sądzisz, że ktoś taki jak Tom Ridge szlifuje”. Ridge jest byłym republikańskim gubernatorem Pensylwanii i sekretarzem bezpieczeństwa wewnętrznego w administracji Busha (dla odniesienia, AIER nie przedstawił żadnych konkretnych twierdzeń na temat przekonań Ridge'a, z wyjątkiem odnotowania, że jest on wyraźnie postacią polityczną, w przeciwieństwie do przedstawienia siebie przez NewsGuard jako nie- firma polityczna).
Sam Brill ma również wieloletnie zainteresowania polityczne jako komentator opinii na temat polityki zdrowotnej, w tym ustawy o przystępnej cenie. Jego działalność w tej dziedzinie obejmuje książkę z 2015 roku , która proponuje „nową wizję tego, jak możemy naprawić amerykańską opiekę zdrowotną” poprzez kolejne dodatki do programu Obamacare. Zapytany o polityczne konotacje jego własnych pism na temat polityki zdrowotnej, Brill powiedział AIER: „Jestem dziennikarzem. Piszę artykuły do czasopism i książki, które obrażają ludzi po obu stronach korytarza”. To stwierdzenie mocno sugeruje, że Brill nie rozróżnia w swojej pracy komentarza redakcyjnego od reportażu prasowego.
„Unika zwodniczych nagłówków”
Główne praktyki NewsGuard są odpowiedzialne za normalne standardy dziennikarskie.
Transparentność:
„Witryna ujawnia własność i finansowanie”
NewsGuard publikuje na swojej stronie internetowej krótką listę „ inwestorów finansowych ”, ale nie podaje, ile pieniędzy zainwestowali, jaki jest ich budżet, jaki procent ich wsparcia finansowego pochodzi od inwestorów zewnętrznych, jakie umowy zawierają z firmami takich jak Microsoft lub skąd pochodzą ich przychody. Zapytany o ich politykę w zakresie rozwiązywania konfliktów interesów między inwestorami a ocenami witryn internetowych, współdyrektor generalny NewsGuard, Steven Brill, powiedział AIER, że „Jeśli tak, są one zawsze ujawniane w widocznym miejscu w naszej etykiecie wartości odżywczej” i zaoferował przykład ujawnienia jego współpracy - poprzednie powiązania dyrektora Gordona Crovitza z Wall Street Journal .
Przegląd rankingów NewsGuard dla kilku serwisów medialnych pokazuje, że oświadczenie Brilla nie odzwierciedla dokładnie tego, w jaki sposób jego firma radzi sobie z kilkoma notowanymi na giełdzie inwestorami finansowymi. NewsGuard wymienia wśród swoich finansistów byłego dyrektora generalnego Reuters, Thomasa Glocera; jednak od lipca 2021 r. inwestycja Glocera w NewsGuard nie jest ujawniana w rankingu serwisu informacyjnego Reuters . Podobnie NewsGuard donosi o otrzymaniu inwestycji od Nicholasa Pennimana IV, emerytowanego wydawcy St. Louis Post-Dispatch . Według stanu na lipiec 2021 r. inwestycja Penniman nie została ujawniona w rankingu NewsGuard dla St. Louis Post-Dispatch .
„ Wyraźnie oznacza reklamę”
NewsGuard obecnie nie reklamuje się na swojej stronie internetowej, z wyjątkiem własnej aplikacji przeglądarki internetowej do zakupu.
„Pokazuje, kto rządzi, w tym możliwe konflikty interesów”
NewsGuard generalnie ujawnia swój zespół autorów , w tym autorów powiązanych z poszczególnymi artykułami. Nie ujawnia jednak, w jaki sposób określone oceny witryn internetowych są przypisywane jego autorom, ani w jaki sposób NewsGuard decyduje, czy witryna zostanie poddana jego systemowi ocen.
Jak już wspomniano, autor polityki zdrowotnej NewsGuard, John Gregory, był wcześniej zatrudniony jako pisarz dla TriMed Media, firmy konsultingowej nastawionej na zysk, która publikuje biuletyny skierowane do kadry kierowniczej branży opieki zdrowotnej i oferuje różnorodne witryny internetowe i usługi marketingowe „w celu zwiększenia świadomości i przychodów” . dla firm zajmujących się opieką zdrowotną. Wcześniejsze powiązania Gregory'ego z tą firmą zostały ujawnione na stronie internetowej NewsGuard; jednak określa się jako „reporter” dla „publikacji informacyjnych” tej firmy. Potencjał konfliktu interesów wydaje się widoczny nie tylko w relacjach NewsGuard na tematy związane z opieką zdrowotną, ale także w oddzielnej „usługi” opartej na subskrypcji, którą NewsGuard oferuje firmom świadczącym usługi medyczne w celu rozpowszechniania swoich ocen.
