top of page

Strefa czytelnika. Wyspa Węży - Małgorzata Szejner

„Zorientowałem się, że w Polsce zawsze jest pod ręką kryzys polityczny. Miałem dla Polaków wielką sympatię i podziw, ale nie mogę zaprzeczyć, że karmili się kryzysami, produkowali je z niezawodną gotowością i bez prowokacji.” - Adrian Carton de Wiart


„Nieodpowiedzialne jednostki wśród społeczeństwa polskiego w Wielkiej Brytanii atakowały i atakują wciąż zajadle układ polsko - sowiecki oraz nieznaną im zresztą politykę Rządu RP. Starają się przejaskrawić i wyolbrzymić każdy fakt, który mógłby świadczyć o wrogim stosunku Rosji do spraw polskich. Rosja jest naszym sojusznikiem od 30 lipca 1941 roku. Rząd RP pragnie sojusz ten wykonywać rzetelnie i dążyć do przyjemnego ułożenia stosunków wzajemnych. Wszystkich obywateli polskich obowiązuje w tym względzie bezwarunkowa dyscyplina narodowa. Rząd stoi czujnie na straży interesów Rzeczypospolitej. Wymaga od Polaków posłuszeństwa i karności zbiorowej wobec Ojczyzny. Nie sięgając do środków mechanicznych, celem jej zrealizowania, wzywa do piętnowania warcholstwa, zabójczego dla sprawy” - Premier Władysław Sikorski


„Udzielimy wszelkiej możliwej pomocy Rosji i narodowi rosyjskiemu”, ofiarowawszy mu „wszelką pomoc techniczną i gospodarczą”, jaką tylko „dać możemy, a jaka może być mu potrzebną”. - W. Churchill


W naszej historii najnowszej bardzo wiele faktów jest przemilczanych i celowo fałszowanych. Mimo upływu lat do dzisiaj nie wiemy co naprawdę wydarzyło się w Gibraltarze, przemilczane są problemy polsko - żydowskie w Armii Andersa, próbuje się przemilczeć rzeź wołyńską, milczy się na temat stosunku polskich Żydów do wkraczającej armii sowieckiej, nie pisze się o nadreprezentacji Żydów w bezpiece, zafałszowuje się proces przejęcia władzy przez Sikorskiego w 1940 roku, przemilcza się istnienie tzw. Muszkieterów oraz Spisku Oficerów. Obraz historii Polski podczas II wojny światowej, pod względem dziur w przedstawianej wiedzy przypomina ser szwajcarski.


Jednym z tematów przemilczanych jest stosunek Sikorskiego i jego popleczników do oficerów związanych z Piłsudskim i tzw. obozem sanacyjnym. Szczególną tajemnicą okrywa się obóz dla internowanych oficerów na wyspie Bute w Szkocji. Stosunek ekipy Sikorskiego do bardzo dobrych polskich oficerów, którzy przeszli kampanię wrześniową był haniebny.


Właśnie skazanym na zapomnienie obozem na Wyspie Węży zajęła się M. Szejner.

Autorka zaczęła zajmować się obozem w Rohtesay przypadkiem, gdy chciała poznać losy swojej rodziny, której korzenie tkwiły w przedwojennej armii polskiej. Podążając tropem dokumentów dotarła do Szkocji, gdzie stopniowo zaczęła warstwa po warstwie docierać do prawdy.



Sikorski został naczelnym wodzem 28 września 1939 roku i od razu zapowiedział, że nie będzie go interesować polityka lecz jedynie oficerskie kompetencje. Jednak wbrew tym słowom od pierwszych dni idzie drogą zemsty.

Jego wiceministrem spraw wojskowych został Izydor Modelski, który napisał następujące słowa:


„To (korpus oficerski) było bagno cuchnące. Z pijaków, miernot moralnych i umysłowych nie wyrosną w razie potrzeby, nagle przez noc herosy. Józef Piłsudski, objąwszy przez rokosz majowy, władzę absolutną w Państwie, wprowadził na najwyższe stanowiska w Państwie i w wojsku miernoty moralne i intelektualne, które już bezpośrednio doprowadziły do katastrofy wrześniowej, przez co spowodował upadek państwa.”


Znacie jakieś dokonania tego enkawudzisty, wybitnego pułkownika Modelskiego?


