top of page

Podążając za nauką, a nie „podążając za nauką”

The Epoch Times


„Podążaj za nauką” potężnym źródłem autorytetu dla polityków – Nathan Worcester


Aby usłyszeć sposób, w jaki mówią niektórzy politycy, jeśli chodzi o COVID-19 , to wszyscy „ podążają za nauką”, nie wspominając o „danych”.


„Spójrz na dane. Postępuj zgodnie z nauką. Posłuchaj ekspertów. Bądź mądry”, napisał teraz były gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo na Twitterze w maju 2020 r., po tym, jak „Dwa tygodnie na spłaszczenie krzywej” całkowicie przekształciły się w „Nową normalność”.

„Od samego początku operujemy na faktach, danych i nauce” — powiedział gubernator stanu Illinois JB Pritzker w kampanii reklamowej zatytułowanej po prostu „Follow The Science”.

Prezydent Joe Biden często odwoływał się do „Nauki”. Na przykład w zarządzeniu ogłaszającym mandat na szczepionki dla pracowników federalnych powiedział, że jego administracja wykorzystała „najlepsze dostępne dane i oparte na nauce środki zdrowia publicznego”. W artykule krytykującym posunięcie Bidena, aby we wrześniu tego roku przeforsować szczepionki przypominające, Lev Facher ze StatNews opisał „Follow the Science” jako „mantrę” dla administracji.



„Nauka” pojawiła się na długo przed 2020 r. jako potężne źródło autorytetu dla polityków. Jednak podczas gdy metoda naukowa jest potężnym narzędziem rozwijania ludzkiego potencjału, przekonanie, że sama może nas prowadzić, jest przykładem „scjentyzmu”.


Scjentyzm to, słowami intelektualisty Scotta Massona, „przekonanie, że osądy moralne lub wartościujące są jedynie subiektywne i że tylko „twarde” nauki — pomyśl o fizyce, chemii lub biologii — dostarczają uzasadnionej wiedzy obiektywnej”. Chociaż niewielu amerykańskich polityków otwarcie poparłoby to stanowisko, działania podjęte przez wielu podczas pandemii COVID-19 odzwierciedlają scjentyzm w czynach, jeśli nie w słowach.

Scjentyzm uwalnia polityków od ich decyzji. Tak naprawdę nie podjęli decyzji — po prostu „podążali za nauką”.


Jako scjentystyczne credo, „Follow the Science” nie tylko znosi odpowiedzialność liderów jako decydentów. Czyni to również przemoc wobec natury nauki, która rzadko daje jasne, politycznie użyteczne wnioski, jakich chcą politycy.


Popularny mem zestawia „metodę naukową” z „metodą wyznawcy nauki”. Podczas gdy ta pierwsza zmierza w rygorystyczny, samokorygujący się sposób w kierunku wyników, które mogą, ale nie muszą być zgodne z konkretną hipotezą, ta druga konstruuje model, a następnie akceptuje tylko dane, które potwierdzą ten model.

W swojej najbardziej skrajnej postaci „Podążanie za nauką” jest nieelastycznie dogmatyczne. Gdy jest mniej nieelastyczne, „Podążając za nauką” może prowadzić do nagłych, ostrych zmian w polityce publicznej, często w obliczu innych dowodów i celów niezależnych od reakcji na COVID-19 – na przykład unikania innych problemów zdrowotnych lub zakłóceń gospodarczych związanych z takimi polityki.



Maskowanie

W przypadku maskowania „Following the Science” doprowadziło do serii dramatycznych zmian.


W lutym 2020 r. naczelny chirurg USA Jerome Adams napisał na Twitterze, że Amerykanie powinni „Przestać kupować maski!” i mówiąc, że były „nieskuteczne”.

W marcu tego roku Światowa Organizacja Zdrowia ( WHO ) utrzymywała, że zdrowe osoby nie muszą nosić masek.

Jednak gdy produkcja masek wzrosła w Stanach Zjednoczonych, amerykańskie władze ds. zdrowia publicznego zmieniły zdanie. Na początku kwietnia Centers for Disease Control and Prevention ( CDC ) zaleciło Amerykanom rozważenie noszenia masek z tkaniny.

Do czerwca 2020 r. WHO zaleciła, aby zdrowi członkowie ogółu społeczeństwa nosili maski w sytuacjach, w których nie było możliwe zachowanie dystansu fizycznego, powołując się na nowe dowody naukowe dotyczące transmisji.

