top of page

Politycy, przemysł, korporacje, wojsko, media - sieć powiązań

The Miscellany News






Aby uchwycić złożoność i wpływ kompleksu wojskowo-przemysłowo-medialnego, należy najpierw mieć podstawową wiedzę na temat samego kompleksu wojskowo-przemysłowego (MIC).


Współczesny MIC wyrósł na potwora, którego nie wyobrażał sobie nawet Eisenhower (który jest twórcą tego terminu). To rozległa sieć splątanych połączeń, wielowarstwowy gobelin nakładających się na siebie branż i labirynt potężnych ludzi i firm o niewidzialnych wpływach i niegodziwych interesach. MIC obejmuje dziś nie tylko wojsko i przemysł producentów broni, ale Kongres (jak rozpoznał Eisenhower przed wykreśleniem słowa „kongress” z ostatniego przemówienia), urzędników na różnych stanowiskach rządowych i administracji, Big Oil, dostawców usług i sprzętu dla ropy naftowej, firmy i kontrahentów w dziedzinie obronności, firmy nadzorujące i technologiczne, firmy z sektora usług, które zawierają kontrakty z wojskiem oraz think tanki – żeby wymienić tylko kilka.


Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem ( SIPRI ), założony w 1966 roku, jest niezależnym międzynarodowym instytutem zajmującym się badaniami nad konfliktami, uzbrojeniem, kontrolą zbrojeń i rozbrojeniem. SIPRI opracowuje coroczne listy największych firm produkujących broń i świadczących usługi wojskowe na świecie. W 2019 r. w czołówce amerykańskich firm zbrojeniowych znajdowały się (numery poprzedzające nazwy to ranking międzynarodowy): 1. Lockheed Martin Corp; 2. Boeinga; 3. Northrop Grumman Corp; 4. Raytheon; 5. General Dynamics Corp; 10. Technologie L3Harrisa; 11. United Technologies Corp; 16. Huntington Ingalls Industries; 18. Honeywell Międzynarodowy; 19. Leidos; 20. Booz Allen Hamilton; oraz 21. General Electric.


Według SIPRI, sprzedaż broni 43 największych amerykańskich firm zbrojeniowych w 2018 roku wyniosła łącznie 246 miliardów dolarów. Liczba ta wzrosła o 7,2 procent w stosunku do 2017 roku. W 2018 roku udział USA w całkowitej sprzedaży broni ze 100 najlepszych firm zbrojeniowych na świecie wynosił 59 proc.


Wpływ tych potężnych dostawców broni wywierany jest przede wszystkim na członków Kongresu. Kongres kontroluje portfel rządu krajowego, a ogromne budżety na obronę potrzebują głosów, aby przejść. W ten sposób firmy zbrojeniowe rozpoczynają masowe kampanie lobbingowe, aby promować swoje programy.

Praca jest sercem każdej kampanii lobbingowej dotyczącej wydatków wojskowych. Dla członka Kongresu wydatki na obronę oznaczają miejsca pracy – a dostawcy broni uwydatniają ten fakt na tyle, na ile jest to warte. Bombowiec B-2 Spirit Stealth Bomber firmy Northrop Grumman każdy kawałek wyprodukowany w każdym z pięćdziesięciu stanów, aby zapewnić, że każda próba zakończenia programu bombowca napotka skrajny opór ze strony wszystkich członków Kongresu, z lewej lub prawej strony.


Oznacza to, że masowe wydatki na obronę są skrajnie ponadpartyjne i prawie niemożliwe jest dokonanie cięć bez względu na to, która partia kontroluje Kongres czy Biały Dom. Demokratyczny senator Daniel Inouye z Hawajów słynął z tego, że „przyniósł do domu bekon” z wydatków na obronę, a w latach 2007-2011 otrzymał ponad 117 000 USD w postaci składek na kampanię od firm, które skorzystały z jego przeznaczeń – z czego ponad połowa pochodziła od Lockheed


Kongres to tylko jeden ze sposobów wywierania wpływu przez spekulantów MIC. Niesławne drzwi obrotowe powodują wymianę czołowych urzędników tam iz powrotem między rządem, Pentagonem i firmami, które prowadzą z nimi interesy. Chociaż istnieją prawa etyczne, które mają na celu powstrzymanie tego rodzaju konfliktu interesów, są one słabe, nieegzekwowane i niewystarczająco szczegółowe, aby powstrzymać przepływ przez obrotowe drzwi. Project On Government Oversight ( POGO ) dokumentuje przypadki „drzwi obrotowych” i stworzył bazę danych do śledzenia ruchów byłych urzędników państwowych, którzy dołączają do przemysłu obronnego jako dyrektorzy, lobbyści lub inne stanowiska.