30 listopada 1939 roku w Paryżu powstał Trybunał Orzekający, który przeprowadzał weryfikację oficerów. Jak wspominał współpracownik Sikorskiego, gen. M. Kukiel, Modelski zamiast przeprowadzić weryfikację oficerów, stworzył de facto bezpiekę, wysyłającą niezweryfikowanych pozytywnie oficerów do obozu w Cerizay za Loarą.


29 maja 1940 roku w obliczu klęski Francji i rozbicia armii polskiej, Sikorski powołuje komisję do zbadania klęski wrześniowej z awansowanym do stopnia generała Modelskim na czele.


Kim był Izydor Modelski?

Był doktorem filozofii, legionistą, walczącym w randze podpułkownika z bolszewikami. Podczas przewrotu majowego, dowodząc 30 Pułkiem Strzelców Kaniowskich chciał z nim walczyć z Piłsudskim, ale jego właśni żołnierze zamknęli go w latrynie. Przeniesiony w stan spoczynku, nie mogąc zrobić kariery w polityce, zbliżył się do Sikorskiego i Frontu Morges. Gdy został członkiem rządu Sikorskiego wykorzystał funkcję do prywatnej wendetty na wszystkich oficerach związanych z obozem sanacyjnym.


W Ośrodku Zbornym Rezerwy Oficerów w Cerizay przebywało około 100 oficerów. Nie byli zamknięci lecz obniżono im żołd do minimum i i odosobniono z dala od wojska.


„Mówią, że Regina ma już dwa wagony donosów, że tonie w nich. Poruszone są najgorsze instynkty. Muł, błoto i dno do góry.” - chodzi o Modelskiego.


Bereza Sikorskiego, Cerizay, przestała istnieć w czerwcu 1940 roku, gdy upadła Francja. Odosobnieni oficerowie na własną rękę próbują przedostać się do Anglii.

W wyniku braku ewakuacji armii polskiej do Anglii, Sikorski doprowadził do tego, że z 80 tysięcy polskich żołnierzy i oficerów na wyspy przedostało się jedynie 23 tysiące. Największą nieudolnością Sikorski wykazał się, gdy wracającą z Narwiku Samodzielną Brygadę Strzelców Podhalańskich zamiast do Anglii skierował do Bretanii prosto pod ogień niemiecki, gdzie zaraz została rozbita. Zarzucając Rydzowi opuszczenie armii i ucieczkę do Rumunii, sam ją zostawił i uciekł do Anglii.


Podczas odtwarzania armii, 600 oficerów zostało bez przydziału, zostają przez Modelskiego uznani za „ludzi szkodliwych”. Sikorski wymyśla paranoicznie tajemnicze spiski i konspiracje przeciw sobie ze strony oficerów sanacyjnych.


Za odwagę pisania o tym co się dzieje otwarcie, generał  Stefan Dąb Biernacki, zostaje aresztowany i skazany przez sąd polowy w Londynie, na dwa i pół roku więzienia i wykluczenie z korpusu oficerskiego.


Zostaje stworzony nowy obóz odosobnienia, w Rothesay na Wyspie Bute w Szkocji. 25 sierpnia na mocy porozumienia dowództwa Wojska Polskiego w Szkocji z władzami brytyjskimi powstaje Oficerski Obóz numer 23. Jego dowódcą zostaje gen. Bolesław Jacyna - Jatelnicki. Oficerowie mają zamieszkać w hotelach i pensjonatach.


W pierwszej turze do obozu przybył kapitan Jerzy Niezbrzycki od 1927 roku najważniejszy oficer wywiadu na sowieckiej Ukrainie, od 1932 roku nadzorował działania wywiadowcze w całym ZSRR, kierownik referatu Wschód w Wydziale Wywiadowczym II Oddziału. Naprawdę jest zaskakujący fakt, iż takiego doświadczonego oficera Sikorski zamiast wykorzystać, zesłał do Szkocji.


Od samego początku ekipa Sikorskiego wprowadziła ostrą cenzurę prasy, zakazane są zarówno publikacje ludzi związanych z Sanacją, jak i z PPS i Narodową Demokracją. Zakazano pepeesowskiego Robotnika oraz endeckiego Jestem Polakiem. Jestem Polakiem nie poddał się, w artykułach ostro krytykował rząd Sikorskiego.

Sikorski sanacyjnych oficerów stawia przed sądami polowymi z powodu fałszywych oskarżeń o defraudacje lub kradzież pieniędzy. Każdy sposób jest dobry jeśli ma doprowadzić do pogrążenia przeciwników politycznych, nie ważne czy rzeczywistych czy też urojonych.