W 2021 roku CDC wielokrotnie przechodziło na maskowanie. W lipcu tego roku wycofał zalecenie z maja, że ​​zaszczepieni ludzie nie muszą nosić masek, ściągając nagany ze strony republikańskich gubernatorów.


Niektórzy eksperci uważają, że takie zmiany oznaczają znaczące odejście od naszego rozumienia maskowania przed pandemią.

„Jeśli chodzi o pewne interwencje, które są trochę słabo wspierane, i jeśli cofniesz się i spojrzysz na wszystko, co zostało opublikowane przed 2020 rokiem, i dojdziesz do tego zupełnie innego wniosku, jeśli przeczytasz rzeczy, które opublikowano później w 2020 roku , o maskach lub zdolności blokad do zatrzymywania i kończenia rozprzestrzeniania się w nieskończoność – długoterminowe blokady, które mają niszczycielskie szkody uboczne – i tego typu rzeczy. A potem zdajesz sobie sprawę, jak bardzo się to upolityczniło” – powiedział immunolog Steven Templeton, profesor na Indiana University, wcześniej w CDC.


Jedną z najbardziej upolitycznionych kwestii jest maskowanie małych dzieci. Podczas gdy zwolennicy argumentowali, że dzieci mogą być głównymi nosicielami COVID-19, przeciwnicy argumentowali, że dzieci nie są ani głównymi nosicielami choroby, ani podatnymi na poważną chorobę lub śmierć. Zwrócili również uwagę na niedostatecznie zbadane zagrożenia rozwojowe i fizjologiczne związane z maskowaniem małych dzieci.


Jeden z preprintów z 2021 r. nie wykazał korelacji między obowiązkami dotyczącymi masek a wskaźnikami przypadków COVID-19 wśród uczniów i wykładowców w szkołach na Florydzie, Nowym Jorku i Massachusetts, chociaż autorzy uwzględnili zastrzeżenia dotyczące tego, jak dobrze można uogólnić ich wyniki.

Mimo to w wielu szkołach „Podążanie za nauką” doprowadziło do wprowadzenia uniwersalnych masek. Na przykład szkoły publiczne w Portland wymagają maskowania dzieci przez cały czas i w każdym miejscu, wewnątrz lub na zewnątrz, niezależnie od statusu szczepień, „z wyjątkiem jedzenia, picia lub gry na instrumencie dętym”.


W jednym przypadku nagranie partyzanckie pokazało, że przedszkolaki „ jedzą ”, siedząc na wiaderkach przy 40-stopniowej pogodzie, podczas gdy są społecznie zdystansowani od towarzyszy zabaw.

W takich przypadkach „Following the Science” przypomina teatr polityczny.



Omicron i nie tylko

Wariant Omicron COVID-19 nie spowodował jeszcze wzrostu liczby poważnych przypadków COVID-19. Jednak gdy tylko nowy szczep trafił na pierwsze strony gazet na całym świecie, rządy na całym świecie były gotowe do „podążania za nauką” lub przynajmniej podjęcia jakiegoś działania w jego imieniu.

Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i inne kraje zakazały podróży z wielu krajów w południowej Afryce, gdzie po raz pierwszy wykryto Omicron. Tymczasem Japonia zakazała wjazdu wszystkim obcokrajowcom .


WHO oraz inni naukowcy i lekarze argumentowali, że zakazy te nie są uzasadnione, po części dlatego, że niewiele zrobią, aby spowolnić rozprzestrzenianie się wariantu.

Gdy nowy szczep trafił na pierwsze strony gazet na całym świecie, rządy na całym świecie były gotowe do „podążania za nauką”.

Pfizer również spekulował, że wariant może przyspieszyć debiut swojego najnowszego wzmacniacza, mówiąc CNBC : „Myślę, że będziemy potrzebować czwartej dawki”.

Na razie jednak nowy wariant wydaje się łagodny. Jak dotąd, wydaje się, że Omicron nie spowodował ani jednej możliwej do zweryfikowania śmierci.


Zapytany przez The Epoch Times, czy mutacja Omicron doprowadziła do jednego potwierdzonego zgonu, rzecznik WHO wysłał cotygodniową aktualizację epidemiologiczną na 7 grudnia.

