Autor: QTR
James Lavish, CFA, jest doświadczonym specjalistą w dziedzinie inwestycji instytucjonalnych i zarządzania ryzykiem z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem. Obecnie jest Partnerem Zarządzającym Bitcoin Opportunity Fund, który koncentruje się na inwestycjach publicznych i prywatnych w ekosystem Bitcoin.
Podczas rozmowy z nim w zeszłym tygodniu poprosiłem go, aby w prostych słowach przedstawił, jak bardzo kiepsko radzi sobie gospodarka USA.
James rozpoczął od omówienia faktu, że liczby i odczucia konsumentów wskazują na istnienie dwóch różnych gospodarek: „Widzimy dwie gospodarki. A to powoduje wiele zamieszania. Słyszy się, jak Fed mówi o inflacji. Słyszysz, jak Biały Dom mówi, że poradził sobie z inflacją. Słyszysz, jak firmy mówią, że borykają się z trudnościami. Słyszysz, jak konsumenci mówią, że nie mogą znieść inflacji i cen, które nie są w stanie utrzymać Jednak liczby, które wychodzą, wydają się być w porządku. Są ze sobą sprzeczne.
„Otrzymujesz dane dotyczące bezrobocia, które są sprzeczne z faktyczną liczbą miejsc pracy. Otrzymujesz sprzeczne ceny. Jeśli idziesz do sklepu spożywczego, patrzysz na ceny i mówisz, że nie ma mowy, żeby wzrosły o 3,2 procent w porównaniu z zeszłym rokiem. To wzrost o 10, 12, 15 procent. Dlatego panuje zamieszanie.”
„Zamieszanie, polega na tym, że masz obszary recesji, co jest naturalne, gdy Fed tak szybko podnosi stopy procentowe i utrzymuje je na tym poziomie przez tak długi czas. I spójrz. Historycznie rzecz biorąc, 5,5% nie jest niewiarygodnie wysoką stopą procentową stopy funduszy Fed, ale kiedy podnosi się stopy z nieco ponad 0%, gdzie utrzymywały się przez dekadę, do 5%, jest to kwota ogromna, ponieważ staliśmy się niewiarygodnie zadłużeni w tym kraju, o czym będziemy tutaj sporo mówić, ale najważniejszą rzeczą do zrozumienia jest to, dlaczego ludzie pytają: „Jeśli Fed tak gwałtownie podniósł stopy procentowe, dlaczego stopa inflacji nie spadnie?”. Dlaczego nie wróciła do docelowego poziomu dwóch procent lub poniżej dwóch procent?”
„A odpowiedź jest taka, że to dlatego, że rząd wydaje szalenie, w sposób niezwykle nieodpowiedzialny, powoduje to, co nazywamy dominacją fiskalną, co oznacza, że wydatki fiskalne dominują w wysiłkach Fed mających na celu walkę z inflacją poprzez podnoszenie stóp procentowych. Widzimy więc obszary recesji i ludzie to odczuwają. Ludzie czują to w swoich kieszeniach i portfelach”
„Więc dzieje się tak , że chodzi o wydatki federalne. Rząd wydaje tak dużo pieniędzy, że widać obszary głębokiej recesji. Nie ma co do tego wątpliwości. Nieruchomości komercyjne mają problem, a to oznacza, że banki regionalne mają problem. Fed jest wszędzie. Regionalne banki Rezerwy Federalnej są wszędzie. Współpracują z tymi bankami społecznościowymi, aby upewnić się, że nie upadną. I już widzieliśmy, jak upadały. Widzieliśmy, jak upada Dolina Krzemowa. To trochę inna sytuacja, która nie miała nic wspólnego z nieruchomościami komercyjnymi, ale miała związek dokładnie z tym, o czym mówiłeś. Więc masz stopy procentowe, które rosną katastrofalnie w błyskawicznym tempie”.
„Papiery skarbowe uznawano za pozbawione ryzyka, ponieważ przez ostatnie 15 lat nie były one ryzykowne. Jeśli posiadałeś skarbiec, było prawie pewne, że cena tego skarbca będzie po prostu dążyć do poziomu równego, a ty otrzymasz płatność za zapadalność oraz wszystkie kupony po drodze. Jednakże podnosząc stopy procentowe obligacji o 30-letnim terminie zapadalności z 0,025% do 5,5%, w zasadzie mówisz, że gdybyś próbował sprzedać posiadany skarb, powiedzmy 1,5% skarbiec z oprocentowaniem Rentowność 30-letniej obligacji wynosi 1,5%, a jeśli próbujesz to sprzedać na rynku, oznacza to różnicę wynoszącą cztery procent rocznie dla tej obligacji. Więc jeśli ta rzecz nadal ma 7, 8, 10 lub 15 lat trwania, oznacza to, że znacząco zmniejszasz tę więź. To nie jest tylko kilka procent.”
„Napędza to gospodarkę, a ostatnia dekada pokazała, że giełda naprawdę stanowi dużą część gospodarki. Nie dzieje się tak tylko z powodu wpływów podatkowych zysków kapitałowych, ale dlatego, że ludzie patrzą na swoją wartość netto i widzą, jak rośnie ona w ich akcjach, są skłonni wydać więcej swoich uznaniowych dochodów, zamiast je oszczędzać, ponieważ myślą: „No cóż, spójrz, mój Boże”. wartość netto wzrosła o 20%, 30%, 40% w ciągu ostatnich kilku lat. Spokojnie, wydaję moją pensję. Nie zamierzam inwestować więcej pieniędzy. Jestem dobry.' A to po prostu napędza gospodarkę.”