22 czerwca 1941 roku Hitler zaatakował Związek Sowiecki, w jednej chwili zmienił się stosunek Churchilla do Polaków. W jednej chwili stali się niewygodni. Jak wspominał Pobóg - Malinowski:

„Churchil wygłosił nieprzytomnie ślepe przemówienie, w którym bez cienia jakichkolwiek brytyjskich warunków przyobiecał, a nawet zobowiązał się do wszelkich na rzecz Rosji świadczeń „Udzielimy wszelkiej możliwej pomocy Rosji i narodowi rosyjskiemu”, ofiarowawszy mu „wszelką pomoc techniczną i gospodarczą”, jaką tylko „dać możemy, a jaka może być mu potrzebną”. W mówię tej nie było cienia wzmianki o zbrodniach i zaborach sowieckich. Churchill w ogóle nie wymienił Polski. Powiedział też: „Widzę rosyjskich żołnierzy, stojących na progu rodzinnego kraju i strzegących ziemi, oranej od niepamiętnych czasów przez praojców.””


Na drugi dzień przemawia Sikorski. Jego przemowa została ocenzurowana przez Anglików aby nie doszło do zadrażnień z Sowietami. Piątego lipca generał Sikorski rozpoczyna rozmowy z ambasadorem Związku Sowieckiego Iwanem Majskim.

Anglicy nie chcą aby w rozmowach brał udział Minister Spraw Zagranicznych August Zaleski. Polska zostaje pozbawiona suwerenności.


Ponieważ Polacy krytykowali Sikorskiego za ugodowość w stosunku do Rosjan, ten 30 stycznia 1942 roku wydał okólnik do wszystkich urzędników z adnotacją „Tajne”


„Nieodpowiedzialne jednostki wśród społeczeństwa polskiego w Wielkiej Brytanii atakowały i atakują wciąż zajadle układ polsko - sowiecki oraz nieznaną im zresztą politykę Rządu RP. Starają się przejaskrawić i wyolbrzymić każdy fakt, który mógłby świadczyć o wrogim stosunku Rosji do spraw polskich. Rosja jest naszym sojusznikiem od 30 lipca 1941 roku. Rząd RP pragnie sojusz ten wykonywać rzetelnie i dążyć do przyjemnego ułożenia stosunków wzajemnych. Wszystkich obywateli polskich obowiązuje w tym względzie bezwarunkowa dyscyplina narodowa. Rząd stoi czujnie na straży interesów Rzeczypospolitej. Wymaga od od Polaków posłuszeństwa i karności zbiorowej wobec Ojczyzny. Nie sięgając do środków mechanicznych, celem jej zrealizowania, wzywa do piętnowania warcholstwa, zabójczego dla sprawy”


Pod koniec czerwca zaczyna się ujawniać konflikt pomiędzy polskim enkawudzistą gen. Izydorem Modelskim, dzielnie tropiącym urojone zbrodnie sanacyjnych oficerów, a mającym już tego dosyć ministrem spraw wojskowych, gen. Marianem Kukielem. Tym razem przedmiotem ataku Modelskiego jest wojewoda Michał Grażyński, internowany na Wyspie Węży przedwojenny Przewodniczący ZHP.


16 stycznia 1943 roku ambasada RP w Moskwie otrzymuje pismo od Ludowego Komisariatu Spraw Zagranicznych ZSRR,  w którym Polacy mieszkający w ZSRR, stają się obywatelami ZSRR i podlegają sowieckiemu prawodawstwu.


Polscy oficerowie, szczególnie w Rothesay obwiniają Sikorskiego o ukrywanie faktów i zbytnią ugodowość w stosunku do Rosji.

Adam Doboszyński w Walce publikuje artykuł wzywający prezydenta Raczkiewicza do odwołania Sikorskiego i mianowania na jego miejsce gen. Sosnkowskiego. Zaraz po publikacji Doboszyński zostaje aresztowany. Wzbudza to coraz większą krytykę Sikorskiego.


Szerzą się konspiracje przeciw rządowi. „Największy ruch panuje wśród lotników.” Po przyjęciu u Majskiego z okazji 25 lecia Armii Czerwonej, lotnicy piszą pismo z oburzeniem do Prezydenta Raczkiewicza. Sikorski jest wściekły, autorzy idą pod sąd wojskowy. Wyrok nic nie zmienia.