Raport POGO z 2018 r. wykazał, że „było 645 przypadków, w których 20 największych wykonawców sektora obronności w roku podatkowym 2016 zatrudniało byłych wyższych urzędników państwowych, oficerów wojskowych, członków Kongresu i wyższego personelu ustawodawczego jako lobbystów, członków zarządu lub kadry kierowniczej wyższego szczebla w 2018 roku”. Jednak nawet ta liczba nie jest wyczerpującym opisem zjawiska, ponieważ raport POGO dokumentuje tylko jeden kierunek ruchu; nie odnosi się do przypadków „odwróconych drzwi obrotowych”, kiedy do rządu dołączają urzędnicy z przemysłu obronnego. Dodatkowo POGO opiera się na publicznie dostępnych źródłach i samookreśleniach firm i osób prywatnych – więc faktyczna liczba wystąpień drzwi obrotowych jest zdecydowanie wyższa niż ich ustalenia.


Jest to uosobienie obaw Eisenhowera o MIC: urzędnicy rządowi, którzy lobbują lub zasiadają w zarządach gigantycznych wykonawców w dziedzinie obronności – tych samych firm, które kiedyś nadzorowali i które posiadają kontrakty warte czasem miliardy – tworzą niezaprzeczalny konflikt interesów , podobnie jak urzędnicy z tych firm, którzy będą służyć w rządzie.

Błędem byłoby zakładać, że jedynymi przypadkami wymiany personelu między MIC a rządem, które powodują konflikt interesów, są kontrahenci zbrojeniowi. Dzisiejsze MIC jest tak ekspansywne, że istnieje niezliczona ilość branż i firm zaangażowanych w „obronę narodową” i prowadzenie wojny, z których wiele na pierwszy rzut oka może nie mieć bezpośrednich powiązań z wojskiem. Big Oil jest bezsprzecznie zaangażowany w MIC, podobnie jak firmy takie jak Halliburton, firma zajmująca się usługami naftowymi i inżynierią, oraz jej spółka zależna Kellogg Brown & Root, wykonawca usług dla wojska. Dick Cheney był prezesem i dyrektorem generalnym Halliburton od 1995 do 2000 roku, zanim został wybrany na wiceprezydenta.


W 2000 r. Halliburton był dopiero 22. co do wielkości wykonawcą wojskowym, ale do 2003 r. awansował na siódme. Do września 2004 r. Cheney otrzymał od Halliburtona 1 997 525 dolarów, odkąd został wiceprezydentem-elektem. Halliburton wygrał kontrakt o wartości 5 miliardów dolarów w 2001 r., aby zapewnić wsparcie wojskom na Bliskim Wschodzie, a w 2003 r. Kellogg Brown & Root otrzymał od Pentagonu kontrakt na wyłączne źródło — co oznacza, że ​​został przyznany bez przetargów — na odbudowę i eksploatację irackich szybów naftowych . Kontrakt został utajniony, ale mógł być wart nawet 7 miliardów dolarów.

Big Oil jest również głęboko powiązany z MIC. Ropa napędza machinę wojenną, zasila samoloty, statki, czołgi, ciężarówki, co tylko chcesz. Nie tylko to, ale kontrola dochodów z irackiej ropy była siłą napędową wojny w Iraku. Prezydent George W. Bush i wiceprezydent Cheney mieli oczy na Irak od momentu wejścia do Białego Domu; plany przejęcia irackiej ropy rozpoczęły się na kilka miesięcy przed atakami terrorystycznymi z 11 września. Ponadto istnieją dowody na to, że doszło do spotkania personelu Cheneya z kadrą kierowniczą z branży naftowej, w tym z przedstawicielami ExxonMobil Corp, ChevronTexaco Corp, ConocoPhillips i Halliburton, chociaż zaangażowane strony zaprzeczyły, aby kiedykolwiek do tego doszło.


Oprócz producentów broni, Big Oil i wykonawców usług, takich jak Kellogg Brown & Root, think tanki stanowią kolejne ramię MIC. Wbrew powszechnemu przekonaniu, znaczna część polityki publicznej nie jest pisana w Kongresie, ale przez zewnętrzne grupy chętne do promowania swoich programów i mające bliskie powiązania z osobami pracującymi w rządzie. Jednym z takich think tanków był Project for a New American Century ( PNAC ), neokonserwatywny think tank z siedzibą w Waszyngtonie, założony w 1997 roku. PNAC opowiadał się za zmianą reżimu w Iraku już w 1998 roku, a PNAC zainicjował otwarty list do prezydenta Billa Clintona 26 stycznia 1998 r. wzywającego do usunięcia Saddama Husajna. Członkami PNAC było kilka osób, które miały zająć stanowiska wysokiego szczebla w administracji Busha w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego, w tym Paul Wolfowitz, Donald Rumsfeld i Dick Cheney.


Zakres tego artykułu wykracza poza możliwości, aby uwzględnić każdą branżę i firmę zaangażowaną w MIC, ale obecny stan MIC – w tym producentów broni, wojsko i Pentagon, administrację Kongresu i administracji rządowej, Big Oil, wykonawców usług, takich jak Kellogg Brown & Korzenie i think tanki – doprowadziły Josepha Cirincione do oświadczenia : „Myślę, że Eisenhower musi przewracać się w grobie”. Korporacyjna dominacja kontrahentów Pentagonu i interesów naftowych zepsuła zdolność rządu do kontrolowania władzy wojskowej, o czym mówił Eisenhower, kiedy ostrzegał przed „nabywaniem nieuzasadnionych wpływów”.




19 wyświetleń0 komentarzy

Comentários


bottom of page