Zapytany, czy jego poprzednie powiązania z TriMed Media stanowiły potencjalny konflikt interesów w odniesieniu do kwestii związanych z opieką zdrowotną, Gregory stwierdził, że działalność konsultingowa TriMed Media była prowadzona przez „oddzielny dział marketingu firmy, a ja pracowałem wyłącznie nad redakcyjną stroną operacji ”. Stwierdził dalej: „Nie mają wpływu na moją zdolność do pracy w NewsGuard, ponieważ nie wykonywałem żadnego z tych zadań działu marketingu, kiedy pracowałem w TriMed Media w latach 2016-2018”. W chwili pisania tego tekstu zawartość strony internetowej TriMed Media nie wydaje się rozróżniać jej działów wiadomości, redakcji lub marketingu/konsultingu lub funkcji w sposób, który Gregory opisuje w swojej odpowiedzi. Witryna TriMed Media, w której znajdują się publikacje w biuletynach, przedstawia ich głównych odbiorców jako dochodowych kadry kierowniczej branży opieki zdrowotnej. Gregory nie odpowiedział na dalsze pytania, prosząc go o omówienie jego relacji i obowiązków w TriMed Media. Chociaż przypadek Gregory'ego ujawnia ujawnienie byłego pracodawcy z potencjalnym konfliktem interesów w obszarze oceny jego witryn internetowych, ujawnienie to pozostaje skąpe w szczegółach i oferuje niepełny obraz natury modelu biznesowego TriMed Media. Co więcej, własna platforma subskrypcji NewsGuard dla dostawców usług medycznych pokazuje, że własny model biznesowy firmy działa w nakładającym się obszarze branży medycznej. Szczegółowe informacje na temat tej usługi lub sposobu działania jej umów abonamentowych są Chociaż przypadek Gregory'ego ujawnia ujawnienie byłego pracodawcy z potencjalnym konfliktem interesów w obszarze oceny jego witryn internetowych, ujawnienie to pozostaje skąpe w szczegółach i oferuje niepełny obraz natury modelu biznesowego TriMed Media. Co więcej, własna platforma subskrypcji NewsGuard dla dostawców usług medycznych pokazuje, że własny model biznesowy firmy działa w nakładającym się obszarze branży medycznej. Szczegółowe informacje na temat tej usługi lub sposobu działania jej umów abonamentowych są Chociaż przypadek Gregory'ego ujawnia ujawnienie byłego pracodawcy z potencjalnym konfliktem interesów w obszarze oceny jego witryn internetowych, ujawnienie to pozostaje skąpe w szczegółach i oferuje niepełny obraz natury modelu biznesowego TriMed Media. Co więcej, własna platforma subskrypcji NewsGuard dla dostawców usług medycznych pokazuje, że własny model biznesowy firmy działa w nakładającym się obszarze branży medycznej. Szczegółowe informacje na temat tej usługi lub sposobu działania jej umów abonamentowych sąrzadko uwzględniane na stronie NewsGuard
„Witryna zawiera nazwiska twórców treści wraz z danymi kontaktowymi lub biograficznymi”
Artykuły NewsGuard zazwyczaj podają tożsamość autorów, którzy przyczynili się do ich treści, a towarzyszące biografie zawierają dane kontaktowe każdego autora.
Karta z punktami:
NewsGuard stosuje 100-punktową kartę wyników do ocenianych przez siebie witryn internetowych w oparciu o powyższe kryteria. Chociaż ich dokładna ocena punktowa została podsumowana tylko na ich stronie internetowej, w świetle naszego dochodzenia zastosowaliśmy ich publicznie ujawniony system punktacji do każdego z powyższych kryteriów.
W świetle tych wszystkich rozważań wydaje się, że NewsGuard nie spełnia szeregu ważnych standardów dziennikarskich. Ponadto obawiamy się, że NewsGuard nie może oddzielić się od swojego interesu niezgody na treść publikacji AIER dotyczących zdrowia publicznego, która dominuje w jego raporcie. Jest to jeszcze bardziej niepokojące, gdy rozważamy jego wątpliwe osiągnięcia w zakresie odpowiedzialnego lub niezawodnego wykorzystywania swojej samozwańczej pozycji władzy do nadzorowania tych samych informacji, które rzekomo mają być arbitrem prawdy. Co więcej, najwyższym szczytem arogancji jest twierdzenie o monopolu na prawdę naukową, nie tylko bez wykształcenia naukowego lub w rzeczywistości jakiejkolwiek dziedziny poza dziennikarstwem, ale podczas nowego wydania z ciągle ewoluującymi informacjami.
Nasza ocena NewsGuard: 36.25/100.
Ta strona internetowa nie spełnia kilku podstawowych standardów dziennikarskich i powinna być używana ze szczególną ostrożnością jako źródło weryfikacji wiarygodności stron internetowych, które rzekomo ocenia.
Kluczowe dania na wynos
Prawdy najlepiej szukać na rynku idei, gdzie rozum i dowody są bronią z wyboru. Kiedy widzimy osoby sprawdzające fakty, takie jak NewsGuard, które nie tylko nie przestrzegają swoich dobrze brzmiących zasad, ale nawet publicznie zachęcają do współpracy z rządem w celu tłumienia mowy, powinniśmy podnieść czerwone flagi. Zachowanie NewsGuard ilustruje znużony pomysł, że podczas wydarzeń takich jak Covid-19 powinniśmy po prostu robić to, co nam kazano, a nie kwestionować rządu ani jego ekspertów. W tej kwestii okazali się, że albo nie są w stanie odpowiednio moderować publicznego dyskursu, albo działają jako cheerleaderki dla ulubionych postaci politycznych i ich preferowanego podejścia do Covid-19. Nie byłoby naciągania, gdyby się okazało, że wykonują obydwie funkcje.
Comentarii