Zaraz później kolejne listy piszą internowani w Rothesay gen. Kazimierz Schally, były dyrektor departamentu lotnictwa pułkownik H. Abczyński, pułkownik T. Munnich, generał S. Kwaśniewski. Wszyscy wzywają prezydenta do ratowania Polski.


13 kwietnia Niemcy ogłaszają odkrycie mogił pomordowanych oficerów polskich w Katyniu. 15 kwietnia Raczyński i Sikorski jedzą śniadanie z Churchillem, który mówi:

„”Bolszewicy mogą być bardzo okrutni.” Dodawał jednak, że w ich bezwzględności leży ich siła, a ta służy sprawie sprzymierzonych, niszcząc siłę niemiecką.”


Krótko mówiąc Churchill jasno określił jakie są priorytety polityki angielskiej, i że z powodu Katynia nie zamierza narazić na szwank relacji brytyjsko - sowieckich.

17 kwietnia bez uzgodnienia z Anglikami, Rada Ministrów postanawia zwrócić się do Czerwonego Krzyża w Genewie o zbadanie zbrodni katyńskiej. Tym razem działanie Sikorskiego popierają nawet oficerowie na Wyspie Węży.

25 kwietnia Związek Radziecki zrywa stosunki z rządem RP oskarżając go o wspólną z Hitlerem kampanię antysowiecką.

25 maja Sikorski leci na Bliski Wschód aby uspokoić wojsko polskie i porozmawiać z Andersem. Wracając ginie w Gibraltarze.


19 stycznia 1944 roku obóz odosobnienia w Rothesay ostatecznie zostaje rozwiązany. Część internowanych oficerów zostaje z powodu wieku przeniesiona w stan spoczynku, część zmarła na Wyspie Węży, a część w końcu została wcielona w skład wojska polskiego.


Jeden z nich generał Ludomił Rayski służył w Polskich Siłach Powietrznych. 4 września 1944 roku spotkał się z generałem Andersem aby złożyć mu raport na temat powstania w Warszawie.

„Odblask palącej się Warszawy widać w promieniu 140 mil. Poczynając od Błonia lot odbywa się dosłownie na wysokości wierzchołków drzew z przeskakiwaniem nierówności terenu. W lotach ze zrzutami do tej pory zginęło dwanaście polskich załóg po siedmiu ludzi, nie licząc katastrof przy lądowaniu; piloci wracają w maszynach podziurawionych jak sito. Nawet spadochrony są poprzestrzelane. Niemiecka obrona przeciwlotnicza i dymy nad miastem uniemożliwiają precyzyjne zrzucenie amunicji i broni. Skrzynki uczepione do spadochronów spadają nieraz dziesięć kilometrów od wyznaczonych punktów odbioru.”


Anders notuje:

„Generał Rayski stwierdza, że Brytyjczycy idą jak najbardziej na rękę w pomocy dla Warszawy, ale przy olbrzymich stratach uważają, że się ona nie opłaca. Anglicy nie chcą dopuścić do samobójczego wybijania polskich załóg. Generał Rayski nie widzi realnej możliwości pomocy dla stolicy.”


8 maja 1945 roku o trzeciej po południu Churchill ogłasza zakończenie wojny. Część oficerów z Rothesay wraca do kraju. Szybko zostają wytropieni przez komunistów, A. Doboszyński zostaje w 1949 roku rozstrzelany, ksiądz Z. Kaczyński umiera na zawał w celi. Generał Rouppert umiera w 1945 w Edynburgu. Generał Rayski pozostaje w Londynie. Z szesnastu generałów internowanych w Rothesay do Polski wróciło jedynie dwóch. Do Polski wraca również gen. Izydor Modelski. Komuniści mianują go attache wojskowym w Waszyngtonie. Tam prosi jednak o azyl polityczny.


Stosunek Sikorskiego do swoich przeciwników był haniebny, to on przeniósł pierwszego dowódcę AK gen. Tokarzewicza do Lwowa wiedząc, że zostanie tam zaraz aresztowany, to on zablokował możliwość wyjazdu internowanych władz Polski z Rumunii, to również on zemścił się na sanacyjnych oficerach każąc ich internować. To polska historiografią ulepiła z niego wielkiego męża stanu, którym nigdy nie był.



7 wyświetleń0 komentarzy

Comments


bottom of page