Każdy obecny kryzys po raz pierwszy w najnowszej historii przeniesie się na poziom państwa: „Mamy bańkę technologiczną, która w pewnym sensie wystrzeliła w banki. Potem idziemy dalej i mamy to ryzyko, to zadłużenie, które teraz wzrosło do banków. A teraz zbliża się wielki kryzys finansowy na rynku mieszkaniowym, bańka na rynku mieszkaniowym i wszystkie te banki trzymające papiery hipoteczne, co jest po prostu śmieciem Gdzie zostanie wyrzucony? Przeniesie się na poziom federalny. A teraz znajduje się w bilansie Rezerwy Federalnej do roku 2020 i mamy blokady, które spowodowały, że cała gospodarka stanęła w miejscu. Rząd w panice poszedł i spieniężył dług o wartości 6 bilionów dolarów, więc teraz mamy bilans Fed, w którym znajduje się więcej obligacji skarbowych niż gdziekolwiek indziej na świecie.
„Dziś dzieje się tak, że problem polega na tym, że mamy politykę fiskalną, która jest całkowicie niewyobrażalnie nieodpowiedzialna”
„Mamy deficyt rzędu 2 bilionów dolarów w czasie, gdy nie mamy nawet recesji. Wszystko to ma znaczenie, ponieważ zadłużenie i ryzyko zostały przeniesione aż na poziom suwerenny. Puenta jest taka, że jeśli dojdzie do załamania gospodarki, to poziom suwerenny musi go teraz całkowicie znieść”.
Następnie przedstawia sprawę bez ogródek: „Możemy przejść przez liczby, ale ostateczny wniosek jest taki, że rząd USA i skarb państwa weszły w spiralę zadłużenia. Obecnie mamy dług na kwotę 34,7 biliona dolarów, co stanowi ponad 120% PKB Jeśli jesteś krajem z długiem przekraczającym 120% PKB, twoja waluta fiducjarna zawodzi, a my po prostu wydajemy, wydajemy i wydajemy.
„Co się stanie, jeśli wpadniesz w recesję? Twoje dochody z podatków gwałtownie spadają, a wydatki rosną w podobnym tempie ze względu na wszystkie programy socjalne, takie jak bezrobocie i bezpieczeństwo płac. Może się okazać, że deficyt nie wyniesie 2 bilionów dolarów, ale 3, 4, 5, a nawet 6 bilionów dolarów, jeśli będzie wystarczająco duży. Wyobraź sobie to. Nagle w ciągu roku dodajemy do zadłużenia ponad 10%, może w ciągu roku 20%. To jest spirala zadłużenia.”
„Nie możemy tego zrobić, ponieważ reszta świata odwróci się, spojrzy na nasze obligacje i powie: «Po co miałbym kupować te obligacje, skoro muszą emitować nowe, żeby zapłacić mi za moje obligacje?». Jesteśmy w sytuacji, w której musimy stale zaciągać coraz większe długi. Sytuacja ta rośnie wykładniczo i tak naprawdę nie ma wyjścia. To jest problem."
„Zwolennicy współczesnej teorii monetarnej uważają, że to po prostu napędza gospodarkę; to nic wielkiego. Jednakże, gdy muzyka ucichnie, a ludzie przestaną ufać amerykańskiemu skarbowi państwa, odbije się to na dolarze amerykańskim. Wtedy właśnie pojawi się problem. Dlaczego tak się dzieje? Dzieje się tak z powodu inflacji. Wszystko sprowadza się do głównego problemu: ciągłej i bezlitosnej manipulacji systemem monetarnym za pośrednictwem banków centralnych, która powoduje inflację”.
„To łagodne niespłacanie tego długu każdego dnia, ponieważ dolary, które będziesz spłacać w przyszłości, będą warte mniej niż wtedy, gdy początkowo pożyczyłeś je rządowi. Kto więc chce pożyczać dolary skarbu USA na 30 lat, skoro wie, że inflacja musi tylko wzrosnąć, aby kontynuować tę farsę?”
„Wpadają w tak zwaną spiralę zadłużenia. Nie mogą się z niej wydostać. I w tym miejscu się znaleźliśmy. Jakie więc wyjście ma rząd USA, jeśli będzie nadal zaciągał pożyczki? Co to oznacza? Cóż, to oznacza że muszą mieć inflację. Absolutnie nie da się tego obejść. Ta inflacja pozwala na nominalny wzrost PKB. Pamiętacie, że kwota 28,5 biliona dolarów musi wzrosnąć nominalnie, czyli tylko w przeliczeniu na dolary, a nie po uwzględnieniu inflacji.
„Kiedy masz więcej dolarów w systemie, tworzy się większy PKB, ponieważ jest więcej dolarów. I tak liczba PKB rośnie. Wskaźnik produktywności rośnie. Ale to fałszywe. Tu nie ma więcej rzeczy. To prostu rzeczy są droższe. Zatem dolarów w systemie jest więcej. A kiedy w przyszłości będziesz spłacał ten dług, będziesz go spłacał tańszymi i mniej wartymi dolarami. Nazywa się to deprecjacją dolara amerykańskiego. Z roku na rok dolar amerykański traci na wartości coraz mniej.”
Podsumowuje: „A więc to jest wyzwanie. Rząd USA absolutnie musi mieć ujemne stopy realne. Co przez to mam na myśli? Oznacza to, że muszą mieć w swoich skarbcach kupony niższe niż stopa inflacji i muszą to mieć na zawsze. Tylko w ten sposób mogą kontynuować tę farsę. To nie będzie trwało wiecznie. Nie dajcie się zwieść, to nie może trwać wiecznie.”
Comments