top of page

Obecna sytuacja w czasie wojny na Ukrainie i wokół niej otworzyła drogę, która może doprowadzić do konfrontacji nuklearnej.

Autor: Tuomas Malinen


Ukraina zaatakowała kolejny radar wczesnego ostrzegania (zahoryzontalny), tym razem w rejonie Orenburga, niedaleko Orska, około 1500 km od Ukrainy. Radar ten nawet nie  spojrzał  w kierunku Ukrainy, co czyni atak szaleństwem lub czymś złowrogim.


Te ataki na rosyjski system wczesnego ostrzegania mogą służyć jedynie dwóm celom:

  1. Ukraińscy przywódcy desperacko próbują w pełni zaangażować NATO w wojnę na Ukrainie, lub

  2. Ataki są przygotowaniem do ataków nuklearnych USA na Rosję


Nie trzeba dodawać, że to drugie rozwiązanie ma charakter niezwykle spekulacyjny . Jest to jednak jeden z dwóch motywów ataków, jakie można ustalić. Niestety, musimy przyznać, że istnieje.

Co więcej, według Kremla USA, Wielka Brytania i Francja rozmieściły na Ukrainie naziemny system rakietowy średniego i krótkiego zasięgu. Systemy te były wcześniej zakazane na mocy traktatu INF (o siłach nuklearnych średniego zasięgu), z którego prezydent Trump wycofał USA w lutym 2019 r., powołując się na nieprzestrzeganie przepisów przez Rosję i rakiety opracowane przez Chiny.


Te systemy rakietowe można wykorzystać do uderzenia w głąb Rosji. Istnieje ryzyko, że gdyby Ukraina w dalszym ciągu celowała w rosyjski system wczesnego ostrzegania, w pewnym momencie Kreml byłby po prostu zmuszony do działania, ponieważ poważnie osłabiłoby to ich odstraszanie nuklearne.


Odstraszanie nuklearne działa w trzech wymiarach:  czasu, odległości  i  wysokości , oprócz rzeczywistego arsenału broni nuklearnej. Czas i odległość mają kluczowe znaczenie dla reakcji (skutecznego odwetu), a wysokość, na której lecą rakiety, ma kluczowe znaczenie dla działania systemów przeciwrakietowych i innych systemów obronnych. Radary zahoryzontalne mają kluczowe znaczenie dla wszystkich trzech wymiarów, ponieważ wczesne ostrzeżenia dają władzom czas, odległość i wysokość na reakcję i podjęcie środków obronnych. Jeśli zostaną zniszczone lub ich zdolność do wykrycia zbliżających się międzykontynentalnych rakiet balistycznych (ICBM) zostanie poważnie ograniczona, współczesne odstraszanie nuklearne po prostu zawiedzie. Z tego właśnie powodu Kreml byłby zmuszony zareagować, gdyby system wczesnego ostrzegania Rosji został zniszczony przez stronę zagraniczną (Ukraina/NATO). Dotyczy to także USA i wszystkich innych potęg nuklearnych. W obliczu takiego zagrożenia każdy byłby w końcu zmuszony zareagować.

Istnieją oczywiście inne opcje niż zwykły atak nuklearny na Kreml, ale wszystkie musiałyby być poważne, co jeszcze bardziej zaogniłoby konflikt. Gdyby Kreml zdecydował się na atak nuklearny, prawdopodobnie użyłby taktycznej broni nuklearnej, która jest mniejsza niż strategiczna broń nuklearna (np. międzykontynentalna międzykontynentalna rakieta balistyczna) i uderzyłaby w cel wojskowy, np. bazę lotniczą.


Dlatego też (z niezwykle ciężkim sercem) ostrzegamy przed możliwym atakiem nuklearnym w Europie. To ostrzeżenie obowiązuje na chwilę obecną.


Nie przedstawiamy żadnego szacunkowego prawdopodobieństwa, przynajmniej na tym etapie, ponieważ byłoby to makabryczne. Zauważamy jednak, że choć prawdopodobieństwo prawdopodobnie w tej chwili nie jest zbyt duże, jeśli ataki na rosyjski system wczesnego ostrzegania będą kontynuowane, to liczba ta szybko wzrośnie.


Choć jest to wciąż mało prawdopodobne, nalegamy, abyście zaczęli przygotowywać się na to, co nie do pomyślenia.






20 wyświetleń0 komentarzy

Comments


bottom of page