Według tego przewodnika „Wszystkie z 212 potwierdzonych przypadków zidentyfikowanych w 18 krajach Unii Europejskiej, dla których dostępne były informacje na temat ciężkości, były bezobjawowe lub łagodne. Podczas gdy Republika Południowej Afryki odnotowała 82-procentowy wzrost przyjęć do szpitala z powodu COVID-19 (z 502 do 912) w tygodniu od 28 listopada do 4 grudnia 2021 r., nie wiadomo jeszcze, jaki jest ich odsetek w przypadku wariantu Omicron”.

Ponadto rzecznik WHO powiedział: „W przypadku Omicron nie zgłoszono żadnych zgonów, ale nadal jest to wczesny kliniczny przebieg choroby i może się to zmienić”.


Mnóstwo innych przykładów. Na przykład, podczas gdy dane pokazują, że zaszczepione osoby są znacznie mniej narażone na śmierć z powodu COVID-19 niż osoby nieszczepione, „podążając za nauką” do wstępnie zatwierdzonych wniosków może przedwcześnie wykluczyć lub zminimalizować poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa szczepionek, szczególnie w odniesieniu do zapalenia serca lub innych chorób sercowo-naczyniowych.


We wrześniowym zeznaniu przed FDA podczas oceny wzmacniacza Pfizer, przedsiębiorca Steve Kirsch powiedział, że szczepionki Pfizera zabijają więcej ludzi niż oszczędzają, powołując się między innymi na dane z systemu raportowania zdarzeń niepożądanych szczepionek (VAERS).


Zaledwie kilka dni temu lekarze i naukowcy w Wielkiej Brytanii podobno ostrzegali, że zespół stresu po pandemii powoduje wzrost liczby zawałów serca i innych problemów sercowo-naczyniowych, w tym wśród młodszych pacjentów.

Niektórzy komentatorzy spekulowali, że wzrost ten może być związany ze szczepionkami.

Candace Owens napisała na Twitterze w odpowiedzi na tę historię: „Właśnie dowiedziałam się, że nagły wzrost chorób związanych z sercem jest prawdopodobnie spowodowany **sprawdzeniem notatek Wielkiej Farmacji** Popandemicznym Zespołem Stresowym. Nie ma tu nic do zobaczenia!”


Podążając za nauką, a nie „podążając za nauką”

Podczas gdy stan Nowy Jork i miasto Nowy Jork prowadziły twardą politykę, w tym miejski system przepustek na szczepionki, mający zastosowanie do dzieci w wieku 5 lat , stan Floryda zablokował mandaty i nadał priorytet indywidualnym wyborom.


Obecnie wskaźniki zachorowań na Florydzie są niższe niż w stanie Nowy Jork, prawdopodobnie częściowo z powodu sezonowości choroby. Co więcej, chociaż Florydianie są średnio starsi niż mieszkańcy stanu Nowy Jork, co sugeruje, że powinni być bardziej narażeni na COVID-19, według NBC News wskaźnik zgonów na 100 000 jest nadal niższy w tym stanie niż w Nowym Jorku . Sam Nowy Jork miał ponad 34 000 zgonów, częściowo z powodu dużych wczesnych skupisk w domach opieki w mieście.


Głosowanie Senatu z 8 grudnia w sprawie zablokowania mandatu Bidena dotyczącego szczepień OSHA dla dużych pracodawców, które nastąpiło wkrótce po tym, jak sąd okręgowy VI uchylił ten sam mandat, może sygnalizować odporność kontroli i równowagi na przymus w imię „nauki”.


W innych częściach świata „podążanie za nauką”, często pomimo innych dowodów naukowych, prowadzi do bardziej drakońskich polityk.

Nowy Brunszwik w Kanadzie zezwolił sklepom spożywczym na wykluczenie nieszczepionych osób, naruszając podstawowe prawo człowieka do żywności wyrażone w artykule 25 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz artykule 11 Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych .


Liczne badania wzbudziły pytania, czy szczepienia powodują przenoszenie wirusa, a niektóre sugerują, że zaszczepione osoby z tłumionymi objawami choroby mogą być nawet głównymi czynnikami nowej infekcji. Niezależnie od tego „Nauka” wymaga coraz większych wyrzeczeń z dnia na dzień.

Dobra nauka może i powinna kształtować osądy nasze i polityków. Ale bezmyślne gesty w kierunku „Nauki” nie chronią nikogo z nas przed odpowiedzialnością – chociaż, jak wskazuje Jeffrey A. Tucker z Brownstone Institute , biurokraci, których banały wymuszają nasze nowe scjentystyczne konsensusy, unikają winy za oczywiste porażki.






11 wyświetleń0 komentarzy

Comments


bottom of page